Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia dostępna całą dobę

Nowa Brzeźnica historycznie nie jest taka nowa, bo wzmianka o niej sięga roku 1287, kiedy uzyskała lokację miejską.

Niedziela częstochowska 6/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum ks. Michała Sokalskiego

Ministranci są chlubą parafii

Ministranci są chlubą parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczęło się w 1265 r. Wtedy to Leszek Czarny pozwolił na wykarczowanie 42 łanów brzeziny pod nową osadę obok starszej zwanej Starą Brzeźnicą. W 1417 r. król Władysław Jagiełło ufundował murowany kościół parafialny, z którego zachowała się gotycka dzwonnica. Dzisiaj można ją odnaleźć w bryle obecnej świątyni, wzniesionej w 1904 r.

To, co najważniejsze

Reklama

Parafia jest bardzo rozległa i posiada cztery kościoły filialne: w Kuźnicy, w Gojscu, w Starej Brzeźnicy i w Dubidzach. Z tej ostatniej wspólnoty, liczącej ok. 1000 osób, chciano jakiś czas temu utworzyć osobną parafię. Wierni się jednak nie zgodzili, mówiąc, że już mają swoją parafię św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy. Z perspektywy jej dziejów parafia jest rzeczywiście osadzona na prawdziwej tradycji, tej uświęconej i wymodlonej. Potwierdził to ks. prał. Tadeusz Klimowicz, senior parafii, który swego czasu wprowadzał w tajniki kapłaństwa obecnego proboszcza ks. Marka Galca. – Tak się złożyło, że ksiądz prałat przyjmował mnie, świeżo upieczonego wikariusza, do parafii w Parzymiechach. Teraz w Nowej Brzeźnicy (może nieprzypadkowo) to ja jestem jego proboszczem. I kiedy zostałem na to miejsce powołany, powiedział mi tak: „Proszę księdza proboszcza, parafia Nowa Brzeźnica jest inna niż wszystkie, ponieważ jest w niej bardzo mocna tradycja, ludzie kochają Kościół i bardzo sobie cenią Mszę św.”. I z tą właśnie wiedzą idę w codzienność parafialną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasz drugi dom

Mieczysława i Stanisław Pitułowie uczestniczą we Mszy św. w dzień powszedni. Nie jest to dla nich coś nadzwyczajnego. – W brzeźnickiej parafii żyjemy od urodzenia. Tutaj byliśmy ochrzczeni, przyjmowaliśmy Pierwszą Komunię św., braliśmy ślub, chrzciliśmy nasze dzieci i wnuczęta. To jest nasz drugi dom. A wiara jest dla nas wszystkim. Na wierze opiera się nasze życie osobiste i rodzinne. Staramy się z tej naszej wiary korzystać codziennie, tak jak uczyli nas rodzice.

Bez uprzedzeń

Nowi duszpasterze kierują parafią w Nowej Brzeźnicy od ponad roku. Jak podkreśla ksiądz proboszcz, każda nowa parafia to inna rzeczywistość, inne warunki życia. Zaznacza, że każdy kapłan, obejmując daną wspólnotę parafialną, nie może się uprzedzać, opierając się na zasłyszanych opiniach. W parafię trzeba wniknąć, zrozumieć jej doświadczenia i poczuć przeżycia jej członków. Każdego dnia należy sobie wyrabiać własne zdanie i na tym budować duszpasterskie relacje. – Nigdy nie uprzedzam się do człowieka, zanim go nie poznam, bo nigdy nie jest tak, jak się słyszy – przyznaje ks. Galec.

Duma parafii

Reklama

Ksiądz proboszcz zaznacza, że ma wspaniałych współpracowników. Chwali, nie bez powodu, księdza wikariusza Michała Sokalskiego. – Jest to kapłan, który według mojej oceny należy do bardzo wąskiego grona wikariuszy, którzy wiedzą, po co przyszli do parafii. Jest to ksiądz, który od pierwszego dnia swojego pobytu w parafii pokazuje się z najlepszej strony. Jest bardzo zaangażowany w pracę z dziećmi i młodzieżą. Ksiądz Michał w ciągu roku stworzył solidną bazę duszpasterstwa dziecięco-młodzieżowego. Założył z pomocą katechetki Karoliny Kmieć scholę „Anielskie nutki”.

Inauguracja ich działalności odbyła się w niedzielę Chrztu Pańskiego. Wtedy dziewczynki oficjalnie zostały pobłogosławione i otrzymały nowe stroje, które są ich wizytówką. Duma parafii liczy 26 dziewczynek. Śpiewa w każdą niedzielę podczas Mszy św. dla dzieci o godz. 9. Jak podkreśla ks. Sokalski, jest to najbardziej oblegane parafialne nabożeństwo. – Kiedy zaproponowaliśmy utworzenie parafialnego chórku, okazało się, że wiele dziewczynek jest chętnych do takiego włączenia się w życie parafii. Działamy od września ubiegłego roku. Mamy w repertuarze poważne pieśni religijne, ale też oazowe z małą choreografią. Największą frajdę sprawia im śpiew uwielbieniowy po Komunii św. To jest ten najradośniejszy moment, wyczekiwany, kiedy wychodzą na środek i śpiewają na chwałę Pana Boga i ku zadowoleniu parafian – cieszy się prowadząca scholę Karolina Kmieć.

Chluba parafii

Reklama

Nie mniejszą radość sprawia parafii liczna grupa ministrantów i lektorów. – Mamy aż 26 ministrantów oraz 8 lektorów, w tym 7 ustanowionych niedawno. Lektorzy są dumni ze swej funkcji i pełnią ją z honorem, ponieważ zdają sobie sprawę, że zostali do tej posługi specjalnie przygotowani i pobłogosławieni – podkreśla ks. Sokalski i dodaje: – Kluczem do sukcesu w pracy duszpasterskiej jest to, że jesteśmy z tymi młodymi ludźmi, nie przekładamy spotkań i traktujemy ich bardzo serio. A ponieważ poważnie ich traktujemy, to i oni bardzo poważnie angażują się w posługę przy ołtarzu. Największą satysfakcję daje mi to, że widzę dzieci i młodzież blisko Pana Boga. Pragnę ze względu na Niego, któremu przysięgałem, zachowywać autorytet wobec tych, którzy mi zaufali.

Lektor Jakub Nowaczyk, jeden z wielu ministrantów, który poszli za wezwaniem ks. Michała, by służyć Bogu przy ołtarzu, nie ukrywa, że ma poczucie czegoś wyjątkowego, kiedy czyta słowo Boże w czasie liturgii; czuje się wtedy wyróżniony. A prywatnie w domu lubi lekturę Starego Testamentu. Jak zapewnia mama: – On bardzo chciał być ministrantem. Wytłumaczyłam mu, że są to obowiązki, że skoro podejmie decyzję, będzie musiał być jej wierny. Dochowuje tej wierności, bo nigdy nie wyganiam go na siłę do kościoła.

Ku odnowie kościoła

Zabudowania parafii św. Jana Chrzciciela sprawiają solidne wrażenie, ale też proszą się o solidny remont. Plany są ogromne, a ponieważ kościół jest zabytkowy, to i koszty niemałe. Ksiądz Marek Galec nakreślił program prac na najbliższe 5 lat. Najpierw zadeklarował, że odnowi kaplicę przedpogrzebową. Potem prace renowacyjne miałyby objąć ołtarze, ambonę oraz polichromię kościoła, której przywracanie dawnego blasku miałoby zająć nawet 10 lat, a koszty sięgnąć 8 mln zł.

– Chciałbym, aby parafianie wiedzieli, że nasz wysiłek jest dla nich, że ich wysiłek finansowy nie pójdzie na marne, że będzie dobrze spożytkowany, że to wszystko będzie robione dla nich, ich dzieci i wnuków. Przecież ja, jako proboszcz, nie będę tego robił dla siebie; dzisiaj jestem, a jutro może mnie nie być w parafii. A to, co będzie zrobione, zostanie dla parafian – przekonuje.

Przez całą dobę

Kiedy nowi duszpasterze przyszli do parafii, zastali stary telefon stacjonarny, niezbyt wygodny i efektywny. Dlatego po pewnym czasie założyli parafialny telefon komórkowy i ogłosili, że od teraz są dostępni przez całą dobę. – My, księża, jesteśmy w parafii z tymi ludźmi i dla tych ludzi 24 godziny na dobę. Nasze duszpasterstwo nie ogranicza się do odprawienia Mszy św. i nabożeństw. Ludzie mają czuć, że kiedykolwiek by nie przyszli, zostaną przyjęci – zapewniają.

2022-02-01 12:30

Oceń: +1 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kochają swoją wiarę

Niedziela częstochowska 13/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Gorąca modlitwa na wąsoskiej kalwarii

Gorąca modlitwa na wąsoskiej kalwarii

Miejscowości należące do wspólnoty św. Andrzeja Apostoła są usytuowane na terenie starego średniowiecznego osadnictwa ulokowanego wzdłuż rzek Warty i Liswarty. Układają się w rodzaj podkowy, w której centrum znajduje się parafialna świątynia w Wąsoszu Górnym.

Obecny murowany kościół w Wąsoszu Górnym wzniesiono w 1841 r. na miejscu drewnianego, który spłonął. W okresie międzywojennym świątynię rozbudowano. W ołtarzu głównym umieszczono obraz Matki Bożej Pocieszenia. O swojej fascynacji tym miejscem mówi autorka książki o Wąsoszu Górnym Anna Kijak. – Tutaj się urodziłam, tutaj spędziłam prawie całe życie. To miejsce jest dla mnie wyjątkowo piękne dzięki swojej historii, tej patriotycznej i tej duchowej. Podczas potopu Szwedzi zatrzymali się tutaj i zażądali od mieszkańców, by żywili ich i konie. Ci odmówili i za to Szwedzi spalili Wąsosz. W 1717 r., po koronacji cudownego obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry, wieś przekazano paulinom, ze względu na bohaterską obronę przed Szwedami. I tego nadania do dzisiaj nie anulowano. Nadal jesteśmy związani z klasztorem jasnogórskim. W naszej świątyni mamy bardzo stare artefakty, np. obrazy, ornaty, prawdopodobnie z XV wieku, monstrancja pochodzi z początku XVII wieku, są stare księgi i jest oczywiście kalwaria.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Duda: Niech Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jednoczy nas – Polaków

2025-04-13 12:13

[ TEMATY ]

zbrodnia katyńska

dzień pamięci

Andrzej Duda

ofiary

PAP

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Niech Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jednoczy nas – Polaków – w zadumie nad ceną wolności - napisał w niedzielę prezydent Andrzej Duda w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Podkreślił, że przez dziesięciolecia komuniści systemowo zwalczali prawdę o Katyniu, a sprawcy tej zbrodni nigdy nie zostali ukarani.

13 kwietnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, w niedzielę od rana trwają uroczystości upamiętniające 85. rocznicę zbrodni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję