Reklama

Niedziela Częstochowska

Być jak brat Albert

Naszą wędrówkę po kościołach archidiecezji częstochowskiej kontynuujemy w parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego w Zawierciu.

Niedziela częstochowska 45/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Zawiercie

prezentacja parafii

Agata Kowalska/Niedziela

Kościół św. brata Alberta Chmielowskiego w Zawierciu

Kościół św. brata Alberta Chmielowskiego w Zawierciu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1985 r. wykupiono działkę pod budowę kościoła. Budowę rozpoczęto 3 lata później, a 17 czerwca 1992 r. świątynię konsekrował abp Stanisław Nowak.

Wdzięczność

Proboszcz ks. Andrzej Filipecki w rozmowie z Niedzielą dzieli się swoimi parafialnymi doświadczeniami: – Moja przygoda z tą parafią zaczęła się rok temu. Niestety, sytuacja, w której się teraz znaleźliśmy, bardzo pokrzyżowała wiele planów. Ile się dało w rok poznać, to poznałem. Nie znałem Zawiercia, nigdy wcześniej tu nie byłem, a kiedy przyszedłem do parafii, od razu był pierwszy piątek miesiąca. Wziąłem za GPS parafian i przy ich pomocy odwiedziłem chorych. Tak wszystko się zaczęło. Jak dodaje, w parafii działają 4 róże różańcowe. Ostatnio powstał mały chórek. – Chciałbym, aby powstały tu rada parafialna i krąg Domowego Kościoła. Gdyby nie pandemia, myślę, że udałoby się z tym ruszyć. Wierzę, że jest to możliwe, a dokąd Bóg da zdrowie, będę się o to starał. Jestem bardzo wdzięczny moim parafianom za serce, które okazują, za wszelką pomoc. Dobrze, że jesteście! – kontynuuje proboszcz. Ksiądz Filipecki jest także kapelanem w domu pomocy społecznej, który również jest bliski jego sercu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Owoce parafii

Reklama

Z parafii św. Brata Alberta pochodzi dk. Kamil Jastrząb, który kończy formację w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Jak przyznaje, parafia pomogła mu w rozeznaniu powołania. – Tutaj odkryłem moje powołanie do kapłaństwa. Od dłuższego czasu były u nas (i są nadal) odprawiane Msze św. o nowe i święte powołania kapłańskie. Myślę, że ich owocem może być moje powołanie. To jest jeden, podstawowy aspekt odkrycia powołania: działanie Boga przez sakramenty i modlitwę. Ale jest to też zasługa naszych księży – ludzi otwartych, zaangażowanych, którzy prowadzili zbiórki z ministrantami i spotkanie z KSM, ale również porozmawiali z nami po Mszy św. czy zabrali nas na pizzę. Dzięki nim poznałem kapłaństwo od najlepszej strony. Parafia św. Brata Alberta zawsze pozostanie źródłem i początkiem mojego powołania. Zapamiętam ją jako duchowo żywą wspólnotę, modlącą się o powołania i dającą naszej archidiecezji wiele nowych powołań – dzieli się z Niedzielą swoimi wspomnieniami dk. Kamil.

Proboszcz kocha swój kościół

Parafianie zwracają uwagę na wielki zapał proboszcza. – Ksiądz Filipecki jest bardzo zaangażowany. Dba o otoczenie, sam układa kwiaty, podlewa, we wszystkim pomaga, nie boi się miotły, taczki czy kosiarki. Wszyscy jesteśmy nim zafascynowani. Zna wszystkie pieśni, uczy ich nas, zwraca uwagę na modlitwę, modli się z nami – mówi parafianka Alicja. Proboszcz wprowadził wspólne odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia w kościele czy modlitwy do św. Michała Archanioła. – Ksiądz nie traci wigoru, działa i chce ciągle działać, jest dla nas prawdziwym wzorem. Dziękujemy Bogu, że zaprowadził go do naszej parafii – dodaje nasza rozmówczyni.

Parafia ma również relikwie swojego patrona. Niedawno zostały wymienione tablice informacyjne znajdujące się w kościele. Odrestaurowano także figurę św. Jana Nepomucena.

2020-11-04 10:46

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W lekkim powiewie

Niedziela częstochowska 46/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Zawiercie

Mateusz Kijas

Do kościoła – marsz!

Do kościoła – marsz!

Bardzo się cieszę, ponieważ wyobrażam sobie, że Matka Boża po prostu przychodzi i zaszczyca nas swoją osobą. Jest to wielkie wydarzenie – mówi Halina Zięba.

Mam nadzieję, że ten czas przyczyni się do odnowy ducha, przemiany serc i wzrostu pobożności – wyznaje ks. Tomasz Nowak, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu. – Matka Boża najlepiej wie, jakich łask potrzebujemy, dlatego po peregrynacji będziemy obserwować, jakie te łaski są, w którą stronę Maryja poprowadzi naszą parafię – wyjaśnia proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Pamięci pomordowanych na Kresach Południowo - Wschodnich

2025-07-11 13:26

ks. Łukasz Romańczuk

11 lipca, o godzinie 10.00 na skwerze Xawerego Dunikowskiego we Wrocławiu, z okazji Narodowego Dnia Pamięci o Polakach – Ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na Kresach Południowo-Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej, przy Pomniku-Mauzoleum ludności polskiej pomordowanej przez OUN i UPA odbyły się obchody upamiętniające.

Na mocy ustawy z 4 czerwca 2025 roku, podpisanej 2 lipca przez prezydenta Andrzeja Dudę, dzień 11 lipca stał się świętem państwowym i zyskał nową nazwę: Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję