Reklama

Parafia pw. św. Mikołaja w Bejscach

Skarby Bejsc

Najcenniejszą ozdobą, skądinąd bogatego w zabytki kościoła w Bejscach, jest kaplica Firlejów, stanowiąca „ostateczną granicę ozdobności i przepychu”, wywodząca się z warsztatu kamieniarskiego Santi Gucciego. Jest jednym z najcenniejszych przykładów późnego renesansu w Polsce. - Turyści wiedzą, czego w Bejscach szukać - mówi ks. kan. Marek Ściana, proboszcz parafii.

Niedziela kielecka 48/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historie najdawniejsze

Reklama

Kościół pw. św. Mikołaja był zbudowany w stylu gotyckim pod koniec XIV w., ale parafia kształtowała się prawdopodobnie już w początkach XIII lub nawet w XII w. Pisze ks. Jan Wiśniewski:
„Już Lambert, biskup krakowski w 1063 r. dał kościołowi w Bejscach dziesięcinę z Młogolic, z czego wnioskować można, że wtedy pierwotny kościół w Bejscach był ufundowany. Twierdzenie, że kościół na miejscu dawnego z 1190 r. stawiał Mikołaj Ligęza z małżonką swoją Firlejówną w 1212 r., jest bardzo niepewne (w: Historyczny opis kościołów, miast, zabytków i pamiątek w pińczowskiem, skalbmierskiem i wiślickiem)”.
Niemniej wiadomo, że Bejsce były zasiedlone już w XI w., a pierwsza konsekracja jest niekiedy łączona z 1190 r. i fundacją Ostasza Firleja (ponoć dokument zrabowali Szwedzi).
Obecny kościół zbudowano zapewne w końcu XIV w. Jest on murowany z cegły, gotycki, o jednej czteroprzęsłowej nawie i nieco mniejszym prezbiterium, nakrytym gotyckim sklepieniem krzyżowo-żebrowym ze zwornikami. Gotyckie sklepienia zachowały się także w zakrystii.
Pewna data konsekracji (czy - jak chcą niektórzy - rekonsekracji) kościoła, to 16 października 1621 r., dokonał jej bp Tomasz Oborski. Kościół był rozbudowywany w stosunku do pierwotnej bryły. Na kamieniu w fundamencie kaplicy Firlejów widnieje data 1579 r. i nazwisko kamieniarza: Zembrzuski, zaś we framudze okna kaplicy św. Anny - data 1671 r. To zapewne wskazówka co do czasu rozbudowy kościoła w Bejscach.

Z prezbiterium - do kościoła

Reklama

O cennym wystroju prezbiterium stanowi przede wszystkim odkryta w 1963 r. gotycka polichromia, na którą składa się kilkanaście scen ikonograficznych. Sceny ewangeliczne, dobrze oświetlone przez ostrołukowe okna w prezbiterium, malowane są linearnie i płasko, na naturalnym tle, brązem, czernią, czerwienią. Przedstawiają m. in. św. Krzysztofa, wjazd do Jerozolimy, Ostatnią Wieczerzę, Ecce Homo, grzechy główne, Sąd Ostateczny, a także Zwiastowanie, przybycie Trzech Króli (nota bene na koniach, nie na wielbłądach), mękę Chrystusa, Wniebowstąpienie. W minionym roku XIV-wieczne freski były rekonstruowane i odnawiane w krakowskiej pracowni Wojciecha Szczurka (15 tys. zł. przeznaczył na ten cel świętokrzyski konserwator zabytków).
W prezbiterium, w ołtarzu głównym stoi okazały, gotycki, pięknie odnowiony krucyfiks, z figurą wykonaną z drewna lipowego. Ciekawy i wzruszający jest pomnik młodej kobiety z kwiatkiem w dłoni - zazwyczaj w tej pozie uwieczniano rycerzy i możnowładców. To Elżbieta Firlejówna, córka Jana z Dąbrowicy Firleja i Zofii z Bonarów. W kościele są ciekawe obrazy z XVII i XVIII w. (wśród nich ciekawy obraz W. Gersona „Ukrzyżowanie”), epitafia z XVIII i XIX w., ładne zabytkowe portale (np. od południa - z 1600 r.), kamienna kropielnica XVI/XVII w. z herbem Firlejów Lewart. Od północy do kościoła przylega barokowa kaplica św. Anny, a od południa - kaplica Firlejów.
Nieopodal kościoła stoi neoklasycystyczna dzwonnica z 1771 r. Na kościele został ostatnio wymieniony dach, zerwany podczas październikowej wichury w 2002 r., wymieniono także rynny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kaplicy Firlejów

Kaplica pw. Matki Bożej została wybudowana w latach 1594-1600, przez Mikołaja Firleja jako kaplica nagrobna jego żony, Elżbiety z Ligęzów. Powstała na rzucie kwadratu, z kopułą opartą na żaglach. Fronton kaplicy zdobią posągi Judyty i Holofernesa. Do kaplicy wchodzi się z głównej nawy przez piękną arkadę i odrzwia z piaskowca. Wnętrze wykonał prawdopodobnie warsztat kamieniarski Samuela Świątkowicza. W kaplicy zachwycają kunsztowne ornamenty, płaskorzeźby, rzeźby, rozety - w kamieniu, marmurze, alabastrze. Bogactwo rozet - a każda z nich inna - wypełnia kopułę. Bogactwo zdobień, kolumn i figur otacza ołtarz Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, wykonany z białego piaskowca.
Całą wysokość ściany zajmuje wspaniały pomnik Mikołaja z Dąbrowicy Firleja i jego żony Elżbiety z Ligęzów, wykonany z piaskowca i marmuru. Attykę, sięgającą kopuły, wieńczy figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Pod krzyżem klęczą małżonkowie, po obu ich stronach - śpiące dzieci, wsparte na czaszkach, z klepsydrami w rękach. Na froncie - w roślinnym ornamencie - herb Lerwart.
W kaplicy odnajdziemy także kunsztowne antepodium drewniane przedstawiające scenę Zwiastowania, figurę antyczną (prawdopodobnie z pałacu), płytę inskrypcyjną Marcina Badeniego (z kolejnej znanej rodziny związanej z Bejscami). W niszy kaplicy jest przechowywane także jego serce.

Parafia dzisiaj

Tę rolniczą parafię na ziemi kazimierskiej tworzy kilka wiosek: Bejsce, Grodowice, Czyżowice, Królewice, Piotrkowice, Uściszowice, Morawianki i Morawiany. Pomimo doskonałych gleb, licznych upraw (bardzo dobrze udaje się tytoń), parafia powoli wymiera, coraz liczniejsze są w niej pustostany, a kilkaset osób stale przebywa w Stanach Zjednoczonych. Parafia liczy 2900 osób. - Starzenie się parafii dobrze widać nie tylko w kościele, ale choćby w szkołach. Były one o wiele liczniejsze, gdy przyszedłem tutaj prawie 20 lat temu - mówi proboszcz ks. Marek Ściana.
Duszpasterstwo jest tradycyjne, oparte o rytm roku liturgicznego i aktualne wskazania Kościoła. Właśnie w październiku Bejsce włączały się w dekanalną modlitwę w intencji Ojca Świętego. Jest tutaj mocno zakorzeniony kult fatimski. Ostatnio parafia przeżywała peregrynację obrazu Pana Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej Fatimskiej. W świątyni nie brakuje młodzieży, co widoczne jest szczególnie w pierwsze piątki miesiąca. Katechizacją dzieci i młodzieży szkolnej zajmują się: ks. pref. Piotr Boś, katecheci - Anna Surówka i Piotr Nocoń.
W parafii są liczne kaplice, w większości wykorzystywane np. w czasie poświęcenia pól. Są to: kaplica pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Czyżowicach (z 1982 r.), w Morawiankach - pw. Matki Bożej Częstochowskiej (z 1922 r.), Uściszowicach - pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy (z 1912 r.), w Bejscach - pw. Matki Bożej Częstochowskiej (z 1894 r.). Jest też duża ilość figur i krzyży przydrożnych. Nad całą okolicą góruje sylwetka wysmukłego, zbudowanego na wzgórzu kościoła.

2005-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura nie przyjęła zażalenia I prezes SN na umorzenie śledztwa ws. Gizeli Jagielskiej

2025-12-23 14:18

Zdjęcie poglądowe, Adobe Stock

Gizela Jagielska przeprowadziła "zabieg" wstrzyknięcia w serce dziecka chlorku potasu

Gizela Jagielska przeprowadziła zabieg wstrzyknięcia w serce dziecka chlorku potasu

Prokuratura odmówiła przyjęcia zażalenia złożonego przez I prezes SN Małgorzatę Manowską na umorzenie śledztwa ws. przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy (Dolnośląskie) aborcji przez lekarkę Gizelę Jagielską. Zarządzenie prokuratora jest nieprawomocne, I prezes SN może wnieść na nie zażalenie do sądu.

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska w połowie grudnia złożyła do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy wniosek o odpis decyzji o umorzeniu śledztwa ws. ginekolog Gizeli Jagielskiej oraz zażalenie na tę decyzję.
CZYTAJ DALEJ

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

Wszystkie nowe wpisy na liście niematerialnego dziedzictwa to tradycje katolickie

Niedźwiedzie wielkanocne z Góry, procesja Bożego Ciała z tradycją dywanów kwietnych w Skęczniewie, procesja emaus i turki w parafii Dobra oraz wykonywanie pisanek techniką drapaną - krasek z Krasnegostawu zostały wpisane do krajowej listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego. To pokazuje, jak wielki wpływ na kulturę polską wywierała i dalej wywiera wiara katolicka.

O czterech nowych wpisach na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego poinformowało we wtorek ministerstwo kultury. Niedźwiedzie wielkanocne z Góry (woj. wielkopolskie) to tradycja, sięgająca 1913 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję