We wspomnienie św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara metropolita przemyski przewodniczył Eucharystii w sanktuarium w Korczynie. W homilii przypomniał, że korczyński święty uczy kochać Kościół i wskazuje tym samym drogę do Boga.
Dylematy świętego biskupa
Odnosząc się do Ewangelii, abp Adam Szal wskazał na dylematy w życiu świętego: – W życiu św. Józefa Sebastiana Pelczara pojawiało się wiele pytań, nie tylko: po co żyję, jak mam żyć, aby swojego życia nie zmarnować, ale też pojawiły się pytania bardzo podobne do tych, jakie postawił Chrystus swoim uczniom: za kogo ludzie mnie uważają? Kim dla niego był Chrystus, kim dla niego była ta wspólnota, którą Chrystus utworzył, gdy powołał Apostołów, tworząc nowy naród wybrany – zapytał ordynariusz przemyski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja wskazał, że posługa świętego realizowała się w trudnych i burzliwych czasach. – Biskup Pelczar żył w trudnych czasach. Połowa XIX wieku to okres, w którym na zachodzie działy się różne rewolucje, kiedy modne stały się walka z wiarą, Chrystusem, z Kościołem i dyskredytowanie duchowieństwa. To nie tylko współczesny obraz rzeczywistości, działo się to także wtedy i było to pokłosie rewolucji francuskiej i prądów oświeceniowych – przypomniał. – W tym czasie wzrastał św. Józef Sebastian; w tym samym czasie wzrastał także bł. ks. Bronisław Markiewicz i obaj mieli dylematy. Świętemu Józefowi Sebastianowi w rozwiązywaniu tych dylematów pomagało to, co wyniósł z domu. Pomagały mu katecheza i świadomość, że został przez chrzest wszczepiony w tajemnicę Kościoła. Od tej pory jako ministrant przystępował do sakramentów świętych i budował swoją wiarę – podkreślił abp Szal.
Most, który łączy dwa brzegi
Metropolita odniósł się także do tematu roku duszpasterskiego w Polsce i wskazał na św. Józefa Sebastiana Pelczara, jako nieocenioną pomoc w zgłębianiu tajemnicy Kościoła: – Zapytajmy dzisiaj św. bp. Pelczara, za co on uważał Kościół, do którego został wszczepiony przez chrzest święty. To pytanie jest bardzo aktualne w bieżącym roku duszpasterskim, w którym zastanawiamy się nad tajemnicą Kościoła. Kościół Chrystusowy to nie Kościół biskupa, czy proboszcza, ale wspólnota, którą ustanowił nasz Pan Jezus Chrystus – podkreślił kaznodzieja. I dodał: – Dla św. bp. Pelczara Kościół był nierozłącznie związany z Chrystusem. Mówił, że Chrystus jest niby most, który łączy dwa brzegi: wieczność z teraźniejszością, nieskończoność ze skończonością, natury boską i ludzką. Przez ten most Jezus przychodzi do nas, łączy nas z niebem, ale także my przez ten most, którym jest Chrystus, możemy dojść do Pana Boga, do zbawienia. To Jezus jest jedynym naszym pośrednikiem w drodze do Ojca. To On daje nam życie nadprzyrodzone. Święty bp Józef Sebastian Pelczar często cytował św. Cypriana, mówiąc, że nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za matkę – zaznaczył metropolita przemyski.