Reklama

Stulecie kapliczki Matki Bożej na Kmieciach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapliczka została wzniesiona w 1910 r. z inicjatywy Jana i Marii Kuropatwów, mieszkańców Kmieci, wówczas przedmieścia rolniczego.

Historia

Do niedawna znajdowały się tu jeszcze małe domki z ogrodami i zabudowaniami gospodarczymi. Przy tzw. jazie przeprawiano się na drugi brzeg Sanu, w tym miejscu wydobywano żwir. Ponieważ odległość do kościoła parafialnego w Ostrowie była znaczna, Kuropatwowie zbudowali kapliczkę dla prywatnego kultu swojej rodziny. Pragnęli oni, aby ich córki modliły się przy kapliczce i odprawiały nabożeństwa majowe. Kapliczkę wymurowano z cegły, otynkowano, nieznacznie ozdobiono w stylu nawiązującym do modnej wówczas secesji, nakryto dachem, na którego szczycie umieszczono krzyż. Na jednej cegle wyryto datę: 1910 r. We wnętrzu umieszczono figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. Jezus w lewej dłoni trzyma jabłko królewskie (świat), prawą błogosławi. Kapliczka przetrwała czasy I i II wojny światowej. Pierwotnie stała po drugiej stronie ulicy - obecnie Wybrzeże Ojca Świętego Jana Pawła II. Kiedy rozpoczęto budowę osiedla mieszkaniowego, ówczesne władze zamierzały zlikwidować kapliczkę. W obawie przed oporem mieszkańców została ona w latach 1976-77 przeniesiona bliżej Sanu. Figurkę Matki Bożej osobiście odnawiał śp. ks. Jan Merta, duszpasterz parafii salezjańskiej. Eugeniusz i Jan Wronowie, chcąc zabezpieczyć kapliczkę przed zniszczeniem, dorobili metalowe, przeszklone drzwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugie życie kapliczki

Reklama

Każdego roku w maju, przy kapliczce spontanicznie zbierała się grupa wiernych, aby modlić się Litanią Loretańską. W tym miejscu tradycyjnie ustawiano też ołtarz podczas parafialnych procesji Bożego Ciała. Kapliczka jednak z latami niszczała, dach przeciekał, tynki osypywały się, wymagała więc gruntownego remontu, a przyległy teren uporządkowania. Misji stałej opieki nad tym miejscem kultu podjęła się Zofia Wołoszyn, mieszkanka pobliskiego bloku. Zachęciła do tej sprawy grupę osób, tworząc nawet Komitet Ochrony Kapliczki Matki Bożej Kmieciańskiej. Przy kapliczce pojawiało się coraz to więcej kwiatów, zapłonęły znicze. Miejsce piękniało, coraz to chętniej zatrzymywano się na chwilę modlitwy, refleksji, zwłaszcza, że kapliczka znajduje się na trasie nadsańskiej promenady, skąd rozciąga się wspaniały widok na Stare Miasto i okalające Przemyśl wzgórza. Pani Zofia pukała do drzwi, głównie mieszkańców osiedla, zbierała ofiary na odnowienie kapliczki. Naprawiono dach, otynkowano i odmalowano obiekt, oświetlono figurę Matki Bożej i krzyż na kapliczce. Dzięki przychylności i staraniom różnych osób, m.in. radnego Eugeniusza Strzałkowskiego, Adama Steimetza, Janusza Batora, ofiarności mieszkańców, a także konkretnej pracy wielu ludzi, kapliczkę i teren ogrodzono, a dróżkę do niej prowadzącą wyłożono brukiem. Pani Zofia osobiście stara się, aby nigdy nie zabrakło tam kwiatów. Kapliczka doczekała się nawet, 26 lutego br., formalnego, urzędowego wpisu do rejestru zabytków ruchomych województwa podkarpackiego.
Starania nad ożywieniem kultu tego miejsca, przyczyniły się do poruszenia serc i odnowienia drugiej kapliczki na naszym osiedlu, a także do stałej opieki nad Krzyżem Misyjnym i ustawienia nowej figury Matki Bożej.

Duchowe owoce

Osiedle Kmiecie, z nowym, pięknym kościołem pw. Matki Bożej Królowej Polski, dzięki pobożności i zapobiegliwości Księdza Proboszcza i parafian, ma odnowione, tradycyjne miejsce modlitwy w postaci kapliczki Matki Bożej Kmieciańskiej. Tu w maju, jak przy wielu kapliczkach w Polsce, słychać śpiew Litanii do Matki Bożej. Tu modlimy się podczas procesji Bożego Ciała, nabożeństwa Drogi Krzyżowej, tu gromadzą się wierni podczas papieskich rocznic. Do Matki Bożej przychodzą ludzie z różnymi prośbami i intencjami. Składane są świadectwa, że ta modlitwa zostaje wysłuchana - małżeństwo po dłuższym oczekiwaniu otrzymało łaskę potomstwa, dziecko zostało ochrzczone w naszym kościele parafialnym; inni przez wstawiennictwo Maryi odzyskali zdrowie, nawrócili się, wybrnęli z różnych, trudnych sytuacji życiowych, przychodzą więc do kapliczki pełni dziękczynienia.

Uroczystość 100-lecia

Obecny, 2010 r. - to setna rocznica powstania kapliczki Matki Bożej Kmieciańskiej. Uroczystość odbyła się 13 maja, w rocznicę objawień fatimskich. Poprzedziła ją 9-dniowa Nowenna. Była to szczególna okazja do zgromadzenia się przy kapliczce na modlitwie w intencji beatyfikacji Sługi Bożego Ojca Świętego Jana Pawła II, w intencji kapłanów naszej parafii, mieszkańców, rodzin i naszego miasta. Dziękowaliśmy też w modlitwie za pierwszych dobroczyńców i budowniczych kapliczki, oraz za jej aktualnych opiekunów.

Opracowano redakcyjnie na podstawie: tekstu P. Krzysztofa Duziaka i materiałów prasowych

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

nowenna

Serce Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowennowej przed uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa.

O Jezu, Ty mnie tak bardzo umiłowałeś, że zstąpiłeś z nieba i przyjąłeś nędze ludzkie aż po śmierć, i to śmierć krzyżową, aby mnie zbawić. Pragnę na Twoją miłość odpowiedzieć miłością. Rozpal więc w moim sercu pragnienie Twej najgorętszej miłości i dozwól, abym Cię kochał nade wszystko. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Kościół, to „dom miłosierdzia” dla zrezygnowanych i rozczarowanych

W katechezie podczas audiencji generalnej, Papież nawiązał do ewangelicznej sceny uzdrowienia paralityka. Wyjaśnił, że odnosi się ona do wielu współczesnych sytuacji, w których człowiek czuje się bezsilny, zrezygnowany i rozczarowany. Zapewnił, że także dziś Jezus chce go uzdrowić, a Kościół porównał do biblijnej sadzawki, przy której chorzy szukali cudu uzdrowienia, a której nazwa Betesda oznacza „dom miłosierdzia”.

Kontynuując cyklu jubileuszowych katechez o Chrystusie jako nadziei, Papież odniósł się do fragmentu Ewangelii wg św. Jana, opowiadającego o uzdrowieniu paralityka przy sadzawce Betesda. Podkreślił, że jest to aktualna opowieść, mówiąca o doświadczeniu, bliskim wielu osobom.
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję