Reklama

Wiadomości

Walka o (na) śmierć i życie

Publikacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego powinna zamknąć dyskusję na temat aborcji eugenicznej. Niestety, tak nie jest, bo liderzy Strajku Kobiet nie chcą z nikim rozmawiać i żądają rewolucji.

Niedziela Ogólnopolska 45/2020, str. 28-29

Karol Porwich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uliczne protesty, do których zostali namówieni głównie ludzie młodzi, a nawet dzieci, rozlały się po całej Polsce. Początkowo brutalnie atakowano kościoły i zakłócano Msze św. Gdy pojawili się obrońcy świątyń i narastało społeczne oburzenie, radykalna lewica zaczęła odpuszczać.

Postawę tę zmieniły twarde stanowisko prezesa Prawa i Sprawiedliwości i apel o obronę świątyń. – Ataki na kościoły to jest wydarzenie w historii Polski całkowicie nowe. Depozyt moralny, który jest dzierżony przez Kościół, to jedyny system moralny, który jest w Polsce powszechnie znany. Odrzucenie go to nihilizm – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do 8 lat więzienia

Młodzież jest nagminnie okłamywana, bo wśród ulicznych okrzyków powtarzano hasła o zakazie „aborcji z gwałtu” albo o zmuszaniu do „śmierci kobiety”, a przecież w sytuacji zagrożenia życia kobiety, a także gwałtu aborcja nadal jest legalna. – Orzeczenie sędziów łatwo można wytłumaczyć, ale trzeba uruchomić programy społeczne i edukacyjne. Choć udało się wzmocnić konstytucyjną ochronę życia w Polsce, to jeszcze wiele pracy przed nami – stwierdził Piotr Uściński, który razem z posłem Bartłomiejem Wróblewskim reprezentował sprawę przed TK.

Reklama

Oświadczenie prezesa PiS było ważnym apelem do Polaków, ale także przecięło spekulacje nad tym, jakie skutki prawne będzie miało orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Jednoznacznie wskazał on, że wyrok jest ostateczny i zmienić go może jednie poprawka do ustawy zasadniczej, a do tego lewicowe ugrupowania musiałyby uzyskać konstytucyjną większość. Słowa wicepremiera Kaczyńskiego doprowadziły do zmiany taktyki liderów proaborcyjnych protestów. Te największe w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu przestały być agresywne i przerodziły się w niektórych miejscach w dyskoteki pod gołym niebem dla młodzieży. Stały się dla niej atrakcyjną rozrywką w czasie, gdy pozamykane są szkoły, puby i nocne kluby.

Również prokuratura podjęła interwencje, powołując się na przepis, który mówi o „sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia (...) kto powoduje zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, ten podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Działania władzy mogą być skuteczne, choć spóźnione. Gdyby policja od razu wypisywała mandaty i zgłaszała uczestników zgromadzeń do sanepidu, to fala protestów byłaby mniejsza i zostałyby ograniczone fatalne konsekwencje epidemiologiczne.

Propozycja prezydenta

Stanowisko prezesa PiS oraz rządu w obronie orzeczenia jest jednoznaczne. – Wyrok TK w sprawie aborcji jest całkowicie zgodny z konstytucją i w świetle konstytucji innego wyroku być nie mogło – podkreślił wicepremier Kaczyński.

Reklama

W rządzie powstał nieformalny zespół do spraw wdrażania nowych przepisów prawa, ochrony kobiet i rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Także Parlamentarny Zespół na rzecz Życia i Rodziny obradował na temat hospicjów perinatalnych, które mogą sprawować opiekę nad matkami i ich chorymi dziećmi. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że wszystkie kobiety w ciąży będą objęte programem badań prenatalnych, a minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg przedstawiła pakiet gotowych rozwiązań wsparcia socjalnego i rehabilitacyjnego dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi. – Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego odnoszą się przede wszystkim do większego wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin realizowanego w programach „Za życiem”. Ale by móc walczyć o godność, przede wszystkim musimy móc żyć, dlatego nie mamy prawa zabijać nienarodzonych dzieci – przekonywała w Sejmie min. Maląg.

Wicepremier Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki jednoznacznie popierają orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, bez zastrzeżeń. Inne stanowisko prezentuje wicepremier Jarosław Gowin i, niestety, także prezydent Andrzej Duda. – Jak twierdzą niektórzy konstytucjonaliści, z przesłanki zagrożenia dla życia i zdrowia kobiety można wywodzić prawo do aborcji w przypadku, gdyby były takie uszkodzenia płodu, że w istocie cała sytuacja stanowiłaby zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiety – mówił w wywiadzie Andrzej Duda. Prezydent złożył w Sejmie projekt ustawy wprowadzającą nową przesłankę aborcyjną. Zabicie dziecka będzie możliwe, gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.

Będą późne aborcje?

Inicjatywę prezydenta można traktować jako próbę wytrącenia argumentów zwolennikom aborcji i opozycji. Oznacza to, że prezydent chce szczegółowego podziału na dzieci, które będzie można zabić przed narodzeniem, i te, których życie będzie chronione. Teoretycznie można byłoby tę przesłankę interpretować etycznie jako swoiste odstąpienie od uporczywej terapii, jednak w fazie życia płodowego jest to prawie niemożliwe.

Reklama

Problem w tym, że nigdy nie ma 100-procentowej pewności ws. wad letalnych, a prawdopodobieństwo diagnozy wzrasta wraz z wiekiem dziecka. Bioetycy wskazują, że lekarze musieliby dokonywać tzw. późnych aborcji – po 24. tygodniu życia. Niebezpieczne jest również rozszerzanie przesłanki „zdrowia i życia” na zdrowie psychiczne kobiety, bo praktyka w innych państwach pokazuje, że w ten sposób można uzasadnić wszystkie aborcje. Psychologia paliatywna jednoznacznie wskazuje, że dla zdrowia psychicznego kobiety o wiele zdrowszy jest poród i pożegnanie dziecka niż jego zabicie.

Wybitny ekspert od medycyny paliatywnej dr hab. n. med. Tomasz Dangel od lat wskazuje na cierpienie dziecka. – Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem pacjenta naszego hospicjum, któremu nie potrafiłbym pomóc, dlatego twierdzenie, że należy zabić nienarodzone dziecko, bo po urodzeniu będzie cierpiało, uważam za fałszywe i demagogiczne – powiedział w wywiadzie dla wPolityce.pl.

Dziecko poddane np. aborcji farmakologicznej odczuwa duszność tak długo, jak jeszcze żyje, np. przez kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. – Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje samo oddychać i się dusi – podkreślił prof. Dangel.

Atak na Polskę

Dyskusja o aborcji za chwilę zejdzie na plan dalszy, bo przez wielkie uliczne protesty dojdzie do jeszcze większej fali zakażeń COVID-19. Paradoksalnie – zwolenniczki aborcji na życzenie chcą doprowadzić do legalności zabijania dzieci, a przyczynią się do śmierci wielu starszych i słabszych osób z powodu pandemii.

Strajk Kobiet na profilach społecznościowych odrzucał praktycznie wszystkie propozycje partii opozycyjnych oprócz skrajnej lewicy. Liderka protestów Marta Lempart, zadeklarowana lesbijka, jednoznacznie powiedziała, że nie chodzi jej o politykę, ale o totalną rewolucję i obalenie władzy w Polsce. Technika walki oparta na wulgaryzmach i atakach na kościoły była wprost przeniesiona z Ameryki Łacińskiej. Cały protestacyjny know-how został zapożyczony z Argentyny, Chile czy Meksyku.

Walka o życie nienarodzonych stała się więc bitwą także o Polskę. – W tych atakach widać pewne elementy przygotowania i wyszkolenia. To atak, który ma doprowadzić do triumfu sił, których władza w gruncie rzeczy zakończy historię narodu polskiego, tak jak dotąd go postrzegaliśmy. Tego narodu, który mamy w naszych umysłach i w naszych sercach – podkreślił wicepremier Jarosław Kaczyński.

2020-11-04 10:45

Oceń: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Izrael odmówił wjazdu księdzu – autorowi książki o Gazie

2025-08-12 17:21

[ TEMATY ]

Izrael

Monika Książek

Włoskiemu księdzu Ferdinando „Nandino” Capovilli odmówiono wjazdu do Izraela. Duchowny z Wenecji udawał się 11 sierpnia do Jerozolimy z grupą pielgrzymów z ruchu pokojowego Pax Christi.

Kapłan poinformował na Instagramie, że władze izraelskie zatrzymały go po przylocie na lotnisko w Tel Awiwie. Według włoskich mediów, odmowę wjazdu uzasadniono rzekomym zagrożeniem dla „bezpieczeństwa lub porządku publicznego”. Ksiądz musiał czekać na lotnisku około siedmiu godzin. Wieczorem miał wylecieć z Tel Awiwu do Grecji.
CZYTAJ DALEJ

Kim była św. Joanna Franciszka de Chantal?

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Joanna de Chantal

Joanna de Chantal

Joanna Franciszka de Chantal urodziła się w 1572 r. w szlacheckiej rodzinie Fremyot. Mając 19 lat, poślubiła barona Krzysztofa de Chantal. Z ich małżeństwa przyszło na świat sześcioro dzieci.

Szczęśliwemu związkowi kres położyła tragiczna śmierć męża Joanny. W 1604 r. spotkała się z bp. Franciszkiem Salezym i poddała się jego duchowemu kierownictwu, a w 1610 r. stała się współzałożycielką nowej formy życia zakonnego, którą był zakon sióstr wizytek. Po śmierci Franciszka Salezego niestrudzenie kierowała rozwijającym się dziełem, aż do swej śmierci w 1641 r. Beatyfikowana została w 1751 r., a kanonizowana w 1767 r.
CZYTAJ DALEJ

Co będzie głównym tematem rozmów Trumpa z Putinem na Alasce?

2025-08-13 08:02

[ TEMATY ]

Donald Trump

Alaska

Prezydent USA

Władimir Putin

rozmowy

Prezydent Rosji

PAP/EPA

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Na dwa dni przed spotkaniem na Alasce przywódców USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina, wiele szczegółów pozostaje nieznanych. Z zapowiedzi amerykańskiego prezydenta wynika, że przy stole omawiana będzie wymiana terytoriów między Rosją i Ukrainą, choć ostatecznie Trump chce doprowadzić do spotkania szefów obu tych państw.

W piątek Putin postawi stopę na amerykańskiej ziemi po 10 latach, kiedy był w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Według CNN jego spotkanie z Trumpem odbędzie się w bazie lotniczej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce, która w przeszłości należała do Rosji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję