Liturgię sprawował kard. Grzegorz Ryś, który podkreślił, że człowiek będzie zwyciężony przez zło, tylko wtedy, kiedy ono stanie się jego sposobem myślenia. Kiedy cię podbije i opanuje. Jeżeli tego nie zrobi – mówił kardynał – to zwyciężasz.
Podczas homilii kaznodzieja przeniósł słuchaczy w świat ewangelicznej wdowy konfrontowanej z podwójnym złem – gnębieniem ze strony przeciwnika i obojętnością sędziego, który z natury powinien ją chronić. – Tak wyglądały czasy ks. Jerzego Popiełuszki – zewnętrzny wróg odbierał każdą przestrzeń wolności, a obojętność tych, którzy powinni bronić, dopełniała cierpienia – mówił metropolita łódzki. W ten sposób wdowa – symbol słabości i bezbronności – stała się lustrem dla uczestników Mszy św.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
