Reklama

Wielkopostny cykl „Niedzieli w Warszawie”

Antylenistwo

Gdy uczyłem się katechizmu przed Pierwszą Komunią św., to siódmym grzechem głównym było „lenistwo w służbie Bożej”. Zawsze mnie to dziwiło, że inne rodzaje lenistwa nie są już tak ważne. Obecnie nie wyróżnia się już rodzajów lenistwa. Wiadomo, że każde lenistwo niszczy osobę, która mu ulega.

Niedziela warszawska 13/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O lenistwie rozmawiałem z wieloma ludźmi. I każdy lenistwo uważał za swój problem, chociażby otoczenie wcale danego człowieka o to nie posądzało. Czy mamy do czynienia z epidemią? Jak z tym walczyć?

Czym skorupka za młodu nasiąknie

Nie ulega wątpliwości, że łatwiej będzie w życiu człowiekowi, który od najmłodszych lat ma zapewnioną odpowiednią ilość zajęć, które go interesują. Dlatego też większość rodziców zapisuje swoje dzieci na języki, zajęcia sportowe, lekcje rysunku i fotografii, mniemając, że dziecko, które ma co robić, nie będzie się nudziło i nie będzie wpadało na głupie pomysły. Jest to słuszna opinia, ale... nie do końca. Taki pogląd jest trochę podobny do mniemania, że nie zabrudzi się błotem osoba, która będzie wyłącznie chodziła po drzewach. A zatem, czy w ogóle możliwe jest, by ustrzec się lenistwa? Czy jest jakaś rada na lenistwo?
Może się zdarzyć, że dziecko przeprowadzane z jednych zajęć na drugie nie zdąży popatrzeć w oczy mamie czy tacie. Nie pomoże wówczas rozwijanie zainteresowań: człowiek nie może funkcjonować jako wykonawca wielu, nawet bardzo ciekawych czynności. Musi być przez kogoś zauważony. Mamy zatem pierwszą radę na lenistwo: być dla kogoś ważnym, mieć osoby, które są dla mnie ważne. Warto niekiedy zrezygnować z jakiejś formy aktywności, by wspólnie popatrzeć na fotografie przypominające historię rodziny, czy poczytać książkę i porozmawiać na temat tego, co się przeczytało.
Nie ma też wątpliwości, że bardzo pomaga mądrze pojmowana obowiązkowość: na mnie ktoś liczy, ktoś czeka, ufa, że nie zawiodę.
Psychologia podsuwa nam jeszcze jedną prawdę: nie będzie normalnie funkcjonował człowiek, który jest rozrywany przez różne formy aktywności. A jeśli tak działa, to przyjdzie kres możliwości. Skuteczną i trwałą formą pozbycia się pokusy lenistwa jest poczucie własnej godności, niejeden mędrzec mawiał, że nie będzie się nudził człowiek o bogatym wnętrzu. Chodzi tu nie tylko o taką asertywność, w której podejmujemy decyzję, że nadeszła pora na odpoczynek. Ważniejsza jest pewność, że moje zaangażowanie w cokolwiek przewyższa samo działanie. Może nawet powinniśmy czasem tak komuś powiedzieć: dziękuję Ci za to, że zechciałeś zauważyć tę potrzebę… Bo ważne jest serce, a nie materialny skutek.

Garść porad praktycznych

Najważniejszym sposobem na lenistwo jest oczywiście złoty środek pomiędzy niepotrzebnym aktywizmem a brakiem zajęć. Ale na pewno wielu mistrzów w dziedzinie tego zmagania się doradza ćwiczenie sprawnej organizacji czasu, dostrzeganie w porę nadchodzącego znużenia, by nie dopuścić do „zużycia materiału”, czyli, by pójść do filharmonii czy na basen, nim będę miał dość wszystkiego.
Na pewno trzeba mieć cierpliwość do siebie i mądrze sobie stawiać poprzeczkę, bo zbyt wielkie wymagania, uleganie perfekcjonizmowi mogą szybko spowodować zniechęcenie. Sprawnie funkcjonuje człowiek stawiający sobie takie wymagania, którym przy włożeniu wysiłku da radę sprostać: poczucie zwyciężania doskonale motywuje.
Warto też poznać swój temperament: niektórym lepiej zacząć od spraw najtrudniejszych, a inni muszą się „rozgrzewać”, by było im łatwiej zabrać się za prace szczególnie ważne.
Czy w ogóle możliwe jest, by ustrzec się lenistwa? Czy jest jakaś rada na lenistwo?

7 antygrzechów głównych (7)

antypycha (18 lutego)
antychciwość (25 lutego)
antyzazdrość (4 marca)
antynieczystość (11 marca)
antynieumiarkowanie w... (18 marca)
antygniew (25 marca)
antylenistwo (1 kwietnia)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Rzeszów: Ojciec Tadeusz Rydzyk stawił się na przesłuchanie w prokuraturze

2025-12-10 14:27

[ TEMATY ]

Rydzyk Tadeusz

O. Tadeusz Rydzyk

PAP/Darek Delmanowicz

Ojciec Tadeusz Rydzyk został na środę wezwany do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie. Redemptorysta będzie przesłuchany jako świadek w sprawie dotyczącej finansowania budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Stawił się w prokuraturze ok. godz. 13.

Pół godziny przed rozpoczęciem przesłuchania przed bramą wjazdową do budynku zebrała się grupa około 60 osób. Zgromadzeni odmawiali różaniec, mieli biało-czerwone flagi i transparenty: z wizerunkiem św. Andrzeja Boboli, a inny z hasłem: „Nie tęczowa, nie laicka, ale Polska katolicka”. Na miejsce przybyli też policjanci.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowe Dni Formacji Katechetów

2025-12-10 21:05

Marzena Cyfert

Adwentowy Dzień Formacji Katechetów

Adwentowy Dzień Formacji Katechetów

„Świadkowie nadziei – duchowa formacja i odpowiedzialność nauczyciela religii” – to temat przewodni formacyjnego spotkania. Uczestniczyła w nim pierwsza grupa katechetów archidiecezji wrocławskiej. Jego program obejmował Mszę św., konferencję, szkolenie metodyczne, oraz sprawy bieżące.

O formacji serca i duchowej drodze nauczyciela religii jako świadka nadziei mówił ks. dr Marcin Józefczyk, który przewodniczył Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję