Reklama

Niedziela Lubelska

Kapsuła czasu. Dokument zrekonstruował KUL

Do wazonu na elewacji frontowej kościoła ewangelickiego w Lublinie wróciła kapsuła czasu.

2025-06-29 07:46

KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List z 1878 roku, będący aktem fundacyjnym remontu dachu świątyni, został zrekonstruowany i odczytany w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL. Udało się ustalić dotąd nieznane nazwiska darczyńców.

Biblioteka Uniwersytecka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II została zaangażowana w wyjątkowe przedsięwzięcie o dużym znaczeniu historycznym dla Lublina, służąc środowisku akademickiemu oraz lokalnej społeczności. Zadanie to zainicjowane zostało przez proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy w Lublinie, ks. Grzegorza Brudnego, który zwrócił się do biblioteki z prośbą o pomoc w zabezpieczeniu i analizie znaleziska odkrytego podczas prac remontowo-konserwatorskich prowadzonych przy elewacji kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W jednym z elementów dekoracyjnych – ceramicznym wazonie wieńczącym fasadę tej klasycystycznej świątyni – odnaleziono szklaną butelkę, wewnątrz której spoczywał zwinięty papierowy dokument. Na skutek upływu czasu i niekorzystnych warunków mikroklimatycznych uległ on jednak zniszczeniu. Do wnętrza butelki przedostała się wilgoć, co skutkowało uszkodzeniem struktury papieru oraz znacznym wyblaknięciem zapisu atramentowego. Ze względu na skalę uszkodzeń, jak również konieczność przeprowadzenia specjalistycznych działań konserwatorskich, Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków, dr Dariusz Kopciowski, wskazał Bibliotekę Uniwersytecką KUL jako jednostkę posiadającą odpowiednie zaplecze merytoryczne i technologiczne do realizacji tego zadania.

- To dla nas ogromna radość, że mogliśmy wesprzeć miasto, parafię i odnowić dokument, bo Biblioteka KUL to nie tylko miejsce wypożyczania książek, ale również działalność specjalistyczna. Zachęcamy, by z niej korzystać – mówi Artur Podsiadły, dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej KUL. Po zakończonym procesie konserwacji i cyfrowym powiększeniu fotografii dokumentu możliwe stało się odczytanie 98 procent treści listu. - Wiemy, że akt fundacji pokrycia dachu kościoła podpisali: ks. Karol Gustaw Manitius, superintendent Diecezji Ewangelicko Augsburskiej Warszawskiej, Adam Preszel, dziedzic dóbr Olchowiec, przedstawiciel rodziny pochodzącej z Brandenburgii oraz Emil Plage, członek rodziny, która od 1860 roku rozwijała w Lublinie zakłady przemysłowe - wylicza dr Arkadiusz Adamczuk, kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej KUL.

Przywilej na budowę Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego im. Świętej Trójcy w Lublinie został wydany w 25 sierpnia 1784 roku przez króla Stanisława II Augusta Poniatowskiego. Świątynię usytuowano przy ul. Krakowskie Przedmieście, honorując zasadę zachowania odległości nie mniejszej niż 200 łokci od najbliższego kościoła rzymskokatolickiego. Jednym z głównych fundatorów świątyni był Jan Piaskowski, właściciel Radawca i radny magistratu. Budowę zrealizowano wysiłkiem finansowym wielu osób, w tym także katolików.

Historia odnalezionego listu się nie kończy. Do wazonu na elewacji frontowej kościoła ewangelickiego trafiła bowiem nowa butelka. Oprócz kopii odnalezionego listu, włożono do niej aktualny list, datowany na 26 czerwca 2025 roku, z przesłaniem dla kolejnych pokoleń. - 237 lat istnienia kościoła to dla nas ogromna radość, z którą chcemy podzielić się z potomnymi – podkreśla ks. Grzegorz Brudny. Obecnie parafia ewangelicko-augsburska liczy blisko 300 osób. Aktualnie trwa remont świątyni, którego zakończenie planowane jest na koniec 2026 roku.

Prace konserwatorskie z ramienia KUL prowadzili: mgr Iwona Kasiura, kierownik Oddziału Konserwacji i Zabezpieczenia Zbiorów Biblioteki, Urszula Szymańska z Oddziału Zbiorów Cyfrowych (zdjęcia przedstawiające stan przed i po konserwacji, jak i ich cyfrowe opracowanie w wysokiej rozdzielczości). Konsultacja merytoryczna: dr Arkadiusz Adamczuk, kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych.

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze latorośle

Niedziela przemyska 26/2015, str. 8

[ TEMATY ]

męczennicy

Arkadiusz Bednarczyk

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek chrześcijańskich w Rzymie

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika
Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także
umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek
chrześcijańskich w Rzymie

30 czerwca Kościół wspomina Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego. Ich odwaga w wyznawaniu wiary była naprawdę imponująca. Wielu z tych zwykłych ludzi, najczęściej skazywanych na wymyślne męki, to bezimienni bohaterowie, o których nie znajdziemy nawet wzmianek w pokrytych kurzem aktach cesarskich

W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich w Rzymie męczennicy za wiarę cieszyli się ogromnym autorytetem, a nad ich symbolicznymi grobami czy miejscami pamięci wznoszono martyria, grobowce i bazyliki; tak było np. w przypadku Wawrzyńca, Sebastiana, Agnieszki i innych świętych.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję