Ministerstwo Sprawiedliwości chce sprostowania od „Trybuny” ws. tekstów o karaniu aborcji Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się od lewicowego dziennika „Trybuna” sprostowania za teksty sugerujące, że szef resortu Marek Biernacki przygotował projekt zmian w Kodeksie karnym, zaostrzający kary za aborcję i że był on konsultowany z Opus Dei.
W myśl proponowanych zmian dotychczasowy art. 152 par. 1 kodeksu karnego mówiący, że "Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę podlega każe pozbawienia wolności do lat 3", miałby otrzymać brzmienie: "Kto powoduje śmierć dziecka poczętego niezdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Patrycja Loose, rzeczniczka ministerstwa sprawiedliwości napisała w oświadczeniu, że informacje lewicowego dziennika są nieprawdziwe. „Projekt nowelizacji Kodeksu karnego, na który powołuje się autorka tekstu nie został bowiem przygotowany przez Ministra Sprawiedliwości, ale przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego (KKPK), która jest organem doradczym Ministra Sprawiedliwości. Projekt Komisji nie może być utożsamiany z przedłożeniem rządowym – bowiem jego przyjęcie i modyfikacja jest autonomiczną decyzją Ministra Sprawiedliwości” – poinformowała Loose.
Reklama
Minister sprawiedliwości – tłumaczy dalej rzeczniczka – przygotował natomiast, wykorzystując propozycje przedłożone przez KKPK, obszerną i kompleksową nowelizację KK dotyczącą przede wszystkim problematyki struktury orzekanych i wykonywanych kar. Jak dodaje, projekt jest dostępny na stronach ministerstwa i został dziś wysłany do konsultacji społecznych. Nie znalazły się w nim „żadne propozycje zmian dotyczące przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu”.
Dziś w Sejmie politycy Twojego Ruchu zapowiedzieli list do ministra Biernackiego w tej sprawie. Domagają się wyjaśnień, czy Komisja Kodyfikacyjna przy MS pracuje nad zaostrzeniem prawa aborcyjnego i czy propozycja była konsultowana z Opus Dei.
Odpowiedź na to pytanie znalazła się także w oświadczeniu rzeczniczki MS. Jak stwierdziła, także ta informacja jest nieprawdziwa.
„Słowo ‘opusdei’ pojawiło się w związku z pracami Komisji tylko i wyłącznie dlatego, że Sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej przebywając na urlopie wypoczynkowym, podał uczestnikom swój prywatny adres poczty elektronicznej, aby kontrolować stan jej prac. Poczta korzysta z domeny interia.pl i oznaczona jest jako ‘opusdei’. Tym samym nie jest to mail instytucjonalny ani nie jest powiązany z żadną pozarządową organizacją społeczną, która posługuje się zbieżną nazwą” – czytamy w oświadczeniu rzeczniczki ministerstwa sprawiedliwości.
Resort w związku z tym domaga się opublikowania przez „Trybunę” sprostowania, że minister Marek Biernacki nie przygotował projektu zmian Kodeksu karnego, który dotyczyłby kwestii dotyczących aborcji, a przedłożony przez Komisję Kodyfikacyjną projekt „nie był konsultowany z Opus Dei”.