Bp Jeż: jeżeli Europa zamyka drzwi przed Chrystusem, skazuje się na wielką samotność
„Jeżeli Europa zamyka drzwi przed Chrystusem skazuje się na wielką samotność, smutek egzystencjalny, brak idei wiodącej” - powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż w Boże Narodzenie podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Tarnowie.
Kaznodzieja podkreślił, że takie zjawiska dostrzegamy już z całą mocą, dlatego, jak dodał, trzeba mocniej otworzyć drzwi Chrystusowi, bo to nasza jedyna nadzieja. „Potrzebujemy wyjścia ku Chrystusowi, biegnięcia do Niego z miłością i radością. Jesteśmy zaproszeni do przeżywania tych Świąt ciągle na nowo, by uświadomić sobie, że Odwieczne Słowo – rodzący się pośród nas Zbawiciel nieustannie puka do naszych drzwi” - mówił w homilii.
Biskup życzył diecezjanom, aby dotarli do Betlejem – tzn. do miejsca, w którym człowiek spotka się z Bogiem, odnajdzie Boga w człowieku, usłuży Mu, okaże serce. „Jeśli każdy otworzy drzwi swego życia Słowu, przez które wszystko się stało, wtedy też w naszych rodzinach, społeczeństwie i narodzie stanie się jaśniej, będzie panował pokój i wzajemny szacunek pomimo istniejących w naturalny sposób różnic” - podkreślił.
Ordynariusz diecezji tarnowskiej mówił także w homilii o godności człowieka, zachęcał aby ją doceniać i rozwijać.
Podziel się cytatem
„Jakże wielką godność ma człowiek, skoro Bóg stał się człowiekiem. Co więcej, najpierw w tak zwanym zarodku, potem embrionie, płodzie, niemowlęciu, synu ubogiej rodziny, robotniku pracującym na swoje utrzymanie i wreszcie skazańcu zawieszonym na drzewie krzyża – jakże wielka godność towarzyszy człowiekowi od chwili poczęcia do śmierci, w każdym miejscu i w każdym stanie życia” - dodał biskup.
Cele Państwa Islamskiego są znane, podobnie jak znane były zamiary Adolfa Hitlera.
Al-Kaida była zbyt miękka i pacyfistyczna – stwierdził główny przywódca Państwa Islamskiego (ISIS), imam Abu Bakr al-Baghdadi. Aby nadrobić ten „niedoskok cywilizacyjny”, na jego rozkaz tysiące bojowników bestialsko mordują przeciwników, głównie chrześcijan. Przy włączonych kamerach obcinają chrześcijanom głowy. Czynią tak również w Europie. Po zamachu we Francji policja znalazła odciętą głowę pośród flag ISIS. Ostatnio na plaży w Tunezji bojownik tej organizacji wyjął z parasola karabin i zastrzelił blisko 40 wypoczywających turystów. Planowane są kolejne zamachy i egzekucje. Drżą nie tylko ci, którzy wykupili zagraniczne wczasy. Czy naprawdę bez oporu damy się wszyscy zastraszyć i pozabijać? Przywódcy Zachodu, zarówno USA, jak i UE, wykazują słabość graniczącą z bezradnością. Wprawdzie wysyłają na kontrolowane przez ISIS terytorium lotnictwo, które bombarduje ich pozycje, ale przy braku wsparcia lądowego efekt jest przeciwskuteczny. Skutecznie za to od lat rozmontowywany jest system antyterrorystyczny. Rozkręcono, zarówno za oceanem, jak i w Unii Europejskiej, idiotyczną spiralę tropienia funkcjonariuszy służb specjalnych, walczących z terrorystami, a tych ostatnich przesadnie zabezpieczono pluszowymi normami praw człowieka. Słowem, podejrzanym o terroryzm wypłaca się odszkodowania (vide rząd polski), a funkcjonariuszy specsłużb tropi się i karze. Nie byłoby to możliwe bez zgody prezydenta USA i światłych przywódców Unii Europejskiej. Całkiem niedawno na zamkniętym spotkaniu w Strasburgu jeden z ważnych brytyjskich polityków powiedział: „Wyobrażacie sobie aneksję Krymu przez Putina za prezydentury Busha? Obama jest słaby i wszyscy to widzą”. Podobnie jest z politykami Unii. Wszystkim odbija się to czkawką. Dlaczego daliśmy się zepchnąć do defensywy? Cele Państwa Islamskiego są znane, podobnie jak znane były zamiary Adolfa Hitlera po opublikowaniu „Mein Kampf”. Społeczeństwa mają prawo się bronić, sięgając nawet do środków specjalnych. Formułuje to również Katechizm Kościoła Katolickiego w części „Uprawniona obrona”. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach mamy odważnych i wyszkolonych ludzi w służbach specjalnych. Idzie jednak o to, aby polityczni decydenci zrozumieli, że służby specjalne działają na zasadach specjalnych, a czynią tak dla ochrony obywateli. Narażają swoje życie, więc muszą być traktowani również w sposób specjalny. Ile osób musi jeszcze zginąć, aby zachodnich słabeuszy, którzy nie rozumieją problemu, zastąpili politycy rozsądni, silni i zdecydowani?
„Głęboko zasmucony wiadomością o zniszczeniach spowodowanych przez osuwisko w miejscowości Tarasin w środkowej części Darfuru, papież zapewnia wszystkich dotkniętych tą katastrofą o swojej duchowej bliskości” - czytamy w telegramie kondolencyjnym wysłanym przez Ojca Świętego za pośrednictwem kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina na ręce biskupa Al-Ubajjid, Yunan Tombe Trille Kuku Andalego.
Leon XIV zapewnia o swych modlitwach, zwłaszcza o wieczny odpoczynek dla zmarłych, za tych, którzy opłakują ich stratę, oraz o ocalenie osób nadal poszukiwanych. Ojciec Święty zapewnia także o swoim wsparciu władze cywilne i służby ratownicze w ich nieustannych wysiłkach, aby ocalić zagrożone osoby. Modli się o Boże błogosławieństwo pocieszenia i siły dla narodu.
- Modlimy się za nas, za Polskę 2025 r. i lat najbliższych, żeby nie zgasł w niej płomień patriotyzmu, żeby ojczyzna jawiła się dla wszystkich obywateli — i rządzących, i rządzonych — jako dobro wspólne, dla którego warto żyć, dla którego warto nieraz cierpieć i dla którego to dobra trzeba nawet kiedyś, jeśli przyjdzie taka chwila, oddać własne życie — mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w czasie Mszy św. sprawowanej w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Na początku liturgii proboszcz parafii wawelskiej, ks. Paweł Baran powitał zgromadzonych w katedrze: kombatantów, uczestników walk o niepodległość ojczyzny, dyrektora oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie — dr. hab. Filipa Musiała, parlamentarzystów, europarlamentarzystów, władze województwa małopolskiego, powiatu krakowskiego oraz miasta Krakowa, Krakowski Korpus Konsularny, dowódców i przedstawicieli jednostek wojskowych na czele z gen. broni Adamem Joksem — dowódcą Garnizonu Kraków oraz płk. pil. Sławomirem Byliniakiem — dowódcą Garnizonu Kraków-Balice; kapelana proboszcza parafii św. Agnieszki w Krakowie oraz kapelana Straży Granicznej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.