Reklama

Trinny i Susannah ubiorą Polskę?

Niedziela Ogólnopolska 19/2011, str. 35

Ewa Polak-Pałkiewicz
Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Ewa Polak-Pałkiewicz<br>Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydawałoby się, że niewiele pozostało rzeczy, które mogą nas jeszcze zaskoczyć w czasie najbardziej ekstremalnych odlotów ludzkiego umysłu, a jednak. Przez Polskę przemieszczają się dwa monstra z Wielkiej Brytanii, obwołane przez niewybredne stacje telewizyjne „stylistkami”, i z niewyobrażalnym tupetem udzielają nauk polskim kobietom, jak mają wyglądać. Towarzyszą im rozgłos i bezkrytyczne kląskania zachwyconych dziennikarzy. „Brytyjskie stylistki ocenią warszawiaków i zaproponują im nowy styl” - pisze z powagą „Rzeczpospolita”. „Stylistki” są półnagie, noszą długie rozczochrane włosy, karykaturalne obuwie na ciężkich platformach i prostackie, toporne ozdoby - które trudno nazwać biżuterią - w uszach i na szyjach. Ich sposób mówienia, zasób słów i poziom refleksji - a są przepytywane nieustannie o wrażenia z Polski - nie odbiegają od ich wyglądu. Festiwalowi ich „profesjonalnych pokazów” w mediach i w galeriach handlowych towarzyszy chóralne naśmiewanie się z ich pomysłów polskich internautów. (Próbka żartów: A Trinny to się do Roberta Smitha chciała upodobnić, czy jak?...). Wszystko to mogłoby wyglądać na kiepski żart, tyle że za swoje usługi „oceniania Polek” panie o wdzięcznych imionach Trinny i Susannah nie tylko pobierają odpowiednią gażę, ale przede wszystkim narzucają naiwnym młodym kobietom obraz kobiecości rodem z jaskiń paleolitu. Kiedyś na podobną okoliczność w Polsce przywoływano słowo „hucpa”… Nie jest moim zamiarem naśmiewać się z tych biednych istot, których gust kształtuje kultura barbarzyńców. Myślę, że są ofiarami spryciarzy od „wizerunku”, który ma oddziaływać w pożądany sposób na obyczaje, jeszcze bardziej je niszcząc, a kobietę jeszcze mocniej uzależniać od terroru ulicznej mody oraz od hochsztaplerów od wyprzedaży trzeciorzędnej garderoby damskiej. (Tej, której nie udało się upchnąć w domach handlowych dla imigrantów i bezrobotnych w ich ojczyźnie). Żal mi tych Angielek. Ktoś im kiedyś wmówił, że są wystarczająco „asertywne”, by narzucać swoją niską kulturę i fatalny gust ludziom nieprzygotowanym, by bronić się przed tego rodzaju przemocą. Bo to rodzaj psychicznej przemocy wobec kobiet, dla których media są ostatecznym autorytetem. Znacznie gorszą sprawą jest fakt, że podobne poglądy na kobiecość rozpowszechnia się także w środowiskach katolickich. O tym, że w tej dziedzinie kompromisów być nie może, bo one kobietę po prostu duchowo rujnują, wiedział dobrze Stefan Kardynał Wyszyński. „Rozpanoszyła się «histeria mody», nie licząca się z nakazami skromności, z poczuciem estetyki ani też z wymaganiami higieny i zdrowia. (…) zaczyna panować ordynarna moda, która z naszych dziewcząt robi prawdziwe «monstra», zacierając w nich właściwy Polkom wdzięk i smak” (Jasna Góra, 17 sierpnia 1969 r.). Zaś w przemówieniu do dziewcząt precyzował to jeszcze dobitniej: „Nie wszystko jedno, przeciwnie, to bardzo ważne, jak się ubierasz. Królowa Polski z Jasnej Góry ma suknię ozdobioną liliami. Czy do każdej twojej sukienki mogłabyś przypiąć lilijkę z szaty Matki Boskiej jako wyraz maryjnego stylu i mody? Współczesne niewiasty, nawet te na tronie, często pokazują się niezupełnie ubrane. A przecież suknia jest po to, aby zasłonić ciało. (...) Nie dopuść, aby moda ograniczała twą skromność i godność. Nie dopuść, aby moda ciebie kształtowała. To ty twórz modę. Nie jesteś lalką ani manekinem, by można było tobą dowolnie obracać. Jesteś żywym człowiekiem, kobietą, Polką, dzieckiem Bożym. Skończcie z tą straszną opinią, że Polki chodzą półnago, że są «najłatwiejsze», «najtańsze». Wy jesteście trudne, a nie łatwe do zdobycia. Ceńcie się”.
Czy polskie kobiety naprawdę muszą być ofiarami współczesnej mody, tego wykwitu mentalności i kultury, która stacza się w przepaść czystego pogaństwa? Czy naprawdę nie ma wyjścia z tej mentalnej pułapki, z przeświadczenia, że zadaniem kobiety jest „być atrakcyjną w oczach mężczyzn” - co najczęściej przeradza się w chorobliwą obsesję - a nie stanowić obraz piękna przede wszystkim duchowego, nieprzemijającego?
„Jestem zbyt słaba, pomyślisz… Co robić? Jest jeden sposób niezawodny: złożyć całą siebie, swoje oczy, serce. I dłonie - w ręce Niepokalanej. Wtedy nie działasz już ty, ale działa Ona w tobie. Niech strzeże i prowadzi ciebie zawsze zwycięska” (Stefan Kardynał Wyszyński).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV odwiedzi Białoruś? Właśnie dostał zaproszenie

2025-05-24 15:21

[ TEMATY ]

episkopat

Białoruś

Papież Leon XIV

abp Józef Staniewski

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przewodniczący katolickiego episkopatu Białorusi, abp Józef Staniewski przekazał papieżowi Leonowi XIV w imieniu Kościoła katolickiego w tym kraju oficjalne zaproszenie do odwiedzenia Białorusi w imieniu lokalnego Kościoła - czytamy na stronie archidiecezji mińsko-mohylewskiej.

Przedstawiciele białoruskiego Kościoła katolickiego wzięli udział w audiencji ogólnej w środę 21 maja, a po niej mieli możliwość rozmowy z Ojcem Świętym. Abp Staniewskiemu towarzyszył wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej biskup Aleksander Jaszewski SDB.
CZYTAJ DALEJ

W niedzielę Papież obejmie katedrę Biskupa Rzymu. Co to oznacza?

2025-05-24 10:21

[ TEMATY ]

katedra

Papież Leon XIV

Biskup Rzymu

Lateran

Vatican News PL

Katedra Biskupa Rzymu, Lateran

Katedra Biskupa Rzymu, Lateran

Spośród czterech papieskich bazylik w Rzymie to św. Jan na Lateranie jest katedrą Biskupa Rzymu. W niedzielę Leon XIV oficjalnie obejmie tę starożytną, wybudowaną przez cesarza Konstantyna świątynię.

Katedra, czyli tron biskupi, to miejsce, z którego biskup przewodniczy zgromadzeniu jako przedstawiciel samego Chrystusa, a jednocześnie jest najwyższym symbolem potestas docendi, urzędu nauczycielskiego, który Chrystus powierzył Piotrowi, a wraz z nim apostołom. Już pod koniec III wieku Cyprian z Kartaginy używa wyrażenia Cathedra Petri (De unitate, 4) na określenie siedziby biskupa rzymskiego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: cieszymy się, że mamy bł. ks. Stanisława Streicha

2025-05-24 19:58

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Diecezja bydgoska

bł. ks. Stanisław Streich

Archidiecezja Poznańska

bł. ks. Stanisław Streich

bł. ks. Stanisław Streich

„Cieszymy się, że mamy bł. ks. Stanisława Streicha” - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który uczestniczył w uroczystościach beatyfikacyjnych w Poznaniu.

Biskup bydgoski podkreślił, że jest to niezwykłe wydarzenie nie tylko dla diecezji bydgoskiej, ale całego Kościoła w Polsce. - W Bydgoszczy możemy doświadczyć jego śladów. W naszym mieście się urodził, w parafii farnej przyjął sakrament chrztu, a w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przeżył Mszę św. prymicyjną - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję