Reklama

W rękach Bożej Opatrzności

Niedziela łódzka 44/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. kan Stanisławem Gawrońskim, proboszczem parafii Opatrzności Bożej w Łodzi - rozmawia ks. Piotr Kosmala

Ks. Piotr Kosmala: - W tym roku parafia Opatrzności Bożej w Łodzi obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia. Czy mógłby Ksiądz Kanonik przybliżyć historię parafii i kościoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. kan. Stanisław Gawroński: - Jest to możliwe tylko w największym zarysie. Tutejszy murowany kościół parafialny wzniesiony został w błyskawicznym tempie przez pierwszego proboszcza ks. kan. Antoniego Szymanowskiego (seniora). Parafialna kronika wspomina, że poświęcenia fundamentów i kamienia węgielnego dokonał 3 sierpnia 1932 r. bp Wincenty Tymieniecki, a już 9 października 1932 r. tenże Ksiądz Biskup dokonał poświęcenia ukończonej świątyni! Do dziś nie wiemy, jak to było możliwe. Podczas wojny kościół i jego wyposażenie zostały poważnie uszkodzone. Do porządkowania świątyni przystąpiono w końcu stycznia 1945 r. Parafia wiele zawdzięcza ks. dr. Henrykowi Rybusowi, który był proboszczem w latach 1946-51. Za jego kadencji kościół został gruntownie odnowiony, wyposażony w ławki, konfesjonały, organy i rozbudowane zostało prezbiterium. Nie będę streszczał wszystkich minionych lat, w których pracowało tutaj wielu znakomitych i gorliwych duszpasterzy. Każdy z nich na miarę swoich sił i możliwości dokładał cegiełkę w budowę tej wspólnoty, która nosi imię - parafia. Wymienić jednak należy ks. Jana Polaka i ks. Franciszka Kowalskiego, którzy złotymi zgłoskami zapisali się w historii parafii.

- Czy w najnowszej historii parafii wydarzyło się coś szczególnego?

- Niewątpliwie największym wydarzeniem była konsekracja naszej świątyni, której 5 listopada w Roku Jubileuszowym dokonał abp Władysław Ziółek.

- Jakie inwestycje wykonano w ostatnich latach? Parafia bardzo się zmniejszyła i coraz trudniej o pozyskiwanie funduszy.

Reklama

- Gdy obejmowałem parafię w 1985 r. liczyła ona 26 500 mieszkańców, a obecnie 8500, ponieważ w tym czasie powstały trzy nowe parafie: św. Michała Archanioła, św. Wincentego Pallottiego i św. Judy Tadeusza. Parafianie tutejsi są jednak bardzo ofiarni na potrzeby kościoła. Nigdy z ambony nie proszę, a tym bardziej upominam się o sprawy finansowe. Sami widzą i doceniają każdą inwestycję dokonaną w kościele i na plebani.
Za najważniejsze inwestycje podczas mojego pobytu uważam: założenie instalacji gazowej na plebanii i w kościele, renowacja elewacji zewnętrznej kościoła i plebanii, wymiana rynien na kościele, założenie mozaiki "Opatrzności Bożej" nad głównym wejściem, napęd elektryczny dzwonów, 14 witraży zaprojektowanych przez znaną artystkę Danutę Muszyńską, zakup nowych stacji Drogi Krzyżowej (płaskorzeźby). Na kościele i plebanii wymieniono pokrycie dachów, a także instalację grzewczą, zmieniono nagłośnienie, wymieniono przewody elektryczne. Stare, zniszczone schody prowadzące do kościoła pokryto granitem, pozłocono wszystkie naczynia liturgiczne i dokupiono komplety ornatów. Oddano do użytku 5 nowych garaży. Na plebanii wymieniono 36 okien, a na korytarzach położono terakotę. Całkowicie wyremontowano kancelarię, łącznie z wymianą mebli. To tylko najważniejsze inwestycje.

- Sprawy materialne to nie jedyna chyba troska Księdza Proboszcza?

- Nawet nie najważniejsza, chociaż bardzo czasochłonna i absorbująca. Najważniejszą sprawą jest życie sakramentalne. Z radością mogę powiedzieć, że w naszej parafii dużo osób przyjmuję Komunię św., na co zwracają uwagę zwłaszcza księża odwiedzający nas przy różnych okazjach. Jest to chyba owoc wielu godzin spędzonych przez nas w konfesjonale. Wierni praktycznie zawsze mogą skorzystać ze spowiedzi, i to procentuje.

- Czy o praktykach religijnych parafian może Ksiądz Proboszcz mówić w samych superlatywach?

- Niestety nie jest tak różowo. Frekwencja na niedzielnej Mszy św. jest strasznie niska, do kościoła systematycznie uczęszcza ok. 18-20 % mieszkańców. Smutną sprawą, której nie mogę pominąć, to brak troski o osoby najbliższe wówczas, gdy ciężka choroba lub niebezpieczeństwo zagraża ich życiu. Wielu z nich odchodzi z tego świata bez pojednania z Bogiem. To smutne, że rodzina o to nie zadba.

- Jakie grupy istnieją przy parafii Opatrzności Bożej?

- Apostolstwo Modlitwy, Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Stowarzyszenie Dobroczynności, Rodzina Radia Maryja, Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych, Grupa Biblijna, ministranci, schola i asysta.

Reklama

- Data 29 września 2002 r. na długo zapisze się w pamięci parafian.

- To prawda, bowiem w tym dniu obchodziliśmy nie tylko 70- lecie parafii, ale i wizytację kanoniczną bp. Adama Lepy i doroczny odpust.

- W przemówieniu powitalnym powiedział Ksiądz Proboszcz: "Wizytacja to brzmi bardzo urzędowo, bowiem proboszcz powinien przed biskupem złożyć sprawozdanie ze swojej pracy duszpasterskiej i administracyjnej. Każda wizyta urzędowa budzi trochę emocji i obawy, jak ona wypadnie? Prosiłbym Ciebie, byś ją potraktował tak jak głosi Twoje Księże Biskupie zawołanie: W miłości i cierpliwości. W miłości, którą zapewne jest przepełnione Twoje serce, ale i z cierpliwością i wyrozumiałością dla naszych niedomagań i niedociągnięć. Wierzę, że tak będzie". Czy spełniły się te oczekiwania?

- Jestem bardzo zadowolony z przebiegu wizytacji, a najlepszym komentarzem będą słowa Księdza Biskupa: "parafia tak jak człowiek żyje wówczas jeśli ma duszę. Taką duszą parafii są kapłani w niej pracujący, którzy swoją pracą i przykładem nadają tej parafii specjalne życie.(...) Katecheci nie tylko mówią o Panu Bogu, ale prowadzą dzieci do kościoła. Na tym polega budowanie wspólnoty".

- Jakie snuje Ksiądz Kanonik plany na przyszłość?

- Na wiosnę musimy wyremontować wieżę kościoła, a pozostałe inwestycje są w rękach Bożej Opatrzności.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

El. MŚ 2026 - porażka Polski w Helsinkach, osiem goli Holandii

2025-06-10 22:59

[ TEMATY ]

sport

PAP

Polska przegrała w Helsinkach z Finlandią 1:2 w swoim trzecim meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Spotkanie było przerwane na ok. 40 minut z powodu zasłabnięcia jednego z kibiców. Występująca również w grupie G Holandia rozgromiła Maltę 8:0.

O ile zwykle bramkarze są pewną częścią polskiej reprezentacji, tym razem nie popisał się Łukasz Skorupski, który po 30 minutach gry sfaulował rywala i sprokurował rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Joel Pohjanpalo (31.).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: odnawiamy nasze zaangażowanie w służbę Papieżowi

Chcemy powiedzieć, że odnawiamy nasze zaangażowanie w służbę Ojcu Świętemu i Jego Piotrowej Posłudze – zawsze dla chwały Bożej, dobra Kościoła i zbawienia dusz – zaznaczył watykański Sekretarz Stanu, kard. Pietro Parolin w słowach pozdrowień skierowanych do Leona XVI, które wygłosił na początku audiencji dla papieskich przedstawicieli. W spotkaniu uczestniczyło 98 nuncjuszy apostolskich oraz 5 stałych obserwatorów.

Na początku przemówienia kard. Parolin wskazał, że wygłoszone pozdrowienie jest przede wszystkim „pozdrowieniem modlitewnym” początku pontyfikatu Leona XIV. Hierarcha zapewnił o modlitewnych pamięci i wsparciu.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję