Reklama

60-lecie Chóru im. św. Cecylii przy katedrze świdnickiej

Niedziela świdnicka 48/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotykają się co najmniej w raz w tygodniu - w każdy piątkowy wieczór. Przed ważnymi uroczystościami kościelnymi częściej. Od sześćdziesięciu już lat Chór im. św. Cecylii działający przy świdnickiej katedrze jest ozdobą Mszy św., jubileuszy, ważnych wydarzeń patriotycznych w swej macierzystej parafii pw. św. Stanisława i św. Wacława oraz w innych miejscach.
Dla ludzi związanych z chórem wspólne śpiewanie to wielka pasja, bez której nie wyobrażają sobie życia. Chór liczy 45 osób, podzielonych klasycznie na cztery głosy - dwa męskie i dwa żeńskie. Dwoje z chórzystów związanych jest ze śpiewaczą grupą ponad pół wieku! Anna Mikołajewicz od 53 lat, a Zygmunt Jurga - od 52.
Dla Ludmiły Jaworskiej śpiew to odskocznia - jakże miła - od codziennego życia. I wielka satysfakcja. Maria Jezierska mówi, że tu sprawdza się powiedzenie o tym, że śpiew to coś pięknego, pozwalającego na oderwanie się od trosk i zmartwień. Jerzy Wajs trafił do chóru przypadkiem ponad 33 lata temu.
- Ks. Kwieciński, zbierając datki, słuchał, jak kto śpiewa. Kazał mi po Mszy przyjść do zakrystii i… tak tu siedzę ponad trzydzieści lat! - opowiada z uśmiechem.
Ryszard Kondzior śpiewa nie tylko w chórze, ale - jak sam twierdzi - nieustannie. Jadąc na rowerze, idąc do pracy, od rana do wieczora. Jego wielkim idolem był Kozar-Słobódzki, którego podziwia do dziś i często odwiedza jego grób na cmentarzu.
Dla Cecylii Sordyl śpiewanie w chórze to swoiste… wotum dziękczynne.
- Gdy się komuś coś obiecuje, trzeba to spełnić. W 1986 r. czekała mnie bardzo poważna operacja na tarczycę. Obiecałam wtedy Panu Bogu, że jeśli wszystko skończy się dobrze, będę śpiewać w chórze. I śpiewam - od dwudziestu lat.
Dla wielu, tak jak dla Janiny Pacewicz, śpiew, muzyka były czymś, co wpajało się od najmłodszych lat. Dziś, gdy lekcje muzyki są nieliczne, zaczyna brakować tych, którzy czują potrzebę wspólnego muzykowania.
- Nasza gwardia się pomniejsza, a potrzeba nam trochę młodej krwi - apelują członkowie chóru. Martwią się, że piękna tradycja może się skończyć, gdy zabraknie młodzieży.
Zdzisław Chwist, nauczyciel muzyki, to nieco młodsze pokolenie chórzystów. Ale i on widzi, że dzieci nie garną się tak do śpiewania, jak niegdyś. Sam stara się zrobić wszystko, by w młodzieży rozbudzić pasję muzyczną.
Od siedemnastu już lat chórem kieruje Bogusław Janas - „nasz Boguś” - jak mówią, bowiem dla wielu pan Bogusław mógłby być synem. Mimo jednak różnicy wieku uznają jego autorytet.
- Czasem udaje, że się na nas złości, ale to człowiek dusza, osoba bardzo pogodna, która każdego potrafi udobruchać. A my wiemy, że do nas czasem trzeba dużo cierpliwości - opowiadają chórzyści.
Rok 2006 jest dla nich szczególny. Dokładnie 60 lat temu chór powołano do życia. Cały rok więc potraktowali jako jubileuszowy, przygotowując szczególny występ, w którym uczestniczył bp Ignacy Dec w czerwcu, i po raz drugi - specjalny koncert na 22 listopada, gdy obchodzony jest dzień św. Cecylii, patronki chóru.
Ostatnie lata działalności chóru są - jak przyznają sami śpiewacy - nieco efektywniejsze. To na pewno splot kilku okoliczności: ustanowienia diecezji świdnickiej, pozytywnego nastawienia bp. Deca do kościelnego śpiewu czy obecność alumnów z Seminarium Duchownym, którzy wspólnie z Chórem im. św. Cecylii przygotowują oprawę wielu wydarzeń w kościele. Prócz chóru seminaryjnego wspiera także seniorów Chór Kameralny. Jest więc nadzieja, że tradycja przetrwa następne dziesięciolecia.

Historia Chóru im. św. Cecylii przy katedrze świdnickiej
- 1946 r. - ks. proboszcz Franciszek Łojek w lipcu powierza misję tworzenia chóru parafialnego Walentemu Stypieniowi, nauczycielowi i dyrygentowi orkiestry z I Liceum Ogólnokształcącego; pierwszy występ 20-osobowego chóru ma miejsce 3 września 1946 r.; kolejnym dyrygentem i opiekunem chóru zostaje Adam Malinowski, a proboszczem bazyliki ks. Stanisław Marchewka;
- 1947 r. - w ramach bezpośrednich transmisji radiowych z Dolnego Śląska nadawana jest Pasterka, której oprawę przygotował właśnie chór parafialny;
- 1953 r. - rok aresztowania kard. Stefana Wyszyńskiego to jednocześnie data zakazu prowadzenia działalności przez organizacje kościelne; chór rozpoczyna działalność „podziemną”, co, niestety, ma swoje reperkusje; następuje regres w jego działalności,
- 1957 r. - nowym proboszczem zostaje ks. Dionizy Baran; to koniec złego okresu w działalności chóru - ks. Baran sprowadza do Świdnicy młodego organistę i dyrygenta Jana Adamowicza; szeregi chórzystów zasilają uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej, a akompaniuje grupie Orkiestra Kameralna PWSM;
- 1989 r. - Bogusław Janas zostaje dyrygentem chóru, a zarazem organistą kościoła pw. św. Stanisława i św. Wacława; pełni tę funkcję do dziś;
- 2004 r. - powstaje diecezja świdnicka - chór zyskuje nowe wsparcie w osobach: bp. Ignacego Deca, ks. Wojciecha Zmysłowskiego, referenta ds. muzyki przy nieustającej życzliwości, i ks. prał. Jana Bagińskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie Papieża w Castel Gandolfo z przedstawicielami kapituł generalnych

2025-07-12 11:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W przesłaniu do przełożonych generalnych i członków rad niektórych kapituł i zgromadzeń zakonnych Papież Leon XIV mówił o potrzebie odnowienia ducha misyjnego, przyswojenia sobie uczuć „jakie miał Chrystus Jezus” oraz szerzenia na całej ziemi światła Chrystusa.

Przebywający w Castel Gandolfo Leon XIV przyjął na dziedzińcu Pałacu Apostolskiego przełożonych generalnych oraz członków ośmiu rad kapituł i zgromadzeń zakonnych, którzy zebrali się aby nakreślić dalszy program działania swoich instytutów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję