Reklama

Odkrywamy Jasną Górę (36)

Ozdobiona liliami...

Niedziela Ogólnopolska 35/2003

Sukienka milenijna Cudownego Obrazu Matki Bożej, ozdobiona liliami

Sukienka milenijna Cudownego Obrazu Matki Bożej, ozdobiona liliami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kontynuujemy nasze rozważania dotyczące symboliki dekoracji: krzyża-gwiazdy i lilii zdobiących szaty Matki Bożej z wizerunku jasnogórskiego. W poprzednim odcinku została przedstawiona symbolika gwiazdy umieszczonej na chuście (maphorionie). Obecnie zostanie zaprezentowana symbolika motywu lilii na stroju Maryi z obrazu jasnogórskiego.
Odnośnie do tego zagadnienia wypowiedziała się Ewa Śnieżyńska-Stolot. Według niej, ornamenty na szatach Maryi i Dzieciątka sprowadzają się do trzech rodzajów rozet na sukience Dzieciątka, lilii heraldycznych na sukni i płaszczu Madonny, obramienia płaszcza i szaty Madonny w postaci dwupasmowego szlaku oraz ozdoby na okładce ewangeliarza. Wszystkie wymienione ornamenty, tak ze względu na technikę wykonania, jak i na swoją formę, występują w malarstwie sieneńskim pierwszej ćwierci XIV wieku, głównie w obrazach Simone Martiniego i jego kręgu. Szczególne znaczenie posiadają lilie zdobiące płaszcz Madonny Jasnogórskiej. Zastanawiano się już, czy lilie te mają charakter ornamentacyjny, czy jest to świadome wprowadzenie elementu heraldycznego, jakim jest lilia andegaweńska. Motyw lilii heraldycznej jest pochodzenia perskiego. Pojawił się w wieku XII - głównie jako dekoracja diademów cesarskich, koron i bereł - na terenie Bizancjum, skąd przedostał się na Zachód, gdzie występował przez okres całego średniowiecza. Lilie heraldyczne na szatach pojawiają się w pierwszej ćwierci XIV wieku, najczęściej wśród zabytków malarstwa włoskiego i francuskiego. Postacie przedstawione w szatach zdobionych liliami to święci i świeccy członkowie rodu Kapetyngów oraz jego bocznej linii - Andegawenów. Lilie andegaweńskie pojawiają się także w tle obrazów, które w jakiś sposób związane były z rodziną Andegawenów. Powyższe przykłady wskazują, że pojawienie się lilii na obrazie jasnogórskim może świadczyć o powiązaniach historycznych obrazu z rodziną Andegawenów.
Rodzi się pytanie: czy lilie zdobiące szatę Matki Bożej mają znaczenie symboliczne?
W doktrynie chrześcijańskiej szata Matki Bożej ma określoną funkcję symboliczną. Odnosi się zatem wyłącznie do Osoby, która tę szatę przywdziała. Konsekwentnie lilia na tej szacie jest zatem symbolem maryjnym, a nie tylko znakiem heraldycznym andegaweńskim.
W Starym Testamencie występują dwie alegorie o gwiaździstym niebie, które Bóg rozpościera jak płaszcz i rozpina jak namiot. Psalm 104 [103] mówi o świetlistej szacie Boga:

Ty jesteś bardzo wielki!
W majestat i piękno odziany,
Światłem okryty jak płaszczem.

W Liście do Hebrajczyków znajdujemy następującą metaforę szaty:

Ty, Panie, na początku osadziłeś ziemię,
dziełem też rąk Twoich są niebiosa.
One przeminą, ale Ty zostaniesz,
i wszystko jak szata się zestarzeje,
i jak płaszcz je zwiniesz,
jak odzienie, i odmienią się.
Ty zaś jesteś Ten sam,
a Twoje lata się nie skończą
(Hbr 1, 10-12)

Zdobiąca szaty Matki Bożej lilia ma znaczenie symboliczne i występuje zarówno w twórczości Wschodu, jak i Zachodu. W Biblii symbol lilii wyraźnie połączony został z czystością w Księdze Daniela (Daniel - hebr. „Bóg jest Sędzią”), imię hebrajskie cnotliwej Zuzanny - Szoszanna - oznacza lilię. Po raz pierwszy znajdujemy lilię w Europie na miniaturach Karola Łysego jako ozdobę korony i berła, i odtąd pozostaje ona stałym znakiem symbolicznym europejskich insygniów królewskich. Do średniowiecznej ikonografii i heraldyki kwiat lilii został przejęty jako symbol Zbawiciela i Sędziego Wszechświata.
Lilia jest centralnym motywem Zwiastowania, a także wiecznej szczęśliwości człowieka. Przynosi ją Archanioł Gabriel albo stoi ona w wazonie w komnacie Maryi. Jest to wielki dialog między Niebem a ziemią. Niebo reprezentuje Anioł, ziemię - Dziewica Maryja jako alegoria całej ludzkości, a między nimi w symbolicznej postaci kwiatu - Chrystus, pojęty jako roślina, która ma uzdrowić człowieka. Jednocześnie jest lilia, podobnie jak Eucharystia - strasznym darem, tremendum, nawet śmiertelnym dla tych, którzy zbliżają się do tego kwiatu bez wyznania grzechów. W ikonografii sceny Zwiastowania lilia, stojąca w kryształowym naczyniu, mająca na łodydze trzy kwiaty, jest symbolem dziewictwa Najświętszej Maryi Panny przed Zwiastowaniem, w momencie Zwiastowania i po Zwiastowaniu. Chociaż Maryja jest Bożą Rodzicielką, to jednak na zawsze pozostała Dziewicą.
Lilia - kwiat z różdżki Jessego, który, według św. Bernarda, swym zapachem ożywia umarłych (II Homilia na Adwent), jest także w ikonografii chrześcijańskiej przede wszystkim kwiatem sądu. Znane są takie przedstawienia Sądu Ostatecznego. Jest ona Chrystusem-Pośrednikiem między Niebem a ziemią, który sądzi Universum. Jest także lilia symbolem Zbawiciela, który umiera, zostaje pogrzebany w ziemi jak nasionko i zmartwychwstaje w kwiecie. Lilia była też kwiatem sprawiedliwości i władzy, przygotowaniem powtórnego przyjścia Zbawiciela, który zstąpi na ziemię, aby pokonać Antychrysta. Chrystus jest bowiem Flos florum (Kwiat kwiatów), Rex regum (Król królów), Dominus dominantium (Pan panujących).
Liczne przykłady motywu lilii uzasadniają tezę o powszechnym jego stosowaniu. Symbolika szaty Maryi wskazuje na Jej królewskość. Obraz jasnogórski jest zatem zilustrowaniem dogmatu o królewskim rodzicielstwie Najświętszej Maryi Panny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

W Armenii powstaje pomnik Chrystusa. Będzie mierzyć aż 77 metrów!

2025-06-30 09:27

[ TEMATY ]

Armenia

Instagram / eastern_christians zrzut

Na górze Hatis, niedaleko stolicy Armenii – Erywania, powstaje najwyższy na świecie pomnik Jezusa Chrystusa. Monumentalna konstrukcja, nazwana „Statua Chrystusa Zbawiciela”, osiągnie wysokość aż 77 metrów, z czego 33 metry będzie mierzyć sama figura, a 44 metry – cokół.

Pomysł budowy wyszedł od ormiańskiego polityka i biznesmena Gagika Tsarukiana, który ogłosił projekt w 2022 roku. Choć początkowo inicjatywa spotkała się z krytyką ze strony Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, prace budowlane ruszyły i obecnie figura jest niemal ukończona. Transport ostatnich elementów na szczyt góry jest w toku, a zakończenie prac zaplanowano na ten rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję