Jego uczestnicy będą się modlić o powołania kapłańskie i zakonne, za księży pracujących w parafiach i tych, którzy odeszli z kapłaństwa i zakonu.
– Mimo tego, że od urodzenia jestem częstochowianinem, uczestniczę w pielgrzymce na Jasną Górę z diecezją kielecką. Mój tata pochodził z Koniecpola, więc mam tam pewne korzenie. Ktoś mnie zachęcił. Po raz pierwszy poszedłem w 1985 r. i tak czynię od 37 lat. Kiedy w ubiegłym roku wróciłem z pielgrzymki, podczas której jest przecież dużo modlitwy, mimo wszystko miałem jakiś niedosyt Różańca. Od lat odmawiam tę modlitwę i poczułem takie przynaglenie, żeby zrobić coś więcej – mówi Tomasz Nowak, pomysłodawca inicjatywy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wraz z proboszczem ks. Jackiem Michalewskim doszli do wniosku, że to może być właśnie całodobowy maraton modlitewny przed Najświętszym Sakramentem. – Jako intencję wyznaczyłem modlitwę o nowe powołania, a ks. Jacek powiedział, że warto też polecać Bogu księży, którzy odeszli z kapłaństwa – dodaje Tomasz Nowak. – To nie tylko moja zasługa. W pomyśle na maraton różańcowy dopatruję się działania Ducha Świętego – podkreśla.
Inicjatywa rozpocznie się w piątek 21 października o godz. 19 w kościele przy ul. Bohaterów Katynia 40/42. Doba jest podzielona na 24 godziny. W każdej z nich dwie osoby prowadzą modlitwę. Chętni mogą się zapisywać na tablicy przy wyjściu z kościoła.
Pomysłodawca jest zadowolony z ubiegłorocznego pierwszego maratonu. Zauważa, że w seminarium w Częstochowie na pierwszym roku jest 11 kleryków. – Nie wiem, czy to nasza zasługa, czy nie. Po prostu wydaje mi się, że jest to szczytny cel – przyznaje Tomasz Nowak.