Reklama

To już dziesięć lat (cz. I)

Niedziela łowicka 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. DR PAWEŁ STANISZEWSKI: - W tym roku 25 marca mija 10. rocznica ogłoszenia przez Stolicę Apostolską zmian struktur kościelnych w Polsce, a wśród nich powołanie do istnienia diecezji łowickiej oraz powołanie Księdza Biskupa na jej Pasterza. Jakie racje przyświecały Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II , że w 1992 r. dokonał reorganizacji kościelnej w Polsce?

BISKUP ALOJZY ORSZULIK: - Sobór Watykański II w dekrecie Christus Dominus o pasterskich zadaniach biskupów z 25 października 1965 r. stanowi, że należy dokonać rewizji struktur kościelnych, tzn. prowincji kościelnych i diecezji. Ojcowie soborowi widzieli, że pewne jednostki struktur kościelnych są duże i nie do objęcia przez biskupa, któremu została diecezja powierzona jako tytuł. Dlatego też - jak to jest powiedziane w dekrecie - sobór zarządził dokonanie rewizji granic tychże struktur. Polecił, aby wszystkie episkopaty przygotowały propozycje zmian, biorąc pod uwagę grupy etniczne, językowe, ale także względy duszpasterskie. Głównie chodziło o to, aby biskup przybliżył się do wiernych w diecezji. Tymczasem w dotychczas istniejących strukturach kościelnych, często dużych diecezjach, biskup nie był w stanie poznać zarówno księży, którzy są jego współpracownikami, jak też grup laikatu.

- Dlaczego w Polsce doszło do tej rewizji dopiero w 1992 r., tj. w 27 lat po uchwaleniu dokumentu soborowego na ten temat?

- Zadecydowały o tym względy polityczne. Otóż od 1956 r. obowiązywał dekret, wydany jednostronnie przez władze komunistyczne, zastrzegający, że rząd musi wyrazić zgodę na zmianę granic nowych prowincji czy diecezji w Polsce, mianowanie biskupów diecezjalnych. W tej sytuacji nie chciał się podjąć tych zmian struktur zarówno papież Pius XII, jak i jego następcy, a więc Jan XXIII, Paweł VI czy Jan Paweł II. Tym bardziej, że Ojciec Święty Jan Paweł II miał doświadczenie z roku 1972, kiedy to Paweł VI na prośbę Episkopatu Polski dokonał zmian administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich i Północnych. Uregulował to dekretem z 26 czerwca 1972 r. Rząd był wówczas powiadomiony o staraniach Episkopatu w tej sprawie w Stolicy Apostolskiej oraz później poinformowany drogą urzędową o decyzji papieskiej. I wtedy rząd zaprotestował i przez szereg miesięcy nie uznawał tych nowo utworzonych diecezji i mianowanych tam biskupów. Sytuacja się zmieniła w 1989 r. wraz z transformacją ustrojową w Polsce. Wówczas Ojciec Święty polecił Konferencji Episkopatu Polski przygotować projekty reorganizacji terytorialnych struktur kościelnych w naszym kraju. Tym bardziej, że trzeba było jednocześnie dostosować te struktury do granic Państwa Polskiego określonych w traktacie poczdamskim. Sprawa była delikatna zwłaszcza w kwestii granic wschodnich. Więc Ojciec Święty postanowił definitywnie tę sprawę uregulować. Stąd polecił studium tego problemu Episkopatowi Polski. Według pewnego studium pastoralnego wynikało, że z istniejących wówczas 5 prowincji i 27 diecezji powinno powstać 8 nowych prowincji i 13 diecezji. W projekcie tych nowych diecezji znalazła się także nasza diecezja łowicka ze stolicą w Łowiczu.

- W jakich okolicznościach, na jak długo przed datą 25 marca 1992 r. dowiedział się Ksiądz Biskup o tym, że zostanie Pasterzem diecezji łowickiej?

- O nominacji na Biskupa Łowickiego dowiedziałem się w czasie obrad Konferencji Episkopatu Polski w dniach 11-12 marca 1992 r. w Warszawie. Tutaj między posiedzeniami nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk wzywał kolejno desygnowanych już kandydatów na biskupów diecezjalnych, oznajmiał im papieską decyzję i pytał o zdanie, czy przyjmują ten wybór. Także i ja 12 marca poproszony zostałem na taką rozmowę, w trakcie której przedstawiono mi dwa pisma nominujące mnie na biskupa łowickiego. Wtedy oficjalnie dowiedziałem się, że zostałem pasterzem diecezji łowickiej. Jednak fakt ten (jak w przypadku pozostałych diecezji) pozostał tajemnicą do 24 marca 1992 r.

- Jakie uczucie ogarnęło wówczas Księdza Biskupa? Jakie myśli towarzyszyły po otrzymaniu papieskiej decyzji o desygnowaniu na Biskupa Łowickiego?

- Najpierw usłyszawszy decyzję papieską z zadumą siedziałem około 15 minut koło Nuncjusza Apostolskiego zastanawiając się, czy rzeczywiście przenosić się z Siedlec - gdzie byłem wówczas biskupem pomocniczym - do zupełnie nieznanej diecezji, którą dopiero trzeba zorganizować. Ale pamiętałem zdanie kard. Stefana Wyszyńskiego, który się wielokrotnie spotykał z taką sytuacją, wzywając kandydatów nominowanych przez Ojca Świętego na biskupów. Kiedy widział, że jeden czy drugi biskup-nominat wzbraniał się przed przyjęciem wyboru, Ksiądz Prymas pomagał mu wówczas wypowiadając jedno zdanie: "Ojcu Świętemu się nie odmawia". Ja, mając tamte słowa Prymasa Tysiąclecia w pamięci, postanowiłem w duchu posłuszeństwa przyjąć decyzję papieską. Dodam tylko, że Łowicz był mi zupełnie nieznany, gdyż tylko raz jeden w latach siedemdziesiątych przejeżdżałem przez miasto - wówczas jeszcze nie było obwodnicy - koło kolegiaty, ale nie zatrzymując się. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z tego, że idę do nowej diecezji, w której nie ma zaplecza. Moje biskupie posługiwanie będzie łączyć się z wielkim wysiłkiem, gdyż trzeba będzie tworzyć wszystkie struktury, urzędy, instytucje diecezjalne, z Kurią na czele. Ale byłem pełen ufności, że spotkam się z życzliwym przyjęciem i pomocą, zarówno duchowieństwa, jak i wiernych.

- Z perspektywy czasu widać, że Ksiądz Biskup zabrał się do tej ciężkiej pracy już od momentu ogłoszenia decyzji papieskiej.

- Chyba można tak powiedzieć. Otóż 24 marca 1992 r. miało miejsce w Gnieźnie historyczne posiedzenie Konferencji Episkopatu Polski, które trwało bardzo krótko, bo tylko około godziny, ponieważ ograniczyło się tylko do tego, że Nuncjusz Apostolski odczytał papieskie dekrety o ustanowieniu nowych prowincji kościelnych w Polsce, nowych diecezji, przynależności tych diecezji do nowych prowincji i potem nominacji biskupów diecezjalnych. Wiadomo, że biskup działa poprzez swój urząd - Kurię. Dlatego na samym początku musiałem myśleć o stworzeniu Kurii Diecezjalnej. Stąd też, już po 12 marca, wiedząc, że jestem wskazany przez Ojca Świętego na biskupa łowickiego, dyskretnie, w samotności, tylko w rękopisie, przygotowałem akty prawne tworzące porządek jurysdykcyjny w diecezji. I rzeczywiście, pierwszą instytucją, jaką utworzyłem, powołałem do istnienia, była Kuria Biskupia. Niestety nikogo nie znałem z obszaru nowej diecezji, z wyjątkiem bp. Józefa Zawitkowskiego. Kiedy więc Biskup Józef przybył do mnie 25 marca rano do Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie, to prosiłem, żeby mi wskazał osoby na określone urzędy kurialne. I stąd też tego samego dnia, tj. 25 marca 1992 r., kiedy w godzinach południowych w Sekretariacie Konferencji Episkopatu zostały publicznie ogłoszone decyzje papieskie, ja w godzinach popołudniowych (na polecenie Nuncjusza) przyjechałem do Łowicza, by objąć diecezję. I tego też dnia po uroczystej Mszy św. w rezydencji biskupiej ogłosiłem pierwsze nominacje urzędników kurialnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystości pogrzebowe śp. Barbary Skrzypek. Została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

2025-03-22 16:04

[ TEMATY ]

uroczystości pogrzebowe

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

Barbara Skrzypek

PAP

Uroczystości pogrzebowe Barbary Skrzypek

Uroczystości pogrzebowe Barbary Skrzypek

Prezydent Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Barbarę Skrzypek Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystości pogrzebowe wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego odbyły się w sobotę w Gorlicach (Małopolska).

W ostatnim pożegnaniu uczestniczyli prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz liczni politycy tej partii, w tym m.in.: Beata Szydło, Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński, Ryszard Terlecki, Antoni Macierewicz, Arkadiusz Mularczyk oraz Jacek Sasin.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela Wielkiego Postu

2025-03-21 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock.pl

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».
CZYTAJ DALEJ

Symbol jedności z drugim człowiekiem

2025-03-23 13:57

[ TEMATY ]

Caritas Diecezji Zielonogórsko‑Gorzowskiej

Wielkanocna Akcja Caritas

Karolina Krasowska

Nabywając taką świecę dajemy w pewnym sensie swoją jałmużnę na rzecz drugiego człowieka - mówi Sylwia Grzyb

Nabywając taką świecę dajemy w pewnym sensie swoją jałmużnę na rzecz drugiego człowieka - mówi Sylwia Grzyb

Diecezjalna Caritas rozpoczęła Wielkanocną Akcję Caritas. Nabywając świecę można wesprzeć remont i adaptację prowadzonego diecezjalną Caritas Schroniska Aktywizującego z usługami opiekuńczymi dla bezdomnych mężczyzn w Żukowicach

W ramach akcji, od III Niedzieli Wielkiego Postu, po raz kolejny dystrybuowana jest świeca na stół wielkanocny. – W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, ofiary z dystrybucji świec przeznaczone są na remont pomieszczeń i adaptację prowadzonego przez naszą diecezjalną Caritas Schroniska Aktywizującego z usługami opiekuńczymi dla bezdomnych mężczyzn w Żukowicach. Do tego miejsca trafiają osoby w kryzysie bezdomności, które są bardzo chore i które potrzebują całodobowej opieki – wyjaśnia Sylwia Grzyb z Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję