Reklama

Edytorial

Edytorial

Nie odpuszczamy...

Wiara wymaga działania, nie polega na bierności ani na powolnym dreptaniu w miejscu.

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Bo sprawy obecności lekcji religii w szkole nie wolno nam, wierzącym, odpuścić. Dlaczego? Katecheza to coś więcej niż każda inna lekcja, bo w dzisiejszych czasach – co przyznaję ze smutkiem – często jest jedynym miejscem przekazu wiary kolejnemu pokoleniu. Potwierdzają to katecheci, którzy coraz częściej muszą uczyć dzieci podstaw, czyli tego, czego dawniej uczyło się w rodzinach: znaku krzyża, modlitwy Ojcze nasz i Dziesięciu przykazań. Dlatego nie odpuszczamy i wracamy do tematu. Tym razem zainspirowała nas oddolna inicjatywa rodziców „Posyłam dziecko na religię”. Organizatorka tego Bożego „zamieszania” – Agnieszka Kozłowska tłumaczy: „Wiele osób powtarzało, że źle się dzieje wokół religii, ale nie słyszymy głosu rodziców w tej sprawie. Nie wypowiadają się na ten temat, nie biorą udziału w publicznej dyskusji. A przecież to oni przede wszystkim są odpowiedzialni za religijne wychowanie swoich dzieci” (s. 26-27). Panią Agnieszkę zainspirowała do działania wypowiedź Doroty Gawryluk, znanej dziennikarki, która otwarcie przyznała, że zapisanie córki na lekcje religii miało dla niej głębszy sens. Było świadectwem. I o taką właśnie postawę dziś chodzi. O takie codzienne, zdawałoby się, zwyczajne, przyznawanie się do wiary w Boga i Jego Kościół wciąż apelujemy na naszych łamach. Choć pytamy dziś nieco prowokacyjnie: ileż można dyskutować, tłumaczyć, dlaczego uczenie młodego pokolenia podstaw wiary ma sens? Ileż można przekonywać, że czyni się tak w zdecydowanej większości krajów Europy, gdzie nauczanie religii w publicznych szkołach jest normą, niezbędnym elementem szkolnego systemu edukacji, i czuć się, jakby się rzucało grochem o ścianę? (s. 24-26). Może nadszedł czas na działanie w stylu ludzi angażujących się w przywołaną wyżej akcję. Do manifestacji i protestów nauczycieli religii należałoby dodać działania rodziców, tej pierwszej i najważniejszej siły decydującej o tym, jakie będzie młode pokolenie.

Wspomniana wyżej Dorota Gawryluk opowiadała w przeprowadzonym niedawno wywiadzie dla Niedzieli (9 lutego) o tym, jak wiara w Boga ją ukształtowała. „Kiedy trzeba dać świadectwo, to je daję. Wolę działać, a nie opowiadać o tym, co bohaterskiego zrobiłam” – przyznała dziennikarka. I o tym wciąż na łamach Niedzieli przypominamy: wiara wymaga działania, nie polega na bierności ani na powolnym dreptaniu w miejscu. Wiara, która ma nas przemieniać, kształtować, wymaga wysiłku, zaangażowania. Wtedy ma realny wpływ na nasze życie. Nie wystarczy jednak tylko w kółko powtarzać: „jestem człowiekiem wierzącym”, nie wystarczą same deklaracje – trzeba żyć treścią swojej wiary, czyli codziennie i mozolnie przekuwać ją w konkretne działania. Tak rozumiana i praktykowana wiara ma niebywałą moc pozytywnego oddziaływania na życie innych ludzi. Dlatego by przekazywać wiarę dzieciom, nie wystarczy tylko wiarę mieć, trzeba ją przekładać na język codzienności – jak ma to miejsce np. w akcji „Posyłam dziecko na religię”.

Apelujemy do rodziców dotąd mało zainteresowanych religijną edukacją swoich dzieci, by nie szli za dziwaczną modą, która nakazuje wypisywać dzieci z lekcji religii, bo chodzenie na nią to „obciach”. Sami byliście uczeni religii, podobnie jak wasi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie. I tak było przez wieki. Teraz ktoś nagle wymyślił, że dawanie młodym perspektyw postrzegania rzeczywistości szerszych i głębszych niż tylko konsumpcja jest nienowoczesne. Wiem, że to delikatna materia – ale jeśli nie wy, to kto? Przekaz wiary nie może polegać na przymuszaniu, ale ma się opierać na dawaniu przykładu, na pokazaniu, że to jest ważne, że mi zależy. To w rodzinie zaczyna się przekaz wiary, a w szkole znajduje ona tylko dopełnienie, konkretną wiedzę. Naprawdę jest wam obojętne, czy wasze dzieci będą wiedziały, czy nie, kim był Jezus i co głosił? Czy będą umiały się modlić, znały sakramenty, doceniały, jak ważne jest spotkanie z Bogiem żywym...? Młodzi zazwyczaj upierają się, że „wiedzą lepiej”, i łatwo ulegają rozmaitym manipulacjom. Do tych mądrzejszych i bardziej doświadczonych należy więc zadanie trzymania kierunku i przekonywania do wiary, najlepiej na własnym przykładzie. Może dla tych wszystkich, którzy do tej pory byli obojętni czy wątpiący, inspirująca okaże się inicjatywa rodziców „Posyłam dziecko na religię”? Dołączajcie, nie odpuszczajcie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-02-18 13:38

Oceń: +18 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Służba prawdzie

W liturgii 32. niedzieli zwykłej odczytujemy fragment Ewangelii relacjonujący rozmowę Jezusa z faryzeuszami na temat pośmiertnych losów kobiety, którą poślubiało kolejno siedmiu braci. Podstępnie ułożone i zadane pytanie można w pewnym sensie uznać za pierwowzór tych wszystkich pytań, które zadaje się także dziś: katechetom w szkole, kapłanom i zdeklarowanym wierzącym w telewizyjnym studiu, w internecie czy jakiejkolwiek innej przestrzeni wymiany myśli. Podobny charakter mają także wypowiedzi wielu celebrytów samowolnie bądź przez innych okrzykniętych „ekspertami” w dziedzinach bardzo odległych od ich profesji...
CZYTAJ DALEJ

USA: Sąd Najwyższy broni prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z wiarą

2025-06-29 09:59

[ TEMATY ]

szkoła

wiara

USA

Sąd Najwyższy

pixabay.com

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał przełomowy wyrok w sprawie wolności religijnej, stając po stronie chrześcijańskich i muzułmańskich rodziców z Maryland, którzy sprzeciwili się obowiązkowej obecności ich dzieci na zajęciach w szkołach, na których wykorzystywane były książki z postaciami LGBT+. W orzeczeniu sędziowie uznali, że zakaz wypisywania dzieci z zajęć narusza konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami religijnymi.

Sprawa dotyczyła szkół publicznych w hrabstwie Montgomery, które w 2022 roku wprowadziły do programu nauczania opowiadania przedstawiające modele rodzin także LGBT. W 2023 roku szkoły te zniosły możliwość rezygnacji z tych zajęć, powołując się na trudności organizacyjne i chęć zapobiegania stygmatyzacji uczniów z rodzin LGBT.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Bóg buduje Kościół na ludziach. My jesteśmy twarzą Kościoła

Do refleksji na temat istoty Kościoła zachęcił wiernych parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sygontce biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. 29 czerwca hierarcha przewodniczył Sumie odpustowej z okazji jubileuszu 50-lecia utworzenia parafii oraz udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Biskup Przybylski przypomniał, że Piotr i Paweł stoją u początków Kościoła, który jest apostolski. Podkreślił, że historia wspólnoty w Sygontce rozpoczęła się od decyzji następców apostołów, czyli biskupów częstochowskich – Zdzisława Golińskiego i Stefana Bareły.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję