Każde małżeństwo ma różne nadzieje. Młodzi małżonkowie mają nadzieję, że będą się zawsze kochać, a ich życie będzie ciekawe. Marzą o podróżach, o dzieciach i ich sukcesach, o dobrej pracy. Niektórzy marzą o budowie domu. To są takie „nadzieje dnia powszedniego”. Nie wszystkie jednak się spełniają. Najtrudniej małżonkowie przeżywają sytuację, gdy ich nadzieje i marzenia okazują się odmienne, gdy przestają się rozumieć i każde z nich kurczowo trzyma się swoich nadziei, marzeń czy wyobrażeń. Ich życie zamienia się wtedy w pasmo awantur, wzajemnego obwiniania się albo zamknięcia i milczenia. Czy to znaczy, że nadzieja ich zawiodła?
Nadzieja wbrew nadziei
W Spotkaniach Małżeńskich rozpoznaliśmy, że nadzieją, która „zawieść nie może” (Rz 5, 5), nadzieją, którą można mieć „wbrew nadziei” (Rz 4, 18), jest nadzieja na taki dialog, który pozwoli małżonkom budować, a nierzadko odbudować miłość.
Papież Franciszek podczas Mszy świętej w święto Ofiarowania Pańskiego
Symeon i Anna, choć doświadczyli trudności i rozczarowań, nie poddali się defetyzmowi, nie posłali nadziei „na emeryturę” – mówił Papież na Mszy w Święto Ofiarowania Pańskiego. Jak podkreślał, także każdy chrześcijanin, a zwłaszcza zakonnik, jest wezwany przez Pana do wyczekiwania Go. „Najgorszą rzeczą, jaka może nam się przydarzyć, jest zapadnięcie w «sen ducha»: uśpienie serca, znieczulenie duszy, złożenie nadziei w ciemnych zakamarkach rozczarowań i rezygnacji” – zaznaczał Franciszek.
Ojciec Święty przypomniał, że Pan nawiedza nas i przemawia do nas każdego dnia i wyjdzie nam naprzeciw po naszej śmierci. „Czy jesteśmy jeszcze zdolni do życia w oczekiwaniu? Czyż nie jesteśmy czasem zbyt pochłonięci sobą, sprawami i intensywnym rytmem każdego dnia, tak bardzo, że zapominamy o Bogu, który zawsze przychodzi? Czy nie jesteśmy zbyt pochłonięci naszymi dobrymi uczynkami, co grozi tym, że nawet życie religijne i chrześcijańskie zamieni się w «wiele rzeczy do zrobienia»?”– pytał Franciszek.
Kandydaci na prezydenta, biorący udział w poniedziałkowej debacie w Telewizji Republika w większości byli zgodni, że są dwie płcie - żeńska i męska. Była posłanka SLD Joanna Senyszyn mówiła jednak, że "oczywiście jest więcej płci niż dwie, a wiedzieli o tym już starożytni".
Dziesięciu kandydatów odpowiadało na pytanie wybrane w głosowaniu widzów stacji - ile jest płci?
Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych
Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.
Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.