Reklama

Adoracja u Zbawiciela

Tutaj Chrystus nie bywa samotny

Kościół Najświętszego Zbawiciela jest jednym z nielicznych w Warszawie, gdzie w ciągu dnia trwa adoracja Najświętszego Sakramentu. Monstrancja z Panem Jezusem jest wystawiona w ołtarzu w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej. Codziennie, od ostatniej porannej Mszy św., aż do wieczornej.

Niedziela warszawska 36/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół Najświętszego Zbawiciela stoi w centrum stolicy. Tuż przed świątynią na placu co chwila przejeżdżają tramwaje i mkną samochody. Kilka kroków stąd, przy pl. Konstytucji, znajduje się jeden z głównych węzłów komunikacyjnych Warszawy.
Dzisiaj świątynia prezentuje się wyjątkowo pięknie zwłaszcza po zmroku, kiedy zdobi ją przepiękna iluminacja. Jest jednym z ulubionych kościołów warszawiaków, którzy licznie przychodzą tutaj na chwilę adoracji. Zadziwiające jest, że mimo braku grafiku dyżurów modlitewnych przed Najświętszym Sakramentem zawsze modli się kilka osób. Tutaj Chrystus nie bywa samotny.
- Kościół Najświętszego Zbawiciela jest dla mnie szczególnym miejscem, jest moim ulubionym kościołem - opowiada młoda kobieta, Joanna, która właśnie wychodzi z adoracji - Od wielu lat „coś” mnie tutaj przyciąga. Mam ogromną wewnętrzną potrzebę adoracji Pana Jezusa. Ta potrzeba towarzyszy mi od dzieciństwa. Kiedy byłam bielanką w parafii św. Andrzeja Boboli, razem z moimi czterema siostrami często uczestniczyłam w procesjach. Ten kult do Najświętszego Sakramentu trwa we mnie do dzisiaj. Do tego kościoła przychodziła również moja mama, kiedy nie było mnie jeszcze na świecie. To również powoduje, że właśnie ten kościół jest mi szczególnie bliski - wspomina.
Inna z kobiet, Krystyna, na adorację przychodzi tu codziennie, od 3 lat. - Adoracja stała się stałym elementem mojego dnia. Trudno mi powiedzieć, kiedy zaczęłam tu bywać. Pamiętam, że było to związane z kolejnymi trudnymi sytuacjami w moim życiu - mówi. - Moje problemy spowodowały, że zaczęłam szukać pomocy i wsparcia u Boga. Wracając z pracy, niemal każdego dnia wstępuję na półgodzinną adorację. Tutaj szukam pomocy, stąd czerpię siły, żeby się nie załamywać pod ciężarem różnych doświadczeń. Stałam się silniejsza, bardziej odpowiedzialnie i pewnie podejmuję życiowe decyzje, łatwiej przekładam wiarę na codzienne życie. Jest mi lżej przyjąć to, co mnie spotyka. Moje życie tak się poukładało, że od kilkunastu lat jestem wdową, a moje jedyne dziecko studiuje za granicą. Zostałam zupełnie sama. Sama, ale nie samotna.
Do kościoła Najświętszego Zbawiciela na adorację można przychodzić w każdy dzień powszedni. Zawsze po lewej stronie nad kopią Jasnogórskiego obrazu pali się tam czerwona lampka. Obraz ten słynie łaskami - szczególnie od czasu zagrożenia Warszawy przez hordy bolszewickie w 1920 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Abp Sorrentino: nie jest prawdą, że ciało Carla Acutisa pozostało nienaruszone

[ TEMATY ]

beatyfikacja

bł. Carlo Acutis

Vatican Media

Nie jest prawdą, że ciało przyszłego błogosławionego Carla Acutisa pozostało w stanie nienaruszonym – oświadczył ordynariusz diecezji Asyż-Nocera Umbra-Gualdo Tadino abp Domenico Sorrentino. Beatyfikacja włoskiego nastolatka odbędzie się 10 października w Asyżu.

Hierarcha wyjaśnił, że podczas ekshumacji na cmentarzu w Asyżu 23 stycznia 2019 roku, dokonanej w związku przeniesieniem trumny z ciałem Acutisa do sanktuarium Ogołocenia, stwierdzono, że znajduje się ono „w stanie transformacji właściwej zwłokom”. Ponieważ upłynęło niewiele lat od pochówku (Acutis zmarł w 2006 roku), różne części ciała, choć poddane zmianom, znajdowały się nadal w swym anatomicznym połączeniu.
CZYTAJ DALEJ

Święto Wojsk Lądowych

2025-09-14 11:09

Biuro Prasowe AK

- Nie sama władza, nie sama moc ludzka i nie sam geniusz dowódczy decyduje o tak ważnych bataliach. W tym wszystkim trzeba uznać moc Bożą, do której się zmierza pod kierunkiem Najświętszej Dziewicy – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., odprawionej w bazylice Mariackiej w Krakowie z okazji obchodów Święta Wojsk Lądowych.

W tej przezacnej mariackiej świątyni, wobec tych dzieł poczynionych na chwałę Stwórcy, gromadzi nas dzisiaj sztandar — znak, którego moc i wartość jest nieoceniona, a jego wagę mierzy się kroplami krwi i potu, przelanymi na polach chwały. Jego trzepot śpiewa o historii wojsk i historii każdego żołnierza. On nas jednoczy dzisiaj wokół wartości, jakimi są dla nas Bóg, Honor i Ojczyzna — powiedział na rozpoczęcie administrator parafii mariackiej, ks. Mariusz Słonina. Powitał abp. Marka Jędraszewskiego oraz licznie przybyłych gości, w tym przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i wojskowych, fundatorów i matkę chrzestną sztandaru, a także żołnierzy Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję