Reklama

Kościół

Sąd uniewinnił księdza oskarżonego o molestowanie seksualne siedmiolatka

Sąd w Kozienicach uniewinnił księdza z Pionek oskarżonego o molestowanie seksualne siedmioletniego chłopca. Zdarzenie miało dotyczyć sytuacji sprzed kilkunastu lat. Pokrzywdzony – już jako 18-latek – zaatakował duchownego na ulicy. Śledczym tłumaczył, że kiedyś kapłan go skrzywdził.

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proces w sprawie 82-letniego księdza Leona C. toczył się od marca 2024 r. w Sądzie Rejonowym w Kozienicach (Mazowieckie). Ze względu na charakter sprawy wszystkie rozprawy odbywały się z wyłączeniem jawności.

We wtorek sąd w obecności mediów ogłosił jedynie wyrok. Uniewinnił księdza od zarzutu przedstawionego mu przez prokuraturę. W związku z utajnieniem procesu dziennikarze nie poznali uzasadnienia orzeczenia. Wyrok nie jest prawomocny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprawa dotyczy wydarzenia sprzed prawie 13 lat, ale trafiła do prokuratury w 2023 r., kiedy 18-letni wówczas mężczyzna zaatakował na ulicy w Pionkach starszego księdza wracającego z posługi u chorych.

Z ustaleń śledczych wynikało, że w pewnym momencie 18-latek uderzył duchownego w okolicę lędźwiową pleców, wskutek czego kapłan przewrócił się i doznał niewielkich, powierzchownych urazów głowy i stłuczenia. Kilka dni później młodego mężczyznę zatrzymała policja.

W trakcie przesłuchania 18-latek tłumaczył śledczym motywy swego zachowania, wynikające – według niego – z przykrych doświadczeń z dzieciństwa.

Reklama

Jak informowała wówczas prokuratura, z uwagi na złożone przez młodego mężczyznę obszerne wyjaśnienia prokurator wyłączył do odrębnego postępowania materiały dotyczące doprowadzenia małoletniego poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej, czego kapłan miał dopuścić się w 2012 r. Pokrzywdzony miał wówczas 7 lat, ksiądz – 68 lat.

Wynikiem prowadzonych postępowań prokuratorskich były dwa akty oskarżenia. W jednym oskarżono 18-latka, w drugim księdza.

Młodemu mieszkańcowi Pionek postawiono zarzut spowodowania u duchownego obrażeń ciała. Śledczy zakwalifikowali ten czyn jako występek o charakterze chuligańskim, za co groziło do trzech lat więzienia.

W październiku 2023 r. sąd w Kozienicach uznał, że 18-latek doprowadził do lekkiego uszkodzenia ciała duchownego i skazał go na karę grzywny w wysokości 2 tys. zł. Nałożył też na niego obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz księdza – także w wysokości 2 tys. zł. Obie strony złożyły apelacje.

Prawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w czerwcu 2024 r. Sąd Okręgowy w Radomiu zmienił orzeczenie sądu I instancji, przyjmując, że czyn oskarżonego nie miał charakteru występku chuligańskiego i warunkowo umorzył postępowanie wobec niego na okres dwóch lat próby. (PAP)

ilp/ joz/

2025-06-10 17:44

Oceń: +30 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze do nieba

Niedziela przemyska 11/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłan

Przemyśl

Archiwum

Śp. ks. Józef Hołyński

Śp. ks. Józef Hołyński

Taki tytuł nosi film, który w niedzielę 24 lutego po wieczornej Mszy św. obejrzałem w kościele Ojców Salezjanów w Przemyślu. Na ekranie pojawia się sędziwy kapłan i składa wzruszające świadectwo swego życia. Obraz jest przejmujący, bowiem widz wie, że od dwóch dni narrator nie żyje. Wiadomość o śmierci salezjanina, ks. Józefa Hołyńskiego, natychmiast obiegła miasto, bowiem dla kilku pokoleń mieszkańców Przemyśla Zmarły był wzorem kapłana, katechety i przyjaciela młodzieży

Wspomniany na wstępie film, a szczególnie refleksje ks. Tadeusza Patera, za które bardzo dziękuję, pozwalają mi na przypomnienie najważniejszych faktów z bogatego życia zmarłego Kapłana. Józef Hołyński urodził się 8 marca 1918 r. w miejscowości Tyśmienica w pobliżu Stanisławowa. Mama zajmowała się domem, natomiast ojciec kuśnierstwem. Chłopiec miał zaledwie kilka lat, kiedy zmarli mu rodzice. Koszty wychowania sieroty wzięła na siebie siostra, która mieszkała w Ameryce. Po ukończeniu szkoły powszechnej opiekunowie chcieli oddać chłopca do terminu u piekarza, ale wstawiennictwo miejscowego katechety spowodowało, iż trafił do gimnazjum salezjańskiego w Daszawie k. Stryja. Ten fakt zdecydował o wyborze życiowej drogi młodzieńca.
CZYTAJ DALEJ

Bartolo Longo nie od zawsze był święty!

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bartolo Longo

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.

Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję