W październiku 1978 r., gdy w Watykanie trwało konklawe, w Przemyślu odbywał się zjazd organistów, a Józef Rybczyński przyjął do siebie na nocleg Józefa Salusa. – Był to organista z Niegowici, który pracował w tej parafii w czasie, gdy przybył tam na swoją pierwszą wikariuszowską placówkę młody ks. Karol Wojtyła. Już wtedy zauważył on, że zachowanie tego księdza odbiegało od zwyczajności: dary, które otrzymywał od parafian, rozdawał biednym.
Reklama
Dzięki opowieściom organisty, pan Józef bliżej poznał postać nowego papieża i swoje dotychczasowe hobby, kolekcjonowanie znaczków, zamienił na wyszukiwanie materiałów i zdjęć o Janie Pawle II. Pan Józef podkreśla, że zdjęcia to nie wszystko. – Przed tym przestrzegała mnie pani Wanda Półtawska, mówiąc, że gdy będę robił wystawę, muszę wspomnieć o nauczaniu św. Jana Pawła II. Dotrzymuję tej obietnicy i zawsze wykładam myśli papieża, które powinny utkwić w naszych sercach. Bo Ojciec Święty był dla nas kimś niezwykłym, on nauczał, że mamy bronić naszej wiary, być jej świadkami. Nie przypuszczałem, że dożyję takich czasów, że ludzie będą wyśmiewać nauczanie św. Jana Pawła II. Dlatego, póki starczy mi sił, będę organizował takie wystawy. Bo zagubiliśmy gdzieś dumę z tego, co się wydarzyło, kiedy Polak został papieżem, co to znaczyło dla Polaków i całego świata. Dziś ta nauka może przemawiać jeszcze bardziej, bo całkiem pogubiliśmy się w tym, czym jest prawdziwa wolność i dążenie do niej – mówi 78-letni przemyślanin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wspomnienie tamtych chwil
Pod koniec ubiegłego roku w Walawie miały miejsce wyjątkowe obchody 44. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele parafialnym, którą sprawował ks. Zbigniew Jakieła. Po Eucharystii nastąpił przemarsz do Domu Ludowego, uroczyste odśpiewanie hymnu oraz powitanie zaproszonych gości przez sołtysa wsi Walawa Tadeusza Krupę i dyrektor miejscowej szkoły Agatę Wydrzyńską-Lach. Młodzi artyści przywołali wspomnienia z października 1978 r., kiedy to na moment cały świat wstrzymał oddech, nim usłyszał nazwisko „Wojtyła”. Wspomnienie tamtych chwil i duchowego dziedzictwa Ojca Świętego wywołało łzy wzruszenia na twarzach widzów. Kulminacyjnym punktem obchodów było otwarcie wystawy fotograficznej „Wycieczka kajakowa ks. Karola Wojtyły Sanem z Przemyśla do Leżajska” autorstwa Józefa Rybczyńskiego, który – niczym dawny gawędziarz – opowiedział nieznane fakty z życia Karola Wojtyły. Słusznie napisał kiedyś ks. Jan Twardowski, że „tylko fotografie nie liczą się z czasem”. Liczne zdjęcia pozwoliły przenieść się myślami do tamtych dni z 1958 r., kiedy to ks. Karol Wojtyła zatrzymał się na odpoczynek i nocleg w Walawie.
Pamiątkowy mural
Reklama
Rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża i zorganizowana z tej okazji wystawa autorstwa Józefa Rybczyńskiego przybliżyły wszystkim mieszkańcom okoliczności pobytu naszego wielkiego rodaka w Walawie w 1958 r. Niejako na pamiątkę tego wydarzenia, z inicjatywy dyrektor Agaty Wydrzyńskiej-Lach, na ścianie miejscowej szkoły powstał piękny mural autorstwa Weroniki Nalepy, artystki o nadzwyczajnym talencie plastycznym. Umieszczony na grafice kajak na tle wiernie odwzorowanego koryta rzeki San symbolizuje wędrówkę papieża i jego pobyt w Walawie podczas spływu kajakowego. Ręka papieskiej postaci jest skierowana w stronę mieszkańców w geście błogosławieństwa. Nieprzypadkowym wydaje się też napis umieszczony w prawym, górnym rogu muralu, który brzmi: „Pilnujcie mi tych szlaków”. Historię tego słynnego spływu kajakowego przytoczył Józef Rybczyński podczas październikowych uroczystości.
Wystawa pana Józefa
Pomysłodawcą zorganizowania ekspozycji był sołtys Tadeusz Krupa. W lipcu 2022 r. zwiedził on wystawę pana Józefa w Wyszatycach i zaproponował autorowi urządzenie takiej w Walawie. Ta propozycja bardzo ucieszyła panią dyrektor, gdyż szkoła podstawowa w Walawie nosi imię św. Jana Pawła II, a w przyszłym roku będzie obchodzić okrągły jubileusz 10-lecia.
Specjalnie na tę okoliczność autor poszerzył wystawę o wybrane plansze z tematu: ,,Wizyta Jana Pawła II w Metropolii Przemyskiej”, dodając chronologicznie po jednej planszy z wizyt w Rzeszowie, Przemyślu, Lubaczowie, Dukli, Miejscu Piastowym i Krośnie. Ekspozycja składała się z ponad 700 fotografii. Pan Józef swoje informacje zbierał od miejscowej ludności, od księży w parafiach i takim sposobem powstał imponujący zbiór. Pan Rybczyński na tę okazję zaprojektował też arkusik filatelistyczny z dziewięcioma znaczkami pocztowymi, które wykonała Poczta Polska S.A. Pierwszy znaczek przedstawia miejsce biwaku na pastwisku przed domem państwa Zaworskich (który stoi do dziś), gdzie kajakarze zaopatrzyli się w produkty żywnościowe na dalszą podróż. Taki arkusik filatelistyczny, oprawiony w ramkę, wraz z pamiątkową planszą z tej wyprawy autor podarował szkole na ręce dyrektor Agaty Wydrzyńskiej--Lach.
Reklama
Dużym zainteresowaniem cieszyły się też plansze „Proroctwa i przepowiednie o papieżu Polaku” oraz ,,Pożegnanie Ojczyzny”. Całą wystawę poświęconą św. Janowi Pawłowi II jak zawsze autor wykonał pro publico bono. Zaproponował również, aby z okazji 65. rocznicy wycieczki kajakowej, która przypada w lipcu br., ustawić w miejscu biwaku kamień z rzeki San, który będzie przypominał to wydarzenie. Zadeklarował też swoją pomoc. Wystawa dostała błogosławieństwo abp. Adama Szala, metropolity przemyskiego.
Podziękowania
W organizację wystawy bardzo mocno zaangażowali się sołtys Tadeusz Krupa, który przywiózł plansze z Przemyśla, a następnie wspólnie z autorem zmontował ekspozycję, oraz dyrektor szkoły Agata Wydrzyńska-Lach i nauczyciele, którzy razem z uczniami przygotowali piękny występ artystyczny, nagrodzony rzęsistymi brawami przez publiczność, która wypełniła salę Domu Ludowego. Po części artystycznej dzieci zaprezentowały wspomnienia swoich dziadków z 16 października 1978 r.
Zwiedzanie wystawy i okazje do dyskusji uprzyjemnił poczęstunek przygotowany przez Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich „Walawianki”, których wypieki, jak zauważył jeden z gości, nie były gorsze od papieskich kremówek. – Liczna obecność mieszkańców Walawy i ich trud przygotowań jest dla mnie największą nagrodą. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli mnie w dążeniu do obranego celu – powiedział ze wzruszeniem Józef Rybczyński.