Nowy kapłan pochodzi z parafii św. Bartłomieja w Jerzmanowicach, a swoją praktykę diakońską odbył w parafii Wszystkich Świętych w Siemoni. Już niebawem zostanie wikariuszem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Wolbromiu – dekret otrzymał z rąk biskupa na zakończenie Eucharystii. Ksiądz Łukasz to drugi z kapłanów wyświęconych dla naszej diecezji w tym roku. 7 czerwca święcenia prezbiteratu przyjął pochodzący z Czeladzi Jakub Glinka.
– Królestwo niebieskie to nie żadna doktryna, koncepcja czy plany, ale to twarz i imię Jezusa z Nazaretu. W królestwie niebieskim nie chodzi o struktury, ale o relacje. Chodzi o to, żeby być w rękach Jezusa i w tych rękach odczytywać, kim się jest i do czego Jezus nas zaprasza. Myślę, że to już się stało, już się dzieje, ponieważ tutaj jesteś – powiedział biskup na początku homilii, zaznaczając, że dla kapłana ważne jest odkrywanie w sobie dziecięctwa Bożego oraz przekazywanie Jego błogosławieństwa.
– Po to jesteśmy kapłanami, żeby służyć ludowi Bożemu, aby chwała Boża rozbrzmiewała w świecie. A kiedy to właściwie ustawimy w naszym życiu, będziemy szczęśliwi już tu, na ziemi – powiedział biskup. Zaznaczył, że w chwilach zwątpienia i poczucia własnej słabości trzeba zawsze wracać do Bożych rąk, które przygarniają i błogosławią oraz zapewniają i zabezpieczają wszelkie dobra niezbędne do życia i prowadzenia służby Bożej.
Tradycyjnie na koniec uroczystej Mszy św. odbyły się podziękowania neoprezbitera, w pierwszej kolejności skierowane do rodziców. – Pierwsze seminarium to było siedzenie na kolanach taty w kościele, pierwsze odciski na kolanach to nie te w seminarium, ale te z mamą w domu, przy pacierzu. Pierwszy świadomy kontakt z Pismem Świętym, pierwszy Różaniec – także dzięki Wam – powiedział ks. Łukasz.
Tegorocznym uroczystościom przewodniczył bp Artur Ważny
W tym roku mija 111 lat od słynnej bitwy stoczonej przez legionistów marszałka Józefa Piłsudskiego pod Krzywopłotami, Bydlinem i Załężem.
Jak co roku, uczestnicy rocznicowych uroczystości w asyście pocztów sztandarowych wyruszyli spod miejscowej szkoły na cmentarz parafialny w Bydlinie, gdzie znajduje się mogiła 46 legionistów. Mszę św. w intencji Ojczyzny odprawił bp Artur Ważny. Tradycyjną częścią obchodów, których oprawę zawsze zapewniają żołnierze Wojska Polskiego, był apel pamięci i salwa honorowa.
W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.
W czasach, gdy siła instytucji była podgryzana w białych rękawiczkach przez europejskie centra nacisku, ona powtarzała jedno: polska konstytucja nie jest ozdobą, lecz granicą. Gdy inni w milczeniu przyjmowali coraz odważniejsze próby podporządkowywania polskich instytucji unijnemu „centrum decyzyjnemu”, ona wskazywała na pozatraktatowe ideologie, które wpychano do europejskiego obiegu niczym niechciane domknięcie systemu – bez pytania, bez zgody, bez wzajemności. Za to wszystko zapłaciła cenę, której nikt nie powinien płacić za obronę fundamentów własnego państwa.
Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.