Reklama

Edytorial

Edytorial

Uwaga, Polska się budzi!

Niedziela Ogólnopolska 20/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W Krakowie w miejscu męczeńskiej śmierci św. Stanisława BM, patrona ładu moralnego, padły ostatnio słowa na miarę wielkiego kaznodziei ks. Piotra Skargi, wyrażające ogromne zatroskanie o przyszłość naszej Ojczyzny. W niedzielę wyborczą 10 maja 2015 r. podczas Mszy św. z udziałem Episkopatu Polski abp Józef Michalik stwierdził wprost: „Polska, jeśli ma przetrwać, musi się nawrócić. Polska jest dziś chora, bo milcząc na zło, utraciła wolę życia. Jako naród dziś wymieramy. Realizujemy – chcąc nie chcąc – przewidywania Klubu Rzymskiego, który obliczał już dawno, że niebawem zredukujemy się do 13 milionów mieszkańców”. W naszej Ojczyźnie łatwo udaje się uchwalać sprzeczne z logiką, groźne ustawy, uderzające przede wszystkim w rodzinę. „Zagrabia się prawa do wychowania poprzez seksualizację dzieci, poczynając od przedszkola, bo takie są wskazania laickich organizacji międzynarodowych. Ideolodzy genderyzmu bezkarnie propagują i narzucają hasła godzące w prawa natury, promują «małżeństwa» jednopłciowe, mimo że polska konstytucja wyraźnie chroni małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety. Są wyraźne próby nękania i wzywania przed sądy biskupów i księży, którzy wbrew ideologiom libertynizmu ośmielają się bronić zdrowej moralności i przestrzegają przed relatywizmem moralnym. Bezrobociem i likwidacją polskich stoczni, kopalń i cukrowni nikt się nie przejmuje, samobójczą dla narodu emigrację ludzi młodych, wykształconych uważamy za sukces wolności” – usłyszeliśmy na krakowskiej Skałce.

Arcybiskup Michalik zwracał uwagę, że „w każdych czasach potrzebne są głosy odważnie budzące sumienia, bo w trudzie naprawy Rzeczypospolitej nie wyręczy nas nikt – ani Ameryka, ani Rosja, ani żadna ideologia leseferyzmu czy genderyzmu”. Przypomniał słowa marszałka Józefa Piłsudskiego z 1926 r.: „Głównym powodem obecnego stanu rzeczy w Polsce – to jest nędzy, słabizny wewnętrznej i zewnętrznej – były złodziejstwa pozostające bezkarnie. Ponad wszystkim w Polsce zapanował interes jednostki i partii, zapanowała bezkarność za wszelkie nadużycia i zbrodnie. W odrodzonym państwie nie nastąpiło odrodzenie duszy narodu. (...) Rozwielmożniło się w Polsce znikczemnienie ludzi”. Niestety, podobnie dzieje się dzisiaj. Trzeba walczyć o Polskę, bo umiera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowa nie tylko goryczy, ale również słowa nadziei padły od Ołtarza Trzech Tysiącleci na krakowskiej Skałce. Usłyszeliśmy o sile pobożności maryjnej, która chociaż „bywa wyśmiewana przez ludzi pysznych”, jest właściwą drogą ku przyszłości. Wśród wielkich sił Kościoła w Polsce abp Michalik wymienił jedność biskupów, którzy nieustannie starają się prostować sumienia. Podkreślił fakt, że powoli, ale systematycznie naród się budzi i rośnie aktywność społeczna. Jako przykład wskazał obrońców życia, zbierających setki tysięcy podpisów przeciwko aborcji.

Dziękujemy abp. Michalikowi, ciąganemu ostatnio po sądach, za przekazanie prawdy budzącej sumienia i za słowa pozwalające dostrzec groźne nonsensy. Pewnie znowu naraził się ludziom, którzy nie chcą usłyszeć prawdy. A nam uświadomił, że wierność prawom moralnym ratuje naród. I tego wskazania się trzymajmy.

24 maja br., gdy będzie druga tura wyborów prezydenckich, mamy obowiązek zabrać głos, by „wygasić” tę opcję polityczną, która „wygasza” krzyż, wartości chrześcijańskie i polskość. Prawdziwi Polacy już wiedzą, na kogo oddać głos!

2015-05-13 09:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg sam wystarczy

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

POSŁUCHAJ WERSJĘ AUDIO
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Proboszcz - urząd wymagający przygotowania

2025-05-20 23:26

[ TEMATY ]

Świdnica

diecezja świdnicka

egzamin proboszczowski

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

Księża podczas egzaminu proboszczowskiego przed komisją złożoną z przedstawicieli Świdnickiej Kurii Biskupiej.

W poniedziałek 19 maja, w murach Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej odbył się egzamin kończący kilkuletnią formację kapłanów przygotowujących się do objęcia urzędu proboszcza.

Egzamin nie tylko sprawdzał wiedzę, ale – jak podkreślali sami organizatorzy – był również okazją do wzajemnego ubogacenia duchowego i duszpasterskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję