Reklama

„Krew się nie leje, trupów nie ma...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Pięknie Pani napisała w „Niedzieli” z 2 maja 2004 r. o alkoholizmie. Zna Pani teorię, ale rzeczywistość jest inna. Znam problem dokładnie, osobiście. A teraz próbuję wspierać kuzynkę, która po śmierci męża została sama z synem alkoholikiem. I przeżywa wszystkie najgorsze kłopoty, jakie są z pijakiem. On ma rentę, ale nic jej nie daje, nie pomaga też w gospodarstwie. Ona ma 75 lat, jest przemęczona, znerwicowana, chora. Od 3 lat szuka pomocy, gdzie się tylko da: w ośrodku pomocy społecznej, na policji, w prokuraturze, u Anonimowych Alkoholików, w ośrodku pomocy kryzysowej rodzinie, w sądzie rodzinnym, u lekarza rodzinnego, u psychiatry, w Stowarzyszeniu „Arka”, a dawniej nawet w TPD... Często jestem przy niej w sytuacjach zagrożenia, dzwonię na policję, po pomoc kryzysową, po lekarza psychiatrę. Wysłuchują, pogadają, każą przyjść tu czy tam. A on przed policją się po prostu chowa. Mówią: „krew się nie leje, trupów nie ma”... A po takiej policyjnej wizycie dopiero w domu zaczyna się piekło! Był ze skierowania na leczeniu dobrowolnym - poszedł dwa razy, wrócił pijany. Żeby przymusić, każą załatwiać samej, 150 km od nas.
Znam jeszcze wiele takich przypadków. Dlatego napisałam ten list. Każdy coś robi, szuka wyjścia, chce ratować rodzinę zagrożonego, mniej lub bardziej skutecznie, ale to walka z wiatrakami. I zawsze wyratowanie alkoholika jest wielkim cudem, i zawsze trzeba czekać lata świetlne.
Myślę, że Pani, kapłani i wszyscy mądrzy ludzie powinni krzyczeć - nie dawajcie alkoholu, nie częstujcie, bo...
Helena

List jest dłuższy, wybrałam tylko kilka wątków. Rzeczywiście, w sytuacji opisanej, gdy problem jest już bardzo zaawansowany - ratowanie też jest najtrudniejsze. Pewne nawyki już się utrwaliły, osoba uzależniona „nauczyła” się wykorzystywać otoczenie do swoich celów i wie, na co może sobie pozwolić. Bardzo trudno tu coś skutecznie choćby doradzić. Ale sedno problemu leży zupełnie gdzie indziej, a mianowicie - u początków. U początku małżeństwa, u początku wychowania człowieka.
Niejedna kobieta uwierzyła, że on dla niej przestanie pić. Na początku może i tak jest. Lecz z czasem, gdy przybywa kłopotów, słaby człowiek szuka ucieczki w znane schematy. A gdy nie napotyka zdecydowanej reakcji na swoje zachowanie - „bo on tego nie chciał”, „to nie jest zły człowiek” - brnie dalej. Podobnie jest z dziećmi. Pierwszy papieros, pierwsze upicie się, wagary, agresja wobec bliskich - to wszystko przeradza się z czasem w patologię.
Ksiądz Stanisław ma tu nowy pomysł - proponuje matrymonialny telefon zaufania. Zanim zadecydujesz, zanim powiesz „tak” - porozmawiaj o swoich obawach, niepokojach, nieciekawych obserwacjach. Masz na nosie różowe okulary, bo kochasz - więc posłuchaj kogoś niezainteresowanego osobiście, kto widzi ostrzej i perspektywicznie. Nie chcesz słuchać rodziców czy przyjaciół - posłuchaj kogoś zupełnie z boku. A potem wyciągaj wnioski i działaj. Zanim będzie za późno.
Problem alkoholowy dotyczy wielu ludzi. Jeśli nie we własnej rodzinie, to występuje wśród znajomych, przyjaciół, współpracowników, sąsiadów. Jaka jest nasza osobista refleksja na ten temat? Oczekujemy na Państwa sugestie i modlitwę.

PS
Wspomniany telefon zaufania ma numery: (0-22) 790-06-19 (od godz. 21.00) lub kontakt przez komórkę: 0-606-290-124.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Czy Gizela Jagielska stanie się ofiarą? Próba wybielenia sprawczyni zabójstwa z Oleśnicy

2025-05-06 10:59

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Ordo Iuris

Adobe Stock

Sprawa zabójstwa 9-mięcznego nienarodzonego chłopca w szpitalu powiatowym w Oleśnicy jest wciąż obecna w przestrzeni publicznej, w tym medialnej - informuje o tym Ordo Iuris.

Sposób potraktowania małego pacjenta w szpitalu w Oleśnicy – 9-miesięcznego nienarodzonego chłopca cierpiącego na łamliwość kości - wciąż obecny jest w relacjach medialnych. Magda Nogaj z wrocławskiej edycji serwisu wyborcza.pl przeprowadziła wywiad z dr Gizelą Jagielską – lekarką, która uśmierciła chłopca.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

[ TEMATY ]

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Choć źródła maryjnej pobożności sięgają V wieku na Wschodzie, dopiero na przełomie XIII i XIV wieku miesiąc maj zaczęto na Zachodzie poświęcać Maryi - głównie z inicjatywy króla Hiszpanii Alfonsa X, który zachęcał wiernych do wspólnej modlitwy przy figurach Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, a swój rozwój zawdzięczała także postępowi technicznemu - drukowane modlitewniki, jak „Maj duchowy” z 1549 roku, popularyzowały majowe formy kultu jako odpowiedź na kryzys Reformacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję