Reklama

Niedziela Małopolska

W środku nowego osiedla

Kiedyś były tu szczere pola, dziś jest energiczne krakowskie osiedle. Świątynia niespodziewanie stanęła w samym centrum.

Niedziela małopolska 22/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum parafii

Tuż przed pieszą pielgrzymką do grobu św. Rafała Kalinowskiego w Czernej

Tuż przed pieszą pielgrzymką do grobu św. Rafała Kalinowskiego w Czernej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osiedle Kliny to dynamicznie rozwijająca się część Krakowa. Jeszcze do niedawna dominowała tu zieleń: łąki, pola, urocze zagajniki. Obecnie swój dom w nowych blokach znajdują młode rodziny – świeżo poślubieni małżonkowie, pary z małymi dziećmi. To sprawia, że przeważającą część wiernych w parafii św. Rafała Kalinowskiego stanowią osoby poniżej 40. roku życia. Jaka jest specyfika duszpasterstwa ludzi młodych, którzy pozostawiają swoje stare wspólnoty i szukają domu również w nowej parafii?

Początki

W tym roku wierni na Klinach obchodzą 20. rocznicę erygowania parafii. Proboszcz ks. Jan Jarco w rozmowie z Niedzielą wraca pamięcią do samych początków, kiedy parafia była zaledwie… znaczkiem na mapie. – Erygowanie parafii było nietypowe. Zrobiono kółko na mapie i postanowiono, że tu będzie kościół. Na tym terenie nie było ani kaplicy, ani kapliczki, ani nawet mieszkania dla księdza. To był rejon, który trzeba było całkowicie zagospodarować – mówi ks. Jarco.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszy proboszcz ks. Jan Kubiś już rok później, z pomocą wiernych, wybudował blaszaną kaplicę. – Pierwszy ołtarz to był drewniany stół wyniesiony z naszego domu. Ławki pożyczyliśmy z innych kościołów. Obrazy wzięliśmy z kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w szpitalu w Kobierzynie. Kaplica osiedlowa była kameralna, ale nasza – wspomina p. Genowefa Polus, zelatorka, która od samego początku tworzyła wspólnotę na Klinach. Nowe miejsce modlitwy odwiedził kard. Franciszek Macharski. – W homilii powiedział, że podążając do nas, czuł się jak Rafał Kalinowski, który jechał na zesłanie. Przez błoto, wyboistą drogę. Wokół były przecież szczere pola i zaledwie kilka bloków – dodaje parafianka.

W 2006 r. do parafii dołączył nowy proboszcz – ks. Jan Jarco, który do dziś posługuje na Klinach. Ucieszył się z decyzji o prowadzeniu wspólnoty pod wezwaniem św. Rafała Kalinowskiego, gdyż to właśnie do jego grobu pielgrzymował przed przyjęciem święceń. Kapłan pracował też w parafii w Wadowicach. To właśnie tam święty karmelita Kalinowski zbudował klasztor i kościół – dzisiejsze sanktuarium św. Józefa. Ksiądz Jan, podobnie jak jego patron, stanął przed wymagającym zadaniem – budową świątyni. Nie bez przeszkód, trudów i potów – budowa została zakończona – zaledwie po 6 latach od wbicia w ziemię pierwszej łopaty.

Prowadzić młode rodziny

Reklama

Ksiądz proboszcz wraz z wikariuszem Bartłomiejem Skwarkiem, a wcześniej z ks. Adamem Bólem i ks. Adamem Kurdasem, starają się o rozwój duszpasterstwa ogólnego. W parafii działają wspólnoty różańcowe, ministranci, lektorzy, schola, krąg Domowego Kościoła, oaza młodzieżowa, chór, Parafialny Zespół Caritas i grupy modlitewne. Czym charakteryzuje się duchowe prowadzenie młodych ludzi – bo tych na terenie parafii jest przeważająca liczba? – Mamy bardzo dużo wiernych o pogłębionej religijności. Jeżeli młodzi ludzie chodzą do kościoła, identyfikują się z parafią, to znaczy, że naprawdę chcą wzrastać duchowo. To niezwykłe słyszeć świeckich dzielących się swoją wiedzą np. o św. Janie od Krzyża czy innych wielkich kierownikach życia duchowego. Dla mnie, proboszcza, to przynosi radość, ale też zobowiązanie. Sprawia, że do naszych spotkań muszę się dobrze przygotowywać – wyznaje z uśmiechem ks. Jan.

Kult św. Rafała Kalinowskiego, jak podkreśla kapłan, rozwija się i zmierza w dobrym kierunku. W 3. piątek miesiąca wierni spotykają się na modlitwach ku czci świętego. W czerwcu parafianie pielgrzymują pieszo do grobu zakonnika, pokonując 38 kilometrów. Do Czernej jeżdżą też dzieci po I Komunii św. – Staramy się być związani z patronem – podkreśla proboszcz i dodaje, że warto pogłębić znajomość tego wielkiego karmelity, ucząc się od niego przede wszystkim… nawracania. – W czasach obecnych Kalinowski uczy nas nawrócenia. On sam przeżył etap religijnej obojętności, dalej okres nawrócenia i pogłębienia wiary, co zakończyło się decyzją o wstąpieniu do karmelu – wymienia ks. Jan.

Reklama

Paweł Fronczek, kościelny, który w parafii pracuje od 15 lat, wyznaje, że św. Rafał uczy go wytrwałości. – Pomimo trudnych kolei życia trwał przy swoich zamierzeniach, planach, powołaniu. I to czerpię od niego, by być wytrwałym w dążeniu do celu – mówi p. Fronczek, mąż i ojciec dwójki dzieci. Ta wielka cnota przydaje się kościelnemu na co dzień. Łączenie życia małżeńskiego, wychowywania syna i córki, praca w szpitalu i parafii jest wyzwaniem. – Takie życie zawiera w sobie dużo wyrzeczeń. W kościele trzeba być w każde święta, niekiedy w sobotę na ślubach, w niedzielę na Mszach. Podziwiam moją żonę, która wtedy zostaje sama z dziećmi. Praca ta jest jednak jak powołanie, czuję się też już dobrze zaprawiony – dodaje p. Paweł.

Trzy i pół dekady

W tym roku wspólnota, oprócz 20. rocznicy erygowania parafii, ma jeszcze jeden powód do świętowania – jej gospodarz obchodzi 35-lecie święceń kapłańskich. Zapytany jak podsumuje trzy i pół dekady pracy dla Boga i ludzi, ks. Jan odpowiada: – Muszę przyznać, że te lata wypełniły się licznymi wyzwaniami. Był okres, gdy pracowałem z młodzieżą w liceum, tworzyłem z nią różne grupy, był czas pracy w parafii. Wyjątkowymi chwilami były pielgrzymki Jana Pawła II i Benedykta XVI do Wadowic. Na końcu otrzymałem wyzwanie budowy kościoła. Na pewno przez te lata nie miałem czasu się nudzić. To było piękne, że zawsze coś się działo – wyznaje ks. Jarco.

Do mężczyzn, którzy czują powołanie do kapłaństwa, duchowny kieruje te słowa: – Jeżeli ktoś odczuwa, że Bóg może go wołać, nie powinien się zastanawiać, tylko odpowiedzieć na to wołanie. Tak naprawdę nie mamy wyjścia, gdy On nas chce. Proboszcz podkreśla, że trzeba tylko zaufać Bogu i Mu się powierzyć. – „Z miłości przeznaczył nas dla siebie…” – cytuje na końcu motto swojej kapłańskiej posługi.

– Wspominając trudne początki budowy świątyni, możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy jako wspólnota parafialna – dodaje p. Genowefa. – Piękna córa parafii Matki Bożej Królowej Polski w Kobierzynie, z której się wywodzimy, rośnie. Chwalimy się, że w 6 lat powstał nasz kościół. Jest on otwarty cały dzień. Mieliśmy niedawno I Komunię św. i goście mówili, że to takie dobre miejsce do modlitwy, można się tu skupić. Proboszcz co chwilę coś ulepsza, świetnie gospodarzy. Przybywają parafianie, rośnie osiedle i serce rośnie – słowem jest za co Bogu dziękować, co też z wiarą robimy – podsumowuje parafianka.

2022-05-24 12:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa integracja

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 42/2021, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karolina Krasowska

Ks. Artur Żuk z grupą parafian po niedzielnej Mszy św.

Ks. Artur Żuk z grupą parafian po niedzielnej Mszy św.

Guben – niemieckie miasto graniczące z polskim Gubinem. Dawniej jedno miasto, dziś – choć już tylko z nazwy – łączy je jedna rzymskokatolicka parafia Trójcy Świętej i polski ksiądz rodem z Głogowa.

Ależ cuda się zdarzają… więcej wiary proszę… (śmiech) – zaczyna ks. Artur Żuk i opowiada, jak to Pan Bóg lubi mieć poczucie humoru. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczą nas, wierzących, święci Apostołowie Piotr i Paweł?

2025-06-24 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
CZYTAJ DALEJ

Piknik na dobry początek wakacji

2025-06-29 10:58

Archiwum organizatorów

Januszkowice: Początek wakacji jest dobrą okazją do integracji lokalnej społeczności, dlatego też na terenie parafii NMP Królowej Polski odbył się piknik.

Takie wydarzenie było dobrą okazją do wzajemnego poznania się. - Dla mnie to dobra okazja, aby poznać swoich parafian, a także, aby oni poznali mnie. Jestem w Januszkowicach od niespełna 1,5 miesiąca i chciałem także pokazać otwartość duszpasterstwa na lokalne inicjatywy - mówi ks. Grzegorz Gac.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję