Dawid jest 16-letnim chłopcem z Polski. Jak każdy w jego wieku chce żyć pełnią życia. Jednak w 2002 r. na niego i jego rodzinę spadło wielkie nieszczęście. Wykryto u niego złośliwego raka nerki. Była udana operacja, ale nastąpił przerzut do płuc, a później do śródpiersia. Chłopiec w latach 2002-2005 przeszedł wiele skomplikowanych operacji oraz chemioterapii. Pomimo że był leczony w wielu placówkach onkologicznych, lekarze powoli załamywali ręce. Guz Dawida miał prawie 15 centymetrów. Chłopiec od wielu tygodni nic nie jadł, był tak osłabiony, że poruszanie sprawiało mu ogromne trudności. Już się załamał. Mówił: - Dajcie mi spokojnie umrzeć.
Jednak jego rodzice nie dali za wygraną. Gdy nic już nie pomagało, postanowili zawieźć syna na grób zmarłego przed kilkoma miesiącami Jana Pawła II. Chłopiec był tak wyczerpany, że nie miał nawet siły siedzieć, jechał na leżąco.
Gdy dotarli do Rzymu, prawie natychmiast udali się na grób Papieża. Byli tuż przed zamknięciem. - W środku było już pustawo i mieliśmy okazję uklęknąć i dłużej się pomodlić - wspomina ojciec Dawida. Wówczas poprosili Ojca Świętego, aby wstawił się u Boga o cud uzdrowienia dla ich syna. - Poczuliśmy się jakoś dziwnie, nie potrafię tego opisać - wyznaje pan Mirosław. Gdy wrócili wieczorem do domu w Rzymie, gdzie się zatrzymali, Dawid powiedział: - Przygotujcie kolację, bo jestem głodny. Za kilka godzin znów poprosił o coś do jedzenia. Następnego dnia Dawid razem z rodzicami samodzielnie chodził i zwiedzał Rzym, a jeszcze kilka dni wcześniej nie mógł się ruszyć. Jego rodzice widzieli, jak ich syn zdrowieje w oczach.
Po powrocie do Polski stawili się na zaplanowaną wcześniej chemioterapię w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jakże wszyscy byli zdziwieni, gdy Dawid zameldował się na oddziale uśmiechnięty, opalony i samodzielnie chodzący. Wykonano mu prześwietlenie i tu stała się rzecz nieprawdopodobna. Wynik brzmiał: Guz prawie w całości wchłonięty. Zostały tylko powiększone węzły chłonne, na które jak zwykle działano chemią i radioterapią. W kilka dni później zrobiono jeszcze jedno prześwietlenie, którego wynik brzmiał: czysto.
- Nie nam oceniać, czy to cud, chociaż w naszych sercach nie ma innej definicji tego, co się wydarzyło. Dziękujemy Bogu Ojcu za to, że dał nam takiego Wielkiego Papieża, który niesie nasze prośby przed Jego tron, a Jemu samemu, za to, że raczy ich wysłuchiwać - pisze pan Mirosław w swym świadectwie wysłanym do postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
To świadectwo i wiele innych można przeczytać w książce, którą opracował o. Gabriel Bartoszewski OFMCap: „Pamięta o nas z Nieba. Łaski i uzdrowienia za wstawiennictwem Jana Pawła II”, Oficyna Adam, Warszawa 2006.
Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas nabożeństwa pijany i półnagi mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł przez całą jej długość i położył się przed ołtarzem. Gdy wierni próbowali go wyprowadzić, zaczął krzyczeć wulgaryzmy i obrażać uczucia religijne zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić z kościoła, jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.
Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.