Reklama

Kościół

Świętość to miłość – coraz bliżej beatyfikacji Rozalii Celakówny!

Podczas audiencji udzielonej kard. Marcello Semeraro, prefektowi Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, Ojciec Święty upoważnił tę kongregację do promulgowania jednego dekretu o cudzie (do kanonizacji, jednego o męczeństwie (do beatyfikacji) oraz siedmiu dekretów o heroiczności cnót – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Jeden z nich dotyczy Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (1901-1944).

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

tvrepublika.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekret o „heroiczności cnót” Sługi Bożej mówi o codziennym życiu w wierności przykazaniom, o praktykowaniu przez nią cnót chrześcijańskich w stopniu wybitnym. To właśnie przez odwracanie się od grzechu i zwracanie ku Bogu Rozalia Celakówna stała się „apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”.

„Świętość to miłość” – tak brzmi tytuł książki o Słudze Bożej Rozalii Celakównej (1901-1944), której heroiczność cnót uznał w sobotę 9 kwietnia w samo południe uznał Ojciec Święty Franciszek. Rozalia jest córką ziemi krakowskiej, prostą kobietą i oddaną pielęgniarką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ta heroiczność nie mówi o wielkich dokonaniach, herkulesowych pracach. Opowiada o życiu w wierności przykazaniom, które to wiodła Sługa Boża pośród trudności dnia codziennego. Jej życie było naznaczone doświadczaną miłością Bożą, a także cierpieniem (fizycznym i ze strony ludzi) było ścieżką codziennego odwracania się o grzechu i zwracania się ku Bogu, który w Synu objawił nam swą nieskończoną miłość i miłosierdzie. Chciała Go coraz bardziej poznawać, mocniej kochać i lepiej naśladować. Wiedziała, że od stopnia opuszczenia wszystkiego i pójścia z Jezusem zależy przylgnięcie do Serca Bożego. Była szczególnie związana z nabożeństwem do Najświętszego Serca Jezusa, a dokładniej z jednym z istotnych jego elementów tj. osobistym poświęceniem się temuż Sercu.

Św. Małgorzata Maria Alacoque (wielka mistyczka Serca Bożego) tak zanotowała: „Podczas modlitwy Pan nasz dał mi do poznania, że pragnie być znanym, miłowanym i wielbionym przez ludzi, dlatego udzieli im wiele łask, jeśli Mu się poświęcą, by czcić i miłować Jego Najświętsze Serce”. Nie czekała długo i ułożyła Petite consecration tzn. „małe” albo lepiej „osobiste” poświęcenie się Sercu Jezusowemu. Sługa Boża Rozalia Celakówna to podjęła w prostocie i pokorze swej drogi. Stała się „apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”, co zostało napisane na kamieniu nagrobkowym.

Reklama

Rozalia postępowała zgodnie z wolą Bożą, która była dla niej najważniejsza. Pragnęła spędzić życie w klasztorze, ale została zaproszona do bycia „siostrą” w szpitalu. Tam z godną podziwu prostotą i miłością wypełniała obowiązki swego stanu. Papież Pius XI ujął heroiczność w kilku słowach: „Świętość polega na zwykłych rzeczach, dokonywanych w niezwykły sposób”. Rozalia Celakówna jest tego żywym przykładem – nie skończyła na słowach i deklaracjach. Wcieliła w życie przylgnięcie do Serca Bożego i pragnienie upodobnienia się do Niego. Możemy powiedzieć, że modlitwa „uczyń serca nasze według Serca Twego” została wysłuchana. U Rozalii ukazało się to w tytanicznej wprost pracy i anielskiej cierpliwości względem chorych, którymi się opiekowała w szpitalu i wokół siebie.

o. Robert Więcek SJ

Poznaj lepiej przyszłą błogosławioną: Osobiste poświęcenie - poznaj bliżej Służebnicę Bożą Rozalię Celakównę

2022-04-09 12:15

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jej lekcja wiary

Niedziela małopolska 29/2023, str. III-IV

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

MFS/ Niedziela

W miejscu, gdzie stał dom rodzinny Rozalii, dzisiaj jest pamiątkowy głaz. Stoją przy nim osoby współpracujące z ks. prof. Kubikiem

W miejscu, gdzie stał dom rodzinny Rozalii, dzisiaj jest pamiątkowy głaz. Stoją przy nim osoby współpracujące z ks. prof. Kubikiem

„Ty, która w Bogu trwałaś życie całe, On pomoc, miłość kazał tobie nieść. Rozalio, córko naszej polskiej ziemi, bądź dla nas wzorem apostolskich serc…” – śpiewali czciciele Sługi Bożej Rozalii Celakówny urodzonej w Jachówce.

To malownicza wieś położona nad rzeką Jachówką w Beskidach, u północnego podnóża Makowskiej Góry. W sobotę 1 lipca w tutejszym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa zebrało się liczne grono parafian i gości zaproszonych na otwarcie Izby Pamięci Rozalii Celakówny. Uwagę zwracały poczty sztandarowe z Jachówki i Bieńkówki (sąsiedniej miejscowości, gdzie została ochrzczona Rozalia). Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną przez kapłanów, których przy ołtarzu powitał proboszcz parafii ks. Mariusz Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Polacy w Rzymie modlili się za duszę byłego Ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej

2025-06-27 16:44

[ TEMATY ]

Rzym

Polonia

Msza św.

pl.wikipedia.pl

Piotr Nowina-Konopka

Piotr Nowina-Konopka

Polonia rzymska zgromadziła się w czwartek 26 czerwca wieczorem na Mszy św. za śp. Piotra Nowinę-Konopkę, byłego ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej oraz Zakonie Maltańskim w latach 2013-2016, który zmarł 13 czerwca br. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. prał. Paweł Ptasznik, rektor Kościoła i Hospicjum św. Stanisława BM w Rzymie, gdzie Eucharystia była sprawowana.

W homilii ks. Paweł Ptasznik nawiązał do Ewangelii tego dnia, gdzie Jezus mówi o tym, że relacja z Nim jest ważniejsza nawet od czynienia cudów w Jego imię. „Zdarza się tak i w naszym życiu, że ktoś szuka kontaktu, nadskakuje, ogłasza się twoim przyjacielem, po to, żeby się powoływać na twoje imię, żeby podbudować swój obraz, załatwić jakiś interes, uzyskiwać jakieś nowe znajomości - mówił ks. Ptasznik. - Ale w tej relacji nie ma szczerości, nie ma chęci prawdziwego poznania, jest tylko powierzchowność. I wtedy, gdy cię zapytają, odpowiadasz zgodnie z prawdą: nie znam tego człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Maryjne święto - rocznica "Cudu Łez"

2025-06-29 08:02

Paweł Wysoki

W archikatedrze lubelskiej rozpoczynają się uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej.

76 lat temu, 3 lipca 1949 r., na kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w lubelskiej katedrze pojawiły się łzy. Najpierw zobaczyła je szarytka s. Barbara Sadkowska, później wyraźne ślady spływających łez dostrzegli inni. Dla wiernych łzy Matki były znakiem troski i solidarności z narodem uciemiężonym wojną i komunistycznym terrorem, ale też wezwaniem do nawrócenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję