Reklama

Wiadomości

Co czeka Włochy?

To, co się dzieje w ostatnich miesiącach we Włoszech, przypomina sytuację w Polsce w 2015 r., kiedy to środowiska, które przegrały wybory prezydenckie i parlamentarne, zaczęły lansować ideę „opozycji totalnej”.

Niedziela Ogólnopolska 45/2022, str. 32

[ TEMATY ]

Włochy

Giorgia Meloni

PAP/EPA/ANSA/MASSIMO PERCOSSI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często wyjaśniam moim włoskim znajomym, że w 2015 r. środowiska liberalne, które dominowały na polskiej scenie politycznej od czasu upadku komunizmu w 1989 r. i które czuły się zagrożone utratą dominującej pozycji w kraju, odmawiały nowo wybranym władzom prawa do rządzenia. To mentalność typowa dla środowisk, które akceptują zasady demokratyczne tylko wtedy, gdy wygrywają.

Ten sam scenariusz powtarza się dziś we Włoszech, a ataki zaczęły się już przed wyborami, gdy sondaże wskazywały na zwycięstwo prawicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W samych Włoszech lewica już myśli o zmobilizowaniu, pod jakimkolwiek pretekstem, „ulicy”, aby utrzymać antyrządowe napięcie w społeczeństwie. Strategia ta może przynieść jakiś efekt, bo pretekstów do wyprowadzenia ludzi na ulicę może być dużo. Może nim być zlikwidowanie tzw. dochodu obywatelskiego (reddito di cittadinanza). Zaczęto go przyznawać w trudnym okresie pandemii obywatelom niepracującym, niemającym żadnego dochodu. Z jednej strony pomagało to rozwiązać problem ubóstwa, ale z drugiej – sprawiło, że bezrobotni przestali szukać pracy albo nie akceptowali prac niskopłatnych. Nowy rząd chciałby ograniczyć to „rozdawnictwo” pieniędzy, a zaoszczędzone fundusze przekazać na tworzenie miejsc pracy. Nie zgadza się z tym partia Ruch Pięciu Gwiazd, która otrzymała olbrzymie poparcie wyborców na południu kraju właśnie dzięki popieraniu dochodu obywatelskiego. Dlatego łatwo jej będzie wyprowadzić na ulice masy niezadowolonych Włochów.

Innym pretekstem może być aborcja. Już dziś niektóre środowiska feministyczne biją na alarm, że obecny rząd może negować „prawo” kobiet do aborcji. Tym bardziej, że 13 października 2022 r. senator Maurizio Gasparri z Forza Italia przedstawił projekt ustawy w sprawie uznania zdolności prawnej nienarodzonego dziecka, co w praktyce oznacza nadanie podmiotowości prawnej „każdemu człowiekowi od chwili poczęcia”. A zatem i we Włoszech może się powtórzyć scenariusz „czarnych marszy”.

„Ulicę” mogą również mobilizować wszechobecne lobby LGBTQ, które w tym rządzie widzą przeszkodę w realizacji swoich planów, takich jak legalizacja małżeństw osób tej samej płci i adopcja dzieci przez takie pary, legalizacja surogacji itp.

Trzeba też wspomnieć o wymiarze sprawiedliwości, gdyż sędziowie we Włoszech są bardziej upolitycznieni niż w jakimkolwiek innym państwie Europy, a to oznacza, że lewicowi sędziowie (określa się ich jako „czerwone togi”) nie będą stać bezczynnie, gdyż i w przeszłości mieli decydującą rolę w osłabianiu rządów niechętnych lewicy. Tak było np. w czasie rządów Berlusconiego w 2008 r. (któremu wytoczono kilkadziesiąt procesów), a następnie rządów Matteo Renziego w 2013 r.

Reklama

Według uważnych obserwatorów, najgroźniejszym wrogiem obecnego rządu włoskiego będzie jednak „zagranica”, czyli zagraniczne rządy oraz kluczowi gracze światowych rynków finansowych. Tak już było w 2011 r., kiedy to niemiecki Bank Centralny w ciągu kilku dni sprzedał ogromną ilość włoskich obligacji, oczywiście, nie bez wiedzy Angeli Merkel, co doprowadziło do kryzysu finansowego we Włoszech i spowodowało upadek centroprawicowego rządu.

Nie ulega wątpliwości, że w następnych miesiącach we Włoszech powtórzy się polski scenariusz „ulica i zagranica”. Dowiedziałem się od pewnej dobrze poinformowanej osoby, że obecny rząd „nie wie, co na niego przygotowują”. Najwyraźniej los Włoch będzie zależał nie tylko od obiektywnych zdolności nowej premier i ministrów, ale przede wszystkim od rezultatów wielkich manewrów na wewnętrznych i zagranicznych „szachownicach” prowadzonych przez światowych graczy.

Giorgia Meloni: „W dniu, w którym nasz rząd złożył przysięgę na ręce głowy państwa, przypadało wspomnienie liturgiczne Jana Pawła II. Papież, mąż stanu, święty, którego miałam przywilej poznać osobiście, nauczył mnie podstawowej rzeczy, którą zawsze cenię. «Wolność – powiedział – nie polega na robieniu tego, co lubimy, ale na posiadaniu prawa do robienia tego, co musimy». Zawsze byłam osobą wolną, więc zamierzam robić to, co muszę”.

2022-10-28 12:15

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydenci Polski i Włoch: potrzebna większa europejska solidarność i jedność

Po wtorkowej rozmowie prezydenta Andrzeja Dudy z szefem państwa włoskiego Sergio Mattarellą w Rzymie Pałac Prezydencki w Wiecznym Mieście poinformował, że w trakcie spotkania przywódcy ponownie potwierdzili wyraźne poparcie dla Ukrainy. Potrzebna jest większa europejska solidarność i jedność - głosi komunikat strony włoskiej wydany po rozmowie.

W oświadczeniu zaznaczono, że Duda i Mattarella mówili o "potrzebie zwiększenia solidarności i jedności europejskiej, począwszy od kwestii energii, która niesie ryzyko spowodowania poważnych konsekwencji dla obywateli i firm".
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: życie św. Faustyny to nie była sielanka, ale katorżnicza walka duchowa

2025-08-01 14:08

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

św. Faustyna Kowalska

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Życie św. siostry Faustyny to nie była sielanka, ale katorżnicza walka duchowa - powiedział abp Adrian Galbas podczas centralnych uroczystości w 100. rocznicę wstąpienia apostołki Bożego miłosierdzia do klasztoru. Jak zaznaczył, dzięki jej wytrwałości Kościół bardzo wiele zyskał.

Helena Kowalska - św. siostra Faustyna 1 sierpnia 1925 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej i Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie. W piątek centralne uroczystości odbyły się w sanktuarium jej imienia w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bab do młodych: idziemy na Tor Vergata, żeby ucieszyć się darami Boga

2025-08-02 11:42

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Idźmy na Tor Vergata za Jezusem, żeby się z Nim spotkać - zachęcił pomocniczy biskup lubelski Adam Bab na zakończenie homilii podczas Mszy św. w sobotnie przedpołudnie w ramach Casa Polonia. Bp Grzegorz Suchodolski, który przewodniczył liturgii, podkreślił we wstępie do Mszy św., że „na ten dzień czekaliśmy od dawna, dzień spotkania na Tor Vergata z młodymi całego świata pod przewodnictwem Ojca Świętego Leona XIV”.

Bp Adam Bab podkreślił, że tego dnia Kościół czyta fragment Księgi Kapłańskiej o ustanowieniu roku jubileuszowego w Starym Testamencie dla Narodu Wybranego. „Został ustanowiony po to, żeby Izraelici mogli się cieszyć tym, co im Bóg obiecał wtedy, kiedy ich przyprowadził do ziemi mlekiem i miodem płynącej, do kraju obiecanego” - przypomniał kaznodzieja. „Co 50 lat należało wrócić do pierwotnego porządku, żeby każdy mógł się równo cieszyć Bożymi obietnicami” - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję