Reklama

Niedziela Kielecka

Brak miłości jest największym niebezpieczeństwem dla świata

O najnowszej encyklice papieża Franciszka, ostatnich wydarzeniach w Polsce, potrzebie dialogu i  budowania braterstwa z bp. Marianem Florczykiem – rozmawiała Katarzyna Dobrowolska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Dobrowolska: Wszyscy w Polsce żyjemy dziś wydarzeniami, które rozgrywają się na ulicach wielu miast.  Czy w najnowszej encyklice papieża „Fratelli tutti” znajdziemy podpowiedź, gdzie szukać źródeł i przyczyn takich postaw społecznych?

Reklama

Bp Marian Florczyk: Papież swoją najnowszą encyklikę poświęcił braterstwu opartemu na godności człowieka, przyjaźni społecznej i solidarności. W tym kluczu trzeba szukać odpowiedzi na zadane pytanie. Na początku dokumentu, uczynił charakterystykę współczesnego świata. Jest ona bardzo ciekawa i trafna. Papież mówi o globalizacji, która chociaż nas do siebie „zbliża”, nie czyni nas bardziej „braćmi”, w takim sensie jak utrwalone jest ono poprzez historię i rozumiane poprzez teologię. Dziś dominują potęgi gospodarcze, korporacje i silne państwa. Żyjemy w kulturze silnych, decyduje silny rynek i konsumpcja. Położenie akcentu głównie na finanse powoduje zatracenie idei dobra wspólnego. W globalizacji następuje, jak mówi papież, pojawienie się „jednorodnego modelu kulturowego”, który jest bardzo często pozbawiony wartości moralnych i etycznych. Papież zauważa, że poprzez te czynniki doszło do  utraty „zmysłu historycznego” i tradycji, a zatem utraty bogactwa – czyli całej refleksji nad życiem i nad wartościami. Przez to nie jesteśmy  zdolni do wyciągania wniosków i dochodzi do zatracenia zmysłu moralnego i etycznego.  Kiedy człowiek zrywa z historią, dorobkiem myśli intelektualnej, filozofii,  wiary, kultury  oraz z refleksją nad prawdą,  dobrem, pięknem, zaczyna budować świat „od zera” czyli w pustce. Tę pustkę zapełniają różne ideologie postępu i haseł. Niestety one wciągają także ludzi młodych, którzy bez tej refleksji i wiedzy, myśli intelektualnej i wiary,  są podatni na różne ideologie.

Jednak protestujący twierdzą, że odwołują się jedynie do swoich praw, wolności obywatelskich i haseł demokratycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wszyscy dziś powołują się na hasła demokratyczne, tylko jak definiujemy pojęcie demokracji? Doszło do wypaczenia demokracji poprzez zatracenie w niej wartości prawdy. Wolność stałą się samowolą. Nie ma względu na dobro wspólne i troskę o wartość, jaką stanowi każdy człowiek bez wyjątku. To jest pierwsza wartość wśród wszystkich wartości. W tym braku refleksji następuje promowanie aborcji, eutanazji jako prawa i wolności człowieka. Czy patrząc na dzisiejsze manifestacje w Polsce, strajki kobiet  widzimy tam dyskusję i refleksję na temat prawdy o życiu, godności człowieka o jego wartości?  Rzuca się  jedynie hasła, pomijając wiedzę. W  encyklice papież stwierdza, że człowiek nie stanowi dziś żadnej wartości. Kiedy rozpoczęła się pandemia we Włoszech, mówiono: „Ale to umierają starsi” – jakby oni nie mieli żadnej wartości.  Jest w nas jakaś pogarda do wieku starszego. W niektórych krajach wprowadzono eutanazję, jako wyraz wolności. Papież, mówi, że człowiek stał się „towarem”, „środkiem do celu”, a nie celem  samym w sobie. Słowo „bliźni” utraciło znaczenie, zastąpiono je słowem „partner”. A „partner” to wspólnik dla określonych interesów. Jesteś ważny dopóki jesteś potrzebny, zdrowy, sprawny, produktywny, inteligentny. Taka koncepcja człowieka rodzi koncentrację na sobie, lęk, samotność, często agresję i nienawiść.  Możemy to również zaobserwować dziś na ulicach. Ta agresja kierowana jest  przeciwko drugiemu człowiekowi i przeciwko życiu. Zatraciliśmy chrześcijańską koncepcję, że człowiek jest osobą, która ma niezbywalną godność, jest bytem wyjątkowym o największej wartości. Nie ma bardziej wartościowego bytu w świecie. 

Papież zauważa również, że dziś nie potrafimy rozmawiać,  bardzo brakuje otwartości i dialogu na różnych płaszczyznach w życiu społecznym, ale także w polityce. Bez tego niemożliwe jest braterstwo. Od czego powinniśmy zacząć budowanie  kultury dialogu?

Reklama

Życie społeczne potrzebuje zasad moralnych i etycznych. Gdy w przestrzeni publicznej brak wartości prawdy, następuje jątrzenie – jak zauważa papież. Potrzebna jest przyjaźń społeczna, która ma się zaczynać w danym regionie i narodzie. Franciszek przestrzega: , „Kto z pogardą patrzy na swój naród, tworzy podziały, niszczy”. Chyba nigdy w historii nie wylało się tyle pogardy wobec własnego narodu, wobec rodaków, co w ostatnich czasach. Choćby to, co mówiono o ludziach wsi w czasie wyborów prezydenckich. Ile jest  również pogardy u manifestujących  na ulicach w słowach i w czynach, także wobec wierzących, inaczej myślących. Ci, którzy domagają się praw dla siebie, są przykładem pogardy prawami innych. Przykładem szacunku do rodaków powinny być niektóre stany, grupy społeczne, które uznawane były za autorytety. Jest to bolesne, że niejednokrotnie dziś wykazują oni postawę zgoła odmienną. W  polityce, w życiu społecznym nie można zapominać o wartościach etycznych i moralnych. Papież wyjaśnia, że trzeba zacząć od słuchania – rozumianego jako wspólne poszukiwanie prawdy, które ma prowadzić do głębszego dialogu i do refleksji nad istotą życia. Obyśmy zaczęli właśnie w ten sposób siebie słuchać. 

Franciszek jest dziś głosem najsłabszych: nienarodzonych, chorych, uchodźców, starszych, niepełnosprawnych, wszystkich pozostających na marginesie. Chce, abyśmy  zaangażowali się  i  nie stali obojętnie. Wraca  do postawy Samarytanina z Ewangelii.

Papież przywołuje Ewangelię św. Łukasza o miłosiernym Samarytaninie i tłumaczy, że dopiero mając taką postawę jak Samarytanin, który zaangażował się i pomógł pobitemu, można tworzyć nowy świat, oparty na braterstwie i przyjaźni społecznej. Podkreśla, że  dla współczesnego świata to brak miłości jest największym niebezpieczeństwem i zagrożeniem. Najczęściej brak miłości i ludzką obojętność odczuwają ludzie słabi, niepełnosprawni, starsi, uchodźcy czy emigranci. Potrzeba dziś wrażliwości, miłości i solidarności z ubogimi tego świata. Trzeba zaangażowania i dostrzeżenia cierpiącego.  W każdym takim ubogim, cierpiącym jest  Jezus Chrystus. Pyta mnie i Ciebie -  Kim jesteś dziś?  Czy Samarytaninem, czy tym obojętnym?

Aby dostrzec najsłabszych Franciszek mówi o potrzebie miłości i stawaniu się darem dla drugiego człowieka. Jak to rozumieć?

Franciszek zachęca do tego, byśmy czynili życie darem miłości i przyjaźni. To miłość jest tutaj kryterium oceny człowieka, ona buduje braterstwo. Papież Jan Paweł II mówił podobnie, że „człowieka mierzy się miarą serca”. Franciszek wraca do nauki  Soboru Watykańskiego II w konstytucji „Gaudium et spes”, a potem do encykliki „Redemptor hominis” Jana Pawła II. Wyjaśnia, że człowiek może odnaleźć w sobie pełnię człowieczeństwa, kiedy staje się darem dla innych.  Taka postawa wypływa z miłości, bo człowiek który nienawidzi, nie jest zdolny do daru z siebie. Te manifestacje to paradoks, bo ci sami ludzie protestując przeciw życiu nienarodzonych, chcą uczyć innych języka miłości. Strach! Jan Paweł II mówił o darze z siebie szerzej, przypominając postawę Maksymiliana Kolbe. Ale takim darem jest przecież matka rodząca dziecko, wychowująca je, dająca mu siłę i wsparcie czy każdy człowiek, który poświęca się dla drugiego. Dopiero bycie darem dla drugiego czyni go prawdziwie szczęśliwym.

2020-11-10 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rektor UKSW: nasz Patron chciałby tu wykładać

[ TEMATY ]

wywiad

UKSW

Archiwum UKSW

UKSW jest jednym z największych uniwersytetów w Polsce – podkreśla ks. prof. Stanisław Dziekoński

UKSW jest jednym z największych uniwersytetów w Polsce – podkreśla ks. prof. Stanisław Dziekoński

O powstaniu wydziału medycznego przy współpracy papieskiej kliniki Gemelli w Rzymie, pierwszym na świecie ołtarzu adoracji wieczystej na uczelni, powstaniu nowego kampusu UKSW oraz dynamicznym rozwoju Uniwersytetu na polu naukowym, mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Stanisław Dziekoński, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Ks. prof. Stanisław Dziekoński: - Zacznę od coraz mocniejszej pozycji UKSW w obszarze nauki. Wyprzedziliśmy uczelnie, które są od nas większe i mają dłuższą tradycję. Potwierdzeniem rozwoju UKSW jest także tegoroczny awans w rankingu miesięcznika „Perspektywy”. W kategorii „uczelnie akademickie” mamy skok o pięć pozycji w górę. Wzrost odnotowały niemal wszystkie kierunki studiów np. administracja awansowała o 9 miejsc, a dziennikarstwo o 4. Dokonało się to głównie dzięki publikacjom i grantom naukowym. Rok 2017 był dla nas uwieńczeniem wielu działań podejmowanych od roku 2012. W ich wyniku powstała m.in. wewnątrzuczelniana jednostka administracyjna wspierająca pozyskiwanie grantów i projektów naukowych. Chodzi przede wszystkim o projekty finansowane przez Narodowe Centrum Nauki, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowy Program Rozwoju Humanistyki. W latach 2012-2017 nastąpił znaczny wzrost liczby projektów - z 20 do 76. Przyrost ten świadczy o tym, jak duży potencjał naukowy mieliśmy i jak udało się go wyzwolić. Od 2012 roku wprowadzamy też zmiany systemowe w czterech obszarach: zarządzania kadrami, finansach, nauce oraz współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Dopiero rok 2017 przyniósł nam pełne owoce tych zmian.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Synod o Synodalności jako reakcja Magisterium Kościoła na "znaki czasu"

2025-04-15 11:53

[ TEMATY ]

synod

episkopat

Zainicjowane przez papieża Franciszka XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów: „Ku Kościołowi synodalnemu: Komunia, Uczestnictwo i Misja” jest z pewnością jednym z najważniejszych procesów, w którym prowadzone jest rozeznanie w jakim kierunku Kościół dziś powinien pójść w odpowiedzi na współczesne znaki czasu.

W świetle nauczania Soboru Watykańskiego II znaki czasu to „znaki obecności lub zamysłów Bożych, czyli zjawiska, wydarzenia i procesy, w których przejawia się działanie Ducha Świętego, ingerujące w dzieje ludzkości przez pobudzanie i oświecanie ludzkich serc” (KDK 11). Pozwalają one na odczytanie tego, czego Bóg od nas w danym czasie i w określonych okolicznościach oczekuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję