Reklama

Niedziela w Warszawie

W drodze na ołtarze (10)

Wierzył w moc słowa

Kardynał Stefan Wyszyński był człowiekiem wielkiej kultury i taktu. Starał się w każdym znaleźć coś dobrego i przez pryzmat pozytywnych cech mówić o człowieku.

Niedziela warszawska 36/2021, str. III

[ TEMATY ]

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Reprodukcja Łukasz Krzysztofka

Prymas Wyszyński z pisarzem Janem Dobraczyńskim i jego wnuczką. Dom Arcybiskupów Warszawskich, 1979 r.

Prymas Wyszyński z pisarzem Janem Dobraczyńskim i jego wnuczką. Dom Arcybiskupów Warszawskich, 1979 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas podkreślał: „Starajcie się wiele wyrozumieć i wiele ludziom przebaczyć. Nie dajcie się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężajcie (Rz 12, 21). Owszem, starajcie się w każdym ludzkim życiu dopatrzeć się dobra i umiejcie je uwydatnić”.

Sam tak postępował, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Kiedy był uwięziony podchodził do pilnujących go w okresie Bożego Narodzenia ubeków, z troską zapytał o ich rodziny i składał świąteczne życzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Język, który leczy

Prymas zdawał sobie sprawę, jak wielką moc posiada słowo. Dawał temu wyraz zwłaszcza w czasie spotkań z pisarzami i pracownikami literatury.

„Macie być psami, może jedynymi, którym została jeszcze odrobina miłości do człowieka pokaleczonego i poranionego! Wasz język musi im służyć, gdy ludzie wielcy i wspaniali, ucztujący w pałacach, już nie widzą człowieka poranionego w Polsce, wyrzuconego na ulicę, wciąż bitego i kopanego! Ktoś musi się nad nim zlitować, bo to przecież twój brat, twój rodak! A chociaż byłby i twoim wrogiem — człowiekiem jest!” – mówił, przywołując biblijną przypowieść o Łazarzu, któremu rany lizały psy.

Reklama

W Liście Pasterskim o Społecznej Krucjacie Miłości Prymas nawoływał do wypowiedzenia walki przekleństwom i wyzwiskom. Prosił, by nie ulegać modzie, która głosi, że brutalność jest znakiem charakteru, mocy i pewności siebie. Jest ona przede wszystkim oznaką braku wychowania, niezależnie skąd wychodzi – z ust czy spod pióra. Podstawową zasadą chrześcijanina jest unikanie wojny słów w swoim otoczeniu i niepłacenie złym słowem za każde słowo, niepodnoszenie głosu na nikogo. Prymas zachęcał również do czuwania nad myślami, uczuciami i głośnymi osądami, aby o nikim źle nie myśleć i źle nie mówić; aby unikać nieprzyjaznych myśli i porywczych sądów.

W obronie ojczystej kultury

Kardynał Wyszyński wspierał wszelkie działania, które naszą rodzimą, chrześcijańską kulturę promowały. W 1975 r. za jego wiedzą i aprobatą w kościele akademickim św. Anny w Warszawie odbył się pierwszy Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Był to przełomowy rok, który oficjalnie i otwarcie przełamał istniejący dotychczas monopol kultury państwowej.

Dwa lata później prymas Wyszyński podkreślił również w kościele św. Anny, że miarą kultury jest nie ilość i jakość wyprodukowanych dóbr, lecz rozwój osobowości. Mówił wtedy m. in. do siedzących w prezbiterium literatów i aktorów: „Bodajże ważniejszą w tej chwili jest w Polsce obrona kultury, kultury narodowej, ojczystej, chrześcijańskiej niż jakikolwiek inny program. Może na polskiej ziemi nie powstać wiele rzeczy, ta lub inna fabryka i to jeszcze nie będzie największa strata… Przegraną Polski byliby ludzie, którym brak kultury osobowej, niemi, li tylko pragmatyczni, wrodzy sobie, eliminujący z życia duchowość, wymiar transcendentny”.

Prymas wskazywał także, że u fundamentu kultury leży szacunek dla człowieka od chwili poczęcia.

„Bóg pierwszy mnie umiłował, to znaczy – pomyślał mnie, zanim o tym mówiono w ognisku rodzinnym. I właśnie tutaj zaczyna się kultura”.

2021-08-31 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Tysiąclecia oczami najbliższych domowników

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Uwielbić Boga i usłużyć człowiekowi – to definicja świętości kard. Stefana Wyszyńskiego – powiedział ks. dr Bronisław Piasecki, osobisty sekretarz Prymasa Tysiąclecia w ostatnich siedmiu latach jego życia.

Ks. Piasecki przypomniał, że modlitwa o beatyfikację kard. Wyszyńskiego zaczęła się w kościele Najświętszego Zbawiciela w Warszawie już 28 września 1983 r. , a więc trzy dni po 30. rocznicy aresztowania Prymasa i przyniosła upragniony skutek. Zwrócił też uwagę na specjalne uprawnienia, jakie posiadał Prymas.
CZYTAJ DALEJ

Polonia 148. raz pielgrzymowała do Lourdes

2025-05-31 16:25

[ TEMATY ]

Polonia

Polskifr.fr

Lourdes nie jest tylko miejscem „cudownych objawień i cudownych uzdrowień fizycznych, ale przede wszystkim jest to miejsce, gdzie rodzą się nowi ludzie dla Królestwa Bożego” – powiedział Rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. Bogusław Brzyś, który w piątek 30 maja rano przewodniczył Mszy św. w języku polskim w Grocie Massabielskiej. W dniach 28-31 maja odbyła się 148. Europejska Pielgrzymka Polonijna do Lourdes, organizowana przez Polską Misję Katolicką we Francji.

W pielgrzymce wzięło udział 200 osób. Było 9 kapłanów. 50 uczestników to młodzież po bierzmowaniu i dzieci po Pierwszej Komunii Świętej. Reprezentowane były takie ośrodki Polskiej Misji Katolickiej we Francji jak: Wniebowzięcia NMP na „Concorde” w Paryżu, św. Genowefy w Paryżu, Belleville w Paryżu, Aulnay-sous-Bois, Lyon. Uczestniczyli też przedstawiciele Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii.
CZYTAJ DALEJ

Już 50 lat niosą Boga ludziom

2025-05-31 19:34

Magdalena Lewandowska

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.

Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję