Reklama

Niedziela w Warszawie

Zawsze szedł pierwszy

O tym, dlaczego młodzież fascynuje się bł. ks. Popiełuszką, odwadze głoszenia prawdy i wydarzeniach związanych z 40. rocznicą męczeństwa bł. kapelana „Solidarności” z Pawłem Kęską rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 3/2024, str. I

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

Archiwum PK

Paweł Kęska

Paweł Kęska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: 19 października minie 40 lat od porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Czym będzie zajmował się Społeczny Komitet Upamiętnienia tej rocznicy, na czele którego stoisz?

Paweł Kęska: Naszym głównym zadaniem jest sprawienie, żeby w roku rocznicy postać ks. Jerzego Popiełuszki została dostrzeżona przez jak największą grupę osób. Chodzi też o to, żeby jego postać i nauka zostały odczytane i zinterpretowana współcześnie ponieważ jego świadectwo i refleksja się nie przedawnia.

Jak chcecie to zrobić?

Stworzymy biuro prasowe, stronę internetową, będziemy organizowali konferencje i publikowali informacje nie tylko po polsku, ale też w innych językach. Chcemy pozyskiwać wszelkie informacje o działaniach jakie w Polsce wydarzą się w związku z rocznicą, bo jest ich dużo. Wiemy o tym, bo odbyliśmy już długą podróż szlakiem różnych instytucji. Spotkań było dużo i będzie jeszcze więcej. Będzie to bardzo bogaty rok. Będziemy starali się przekazywać te informacje w świat. Z drugiej strony podczas spotkań staramy się inspirować do konkretnych działań związanych np. z nauczaniem społecznym czy edukacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Skąd pomysł powołania komitetu?

Chcemy, aby 2024 r. – choć nie został formalnie uznanym przez parlament – był rokiem bł. ks. Jerzego. Idea pojawiła się pół roku temu. Po obchodach 39. rocznicy śmierci męczennika z inicjatywy Joanny i Piotra Grzybowskich, związanych z żoliborskim sanktuarium, zebrała się grupa osób, którym bliska jest postać ks. Popiełuszki. Z jednej strony zajmują się w jakiś sposób kultem ks. Jerzego, badaniem jego historii i jej popularyzacją, a z drugiej strony starają się zrobić wszystko, żeby Polska, Europa i świat w tym roku usłyszały imię i nazwisko ks. Popiełuszki z refleksją dotyczącą współczesności. A że grupa osób musi posiadać jakąś podmiotowość, żeby występować do instytucji, padł stworzenia społecznego komitetu.

Ile osób skupia komitet?

To na chwilę obecną kilkanaście osób, ale nadal jesteśmy otwarci na nowe twarze. W tym gronie jest m.in. Marek Popiełuszko, bratanek bł. ks. Jerzego, Andrzej Rogoyski, były prezes Polskiego Radia, prof. Paweł Skibiński, historyk, wybitny znawca najnowszej historii Kościoła i archiwum ks. Popiełuszki, dr Ewa Czaczkowska, biografistka, Rafał Wieczyński, reżyser filmu o ks. Jerzym, Krzysztof Żmuda związany z gdańską Solidarnością, Adam Nowosad, świadek w procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego, czy przedstawicielka młodzieży Eliza Partyka.

Reklama

Co sprawia, że młodzi ludzie, którzy nigdy nie znali osobiście ks. Jerzego, tak bardzo fascynują się jego osobą?

To jest pewien wzruszający paradoks. Ks. Jerzy jest postacią historyczną i ważnym polskim, znanym na całym świecie błogosławionym… ale przy tym był i jest dla wielu osób przyjacielem. Kiedy chodził po ziemi, był człowiekiem bardzo otwartym i dostępnym, szybko nawiązywał relacje, skracał dystans. Młodzież bardzo dobrze to czuje. Ksiądz Jerzy bardzo wiele mówił o prawdzie i wolności i realizował te wartości w życiu. To również jest im bliskie. Można wyczuć w rozmowach z nimi, że oni potrzebują kogoś, dla kogo są ważni, kto by był wierny, nie udawał, nie kłamał. W dzisiejszym świecie jest bardzo wiele manipulacji i tak jak wszyscy potrzebuję kogoś, kto będzie uczciwy, komu można zaufać. Ks. Jerzy to jest właśnie ten człowiek. Wiele osób młodych nawiązuje z nim autentyczną relację.

Na jakie cechy osobowości bł. ks. Jerzego wskazuje młodzież?

Przede wszystkim na autentyczność, szczerość i wierność, także przystępność i otwartość na człowieka. Staramy się dużo mówić o wartościach, o prawdzie i wolności. To jest fundament. Wiele problemów społecznych wynika dziś z ogromnego społecznego deficytu prawdy. Ks. Jerzy uczył nie tylko przez słowa, ale przede wszystkim przez postawę. Podkreślał zawsze: Zaczynaj od siebie. To nie jest tak, że jak ktoś coś zrobi, to będzie lepiej, tylko – jak chcesz prawdy, to po prostu bądź prawdziwy, jak chcesz sprawiedliwości – bądź sprawiedliwy, jak chcesz miłości – to kochaj, a wtedy świat może zacząć się zmieniać. On wiedział, że prawda w czasach, w jakich żył, jest śmiertelnie niebezpieczna, a mimo to nie tylko o niej mówił, ale dawał prawdzie świadectwo swoim życiem.

Był nie tyle nauczycielem, ile świadkiem…

On był przewodnikiem, zawsze szedł pierwszy, dlatego też ludzie tak mu ufali, bo brał za siebie i za nich odpowiedzialność. Nie był teoretykiem, ale podążał pierwszy jak pasterz i jak pasterz zginął za owce – dlatego był wiarygodny. To jest bardzo ewangeliczne i dlatego ufa mu młodzież, bo on udowodnił, że naprawdę mu zależy.

Co Tobie dała praca nad książką „Zawsze głosiłem prawdę”, w której zebrałeś teksty bł. ks. Jerzego dotyczące nauczania społecznego, wśród których znalazło się wiele niepublikowanych wypowiedzi?

Dała mi bardzo dużo, bo przez tę pracę bardziej spotkałem się z ks. Jerzym Popiełuszką i sądzę, że to spotkanie będzie się rozwijać. Wygryzając się w jego słowa, dostrzegłem ich niesłychaną aktualność i wiarygodność. Nic z tego nauczania się nie przedawniło. Z tego powodu właśnie w tym roku powinno ono szczególnie głośno wybrzmieć.

Jakie inicjatywy w związku z 40. rocznicą męczeństwa bł. ks. Jerzego są już zaplanowane?

Jest ich wiele, nie o wszystkich mogę jeszcze mówić. Ukażą się publikacje poświęconych ks. Jerzemu, m.in. autorstwa Jakuba Gołębiewskiego, Katarzyny Jóźwik, dr Ewy Czaczkowskiej czy dr. Grzegorza Szczeciny. Będzie zorganizowanych kilka konferencji naukowych i popularyzatorskich. Będą przeglądy filmów i koncerty, m.in. w Filharmonii Białostockiej i Bydgoskiej. Będzie też wiele działań poświęconych młodzieży, będą zjazdy, publikacje i konferencje. Będzie też specjalny program duchowy zaproponowany przez warszawskie Sanktuarium Księdza Jerzego Popiełuszki.

Paweł Kęska Przewodniczący Społecznego Komitetu Upamiętnienia 40. Rocznicy Porwania i Męczeńskiej Śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, pracownik Muzeum i Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu bł. ks. J. Popiełuszki, dziennikarz i teolog.

2024-01-16 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poruszające świadectwo o męczenniku

Nie można zrozumieć postaci bł. Jerzego Popiełuszki bez poznania osoby, która go ukształtowała – jego matki.

Marianna Popiełuszko była cichym świadkiem duchowego wzrastania wielkiego kapelana Solidarności. Serce tej prostej, wiejskiej kobiety było niczym kronika życia jej syna – kapłana męczennika. Ona też zaświadczyła swoim życiem o sensie Ewangelii – chociaż zamordowano jej syna, potrafiła wyzwolić się z chęci odwetu i bezdennej rozpaczy, realizując w praktyce cnotę przebaczenia i dając wyraz głębokiej pobożności. Ujmujące i wielce wymowne jest życiowe motto Marianny Popiełuszko: „Mam spokój w duszy, bo wszystko przyjmuję z ręki Boga: czy cierpienie, czy ból, czy biedę. Jak nie akceptujesz życia, jakie masz, to nie znajdziesz spokoju”. Wypowiedziała je przy okazji jednego z wywiadów. Dzięki książce Matka świętego autorstwa Mileny Kindziuk możemy lepiej poznać kobietę, która zachwycała pogodą ducha i życiową mądrością.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca

2025-06-27 07:59

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca. Jeśli czujesz, że Twoja wiara potrzebuje świeżego oddechu – zapraszam.

Nie wystarczy wiedzieć o Jezusie - trzeba Go spotkać. Tak - to jest możliwe. Opowiadam historię dziewczynki z zespołem Downa, która jednym uściskiem daje odpowiedź pełniejszą niż jakiekolwiek słowa. Przypominam rozmowę Jezusa z Piotrem – tę, w której słowo "miłość" nabiera różnych znaczeń, a Jezus zniża się do poziomu serca swojego ucznia.
CZYTAJ DALEJ

W Armenii powstaje pomnik Chrystusa. Będzie mierzyć aż 77 metrów!

2025-06-30 09:27

[ TEMATY ]

Armenia

Instagram / eastern_christians zrzut

Na górze Hatis, niedaleko stolicy Armenii – Erywania, powstaje najwyższy na świecie pomnik Jezusa Chrystusa. Monumentalna konstrukcja, nazwana „Statua Chrystusa Zbawiciela”, osiągnie wysokość aż 77 metrów, z czego 33 metry będzie mierzyć sama figura, a 44 metry – cokół.

Pomysł budowy wyszedł od ormiańskiego polityka i biznesmena Gagika Tsarukiana, który ogłosił projekt w 2022 roku. Choć początkowo inicjatywa spotkała się z krytyką ze strony Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, prace budowlane ruszyły i obecnie figura jest niemal ukończona. Transport ostatnich elementów na szczyt góry jest w toku, a zakończenie prac zaplanowano na ten rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję