Reklama

Aspekty

Parafia (z) diecezjalną gromnicą

– Gromnica, która płonie w naszym kościele, ma pokazać charyzmat tej parafii, czyli modlitwę za osoby, które są w trudnej sytuacji życiowej – mówi ks. Mariusz Dudka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii Matki Bożej Gromnicznej w Kożuchowie pojawiła się stała gromnica. Świątynia jako jedyna w diecezji nosi takie wezwanie. To miejsce, gdzie ludzie nie tylko z parafii, ale również z całej diecezji, mogą w nagłych i trudnych sytuacjach życiowych polecać się opiece Matki Bożej Gromnicznej.

Jedyny w diecezji

– Pomysł, by taka świeca na stałe zapłonęła w parafii, pojawił się już jakiś czas temu ze strony bp. Adriana Puta. Dwa lata temu podczas Mszy św. odpustowej w naszym kościele w Kożuchowie wyraził pragnienie, że dobrze byłoby, żeby taka świeca była w naszym kościele Matki Bożej Gromnicznej – mówi proboszcz ks. Mariusz Dudka. – Biskup Adrian tłumaczył, że Matka Boża Gromniczna „upominała się” o to, gdy przygotowywał kazanie odpustowe. Ciągle przychodziła mu na nowo w myślach świeca gromniczna w Kożuchowie. Czuł się przynaglony, by nam o tym powiedzieć i by taka inicjatywa w parafii zaistniała. Biskup Adrian poprosił, żeby taka świeca tu była, żeby wszyscy mieli świadomość, że jest tutaj zapalana w momencie, kiedy gromadzi się wspólnota, mamy celebracje liturgiczne, nabożeństwa – ona cały czas płonie – podkreśla ks. Dudka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świeca od gromów

Reklama

Gromnicę zapala się przy przyjmowaniu sakramentów świętych, w godzinie śmierci, w czasie burzy, jest ochroną na różne trudne chwile w życiu człowieka. Jej płomień symbolizuje obecność Chrystusa, który jest Światłością świata, rozprasza mroki grzechu i przynosi nadzieję. Matka Boża Gromniczna niesie nam Światło Jezusa mówiąc, że to Światło poprowadzi nas do właściwego celu – Nieba. – Gromnica, która płonie w naszym kościele ma pokazać charyzmat tej parafii, czyli modlitwę za osoby, które są w trudnej sytuacji życiowej, bo, jak wiemy, jest ona zapalana w sytuacjach kryzysowych: kataklizmach, burzach, w doświadczeniu śmierci człowieka. Kiedy mówimy, że „grom spadł z jasnego nieba”, mamy na myśli, jakąś trudną sytuację, która nas spotyka. Wtedy ta gromnica zostaje zapalana. Oczywiście, dzisiaj w ogóle pewne tradycyjne elementy „kuleją” w naszym doświadczeniu religijnym, ale warto, by na nowo przywrócić wśród ludzi wierzących świadomość, że w Kożuchowie płonie świeca, która strzeże parafię od różnych zagrożeń i jest symbolem nieustannej modlitwy za parafię i diecezję – zauważa ks. Mariusz Dudka. – Gromnica symbolizuje obecność Matki Najświętszej, ale płomień w Kościele zawsze symbolizuje obecność Chrystusa. Gromnica ma zatem pokazać i przywołać obecność Pana Boga, a tam, gdzie On jest, jest też Matka Boża. To jest element chrystocentryczny tej świecy, bo ona symbolizuje obecność Boga, ale również obecność Matki Najświętszej, która jest gotowa nieustannie pomagać i przychodzić z pomocą – dodaje.

Otwarty dla zwiedzających

Reklama

Pojawienie się stałej gromnicy w parafii stało się pewnym impulsem do nowych wyzwań i inicjatyw. Położony w centrum miasta XIII-wieczny kościół, który jest prawdziwą perełką Kożuchowa, w tym roku będzie otwarty dla zwiedzających. Każdy będzie mógł obejrzeć wnętrze pięknej świątyni z bogatą galerią sztuki z zakresu malarstwa, rzeźby i rzemiosła artystycznego. – Od tego roku, z racji na stałą gromnicę i osoby, które przybywają do kościoła, żeby go zobaczyć, wychodzimy z nową inicjatywą i otwieramy godziny zwiedzania. W okresie wakacji przez cały lipiec i sierpień w dni powszednie w godz. 10-13 kościół będzie otwarty dla zwiedzających. Wtedy również chcemy, żeby ta świeca płonęła. Będzie to też moment, w którym zapraszamy osoby, które czują, że im się po prostu „życie wali”: kiedy ktoś idzie do szpitala i dowiaduje się, że ma taką, a nie inną diagnozę, która jest dla niego trudna – to jest właśnie „grom z jasnego nieba”. To jest moment poczucia, że nie mam sił się modlić, nie mam mocy, żeby zwracać się do Pana Boga, albo nawet w sytuacji kryzysowej mam do Niego żal. Nie umiem stworzyć modlitwy, która w tym momencie mnie dotyka i ma mi pomagać. I właśnie ta świeca jest na ten moment. Ta świeca i wspólnota Kościoła, która modli się za daną osobę w tym trudnym momencie, są takim naszym wzajemnym wspieraniem się – zauważa ks. Dudka. – Zachęcamy do odwiedzania świątyni i polecamy wszystkich opiece Patronki, do której codziennie w naszym kościele zanoszone są modlitwy za ludzi przeżywających trudne chwile – dodaje.

Dar młodzieży

Gromnicę ofiarowała młodzież, która w tym roku przeżywała sakrament bierzmowania, przynosząc ją podczas uroczystej liturgii jako dar dla parafii. Wizerunek na świecy przedstawia Maryję jak zapaloną gromnicą odpędza wilki. – Na początku to ja przychodziłem i zapalałem tę świecę, żeby pokazywać ludziom, że ona ma płonąć wtedy, kiedy są w kościele i się modlą. Obecnie osoby, które są odpowiedzialne za przygotowanie kościoła do Mszy św. i nabożeństw są uwrażliwione, żeby ją zapalać w myśl – tak, niech ona płonie – wyjaśnia ks. Dudka. Czy można zatem mówić o parafii, że jest taką „diecezjalną gromnicą? – To jest nawet lepsze określenie, żeby nie koncentrować się tylko na woskowej kolumnie, choć wiadomo, że ma ona pewnego rodzaju znak, ale to jest budzenie w parafii świadomości, że jesteśmy pod opieką Matki Bożej Gromnicznej i to my jesteśmy tą „gromnicą”, że to nie tylko zapalenie świecy, ale to przede wszystkim ta wspólnota, która się przy niej gromadzi i się po prostu modli. Gromnica została usytuowana w przestrzeni malutkich świec wotywnych, więc każdy może tą swoją małą świeczkę zapalić, wzbudzając w sercu intencje, by ten płomień jego modlitwy płonął w obecności Matki Bożej Gromnicznej – dodaje proboszcz.

Czuję, że jest z nami

Od 8 lat kościelną w kościele jest p. Krystyna Lasota. Wcześniej, przez 25 lat, posługiwała w parafialnym poradnictwie rodzinnym. Ostatnio to ona najczęściej zapala gromnicę w świątyni. Ta posługa w kościele daje jej wielką radość w sercu. Co czuje, gdy zapala gromnicę? – Czuję obecność Matki Bożej, czuję, że jest tu z nami. Ta świeca jest zapalana na Jej cześć, na Jej chwałę i pokazuje, że Maryja to ktoś ważny dla naszego życia – wyznaje pani kościelna. Dodaje, że szczególnie jako modlitwę umiłowała Różaniec i dzięki temu otrzymała bardzo dużo łask dla siebie i swojej rodziny. – Świeca od 13 czerwca płonie zawsze na Mszy św. Zawsze jak przychodzimy na Różaniec, który odmawiamy przed Mszą św. też ją zapalamy. Ludzie przychodzą, modlą się i ufają w moc wstawiennictwa Matki Bożej, która jest naszą Patronką, strzeże nas od wszelkiego zła, wspomaga i chroni nas. Świeca jest zapalana również w intencji całej diecezji. Dlatego można powiedzieć, że w naszym kościele płonie taka „diecezjalna gromnica”. Dbamy o to, by płonęła i ufamy w opiekę Matki Bożej przed wszelkim złem – dodaje pani Krystyna.

Od zawsze obecna

Pani Janina Drogoś prowadzi parafialną kronikę. Od 1993 r. należy w parafii do Apostolatu Maryjnego. Jak mówi, gromnica odkąd pamięta, zawsze była żywo obecna w życiu jej rodziny. – W kulcie Maryjnym byłam wychowywana od dziecka. Pamiętam moją babcię, która zawsze z różańcem w rękach modliła się w różnych intencjach. Ja także nauczyłam się odmawiać tę modlitwę, jeszcze zanim przystąpiłam do I Komunii św. Także Matka Boża towarzyszy mi cały czas – wyznaje Janina Drogoś. – W naszym domu zawsze pilnowano tego, by 2 lutego w święto Matki Bożej Gromnicznej gromnica była zawsze poświęcona i zawsze była ona „w pogotowiu”. Pamiętam, że moja mama zapalała ją w trudnych chwilach, np. w latach 50. gdy mój ojciec był aresztowany przez ówczesne władze komunistyczne – zapalała gromnicę, odmawiała Różaniec i Litanię do Matki Bożej. Gdy umierał mój dziadek, również była zapalona gromnica. Zapalaliśmy ją także, gdy były burze, by chroniła nas od gromów. Myślę, że nie sama świeca, ale modlitwa przy tej świecy w różnych niebezpieczeństwach ma dużą moc. Zawsze była i jest ważna w moim życiu i w życiu mojej rodziny – podkreśla Janina Drogoś.

2025-07-08 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otworzyć się na łaskę

Kiedy dwa elementy spotkają się ze sobą, czyli Boża łaska i nasza chęć jej przyjęcia, radowania się nią, wydania jej owoców, wtedy dopiero możemy stać się prawdziwie pielgrzymami nadziei – mówił bp Adrian Put do uczestników 42. Pielgrzymki Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej na Jasną Górę.

Pielgrzymi wyruszyli 2 lipca z kościoła Nawiedzenia NMP w Klenicy na Jasną Górę. Pierwsze kilkaset metrów wraz z uczestnikami pielgrzymki przeszedł bp Adrian Put. Wcześniej przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. Zauważył, że pielgrzymowanie w sposób szczególny odnosi się do tajemnicy nadziei, a swoje rozważania odniósł do Ewangelii, w której Jezus wypędził złe duchy w kraju Gadareńczyków, ale mimo to został poproszony przez mieszkańców, aby opuścił ich ziemię. – To nie jest tylko tak, że to Pan musi podejmować inicjatywę, ale także niezwykle ważne jest to, abyśmy my sami potrafili otworzyć się na łaskę Boga, na Jego działanie. Dopiero wtedy, kiedy te dwa elementy spotkają się ze sobą, czyli Boża łaska, która jest darmowa dla każdego i nasza chęć jej przyjęcia, radowania się nią, wydania jej owoców, wtedy dopiero możemy stać się prawdziwie pielgrzymami nadziei – zauważył bp Put. – Jeśli Boża łaska dotyka naszego wnętrza, przemienia nasze serca, daje nam nowe życie, nową moc. Jeśli ta łaska zostanie przyjęta przez nas, wtedy możemy prawdziwie stać się pielgrzymami nadziei. I tego wam życzę z serca, abyście idąc stąd do Częstochowy wielokrotnie uświadamiali sobie, jak wiele Bóg czyni w naszym życiu; jak wiele razy w waszym życiu stanął pośród wielkiej burzy i dokonał ciszy na jeziorze; abyście przypomnieli sobie te wielkie dzieła Boga, które On dokonywał i żebyście spoglądali na naczynie serca waszego życia, widząc jak wiele tam łaski, jak wiele tam Jego miłości. Bo tylko ta świadomość i przyjęcie tego daru spowoduje, że będziecie mogli prawdziwie świadczyć o nadziei, którą Bóg rozlał w naszych sercach – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego: Jan Karski pozostaje światłem dla Europy

2025-11-21 17:08

[ TEMATY ]

Jan Karski

parlament europejski

Archiwum

Jan Karski

Jan Karski

„Jan Karski pozostaje światłem dla Europy. Człowiekiem prawdy. Człowiekiem sumienia. Człowiekiem odwagi. Prawdziwym europejskim bohaterem” - napisała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Wczoraj podczas uroczystości „Jan Karski. Dziedzictwo pamięci” w Teatrze Polskim w Warszawie Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem (Jad Waszem) otrzymał Nagrodę Orła Jana Karskiego. Została ona przyznana za: „Dawanie świadectwa, że dobro pamięci zawsze tryumfuje nad złem śmierci”. List odczytał Witold Naturski, dyrektor Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce.

Przewodniczącej Parlamentu Europejskiego
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję