Reklama

Świat

Sześć milionów wiernych na papieskiej Mszy w Manili

Mimo nieustannie padającego deszczu sześć milionów wiernych zgromadziło się na Mszy św., jaką papież Franciszek odprawił w parku im. Rizala w centrum Manili. Obecny był prezydent Filipin Benigno Aquino. W homilii Ojciec Święty wezwał Filipińczyków, by byli „świadkami i misjonarzami radości Ewangelii w Azji i na całym świecie”.

[ TEMATY ]

Franciszek na Filipinach

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed rozpoczęciem liturgii papież w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym przejechał w papamobile wokół parku pozdrawiając zebranych. Wielu z nich wznosiło do góry trzymane w dłoniach figurki Dzieciątka Jezus ze swoich domów. W tym czasie śpiewano rytmiczną pieśń „Papa Francisco, mahal ng Pilipino” (Papież Franciszek kochany przez Filipińczyków).

Różnokolorowe płaszcze przeciwdeszczowe wiernych wyglądały na tle ciemnego do chmur nieba jak kwiaty kwitnące na pustyni - napisała wysłanniczka agencji AFP Cecil Morella.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy, koncelebrowanej przez 200 biskupów i 2 tys. księży, towarzyszyły tysiącosobowy chór i 200-osobowa orkiestra. Pierwsze czytanie odczytała niewidoma dziewczynka.

Nawiązując do obchodzonej dzisiaj na Filipinach liturgicznego święta Dzieciątka Jezus - patrona kraju, Franciszek podkreślił w homilii, że nadal głosi nam Ono, iż „światło łaski Bożej zabłysło w świecie pogrążonym w ciemnościach, niosąc Dobrą Nowinę naszej wolności od zniewolenia i prowadząc nas ścieżkami pokoju, prawa i sprawiedliwości”.

Reklama

Odnosząc się do śpiewanej przez Filipińczyków podczas papieskiej wizyty pieśni „Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi”, papież przypomniał słowa św. Pawła Apostoła, że w Chrystusie staliśmy się przybranymi dziećmi Bożymi, braćmi i siostrami w Chrystusie. - Tym właśnie jesteśmy. To jest nasza tożsamość. Widzieliśmy piękny tego wyraz, kiedy Filipińczycy zgromadzili się wokół naszych braci i sióstr dotkniętych przez tajfun - powiedział Franciszek.

Nawiązując do słów św. Pawła z Listu do Efezjan, że Bóg „napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie”, Franciszek podkreślił, że słowa te mają szczególny wydźwięk na Filipinach, bo są one pierwszym krajem katolickim w Azji. - Już to samo jest szczególnym darem Boga, błogosławieństwem. Ale jest to także powołanie. Filipińczycy są powołani, by być w Azji wybitnymi misjonarzami wiary - mówił Ojciec Święty.

Przypomniał, że Bóg stworzył świat jako wspaniały ogród i zapragnął, abyśmy się nim opiekowali ale na skutek grzechu człowiek oszpecił to naturalne piękno. - Przez grzech człowiek zniszczył również jedność i piękno naszej ludzkiej rodziny, tworząc struktury społeczne, które utrwalają ubóstwo, ignorancję i korupcję - zaznaczył Franciszek.

Przestrzegł przed poddawaniem się problemom, trudnościom, niesprawiedliwości i kłamstwem. - Diabeł jest ojcem kłamstwa. Często ukrywa on sidła za pozorami wytworności, urokami bycia „nowoczesnymi”, „jak wszyscy”. Rozprasza nas powabami ulotnych przyjemności, powierzchownych rozrywek. W ten sposób trwonimy otrzymane od Boga dary bawiąc się gadżetami; marnotrawimy nasze pieniądze na hazard i picie; zamykamy się w sobie. Zapominamy, by nadal koncentrować się na rzeczach, które naprawdę się liczą. Zapominamy, by być wewnętrznie jak dzieci - przestrzegł papież.

Reklama

Zaznaczył, że Dzieciątko Jezus przypomina nam również o „znaczeniu ochrony naszych rodzin i tej większej rodziny jaką jest Kościół - rodzina Boża oraz świat - nasza rodzina ludzka”. - Niestety dzisiaj rodzina musi być chroniona przed podstępnymi atakami i programami sprzecznymi z tym wszystkim, co uważamy za prawdziwe i święte, tym wszystkim, co jest najpiękniejsze i najszlachetniejsze w naszej kulturze - podkreślił Ojciec Święty.

Zaapelował o ochronę, prowadzenie i dodawanie otuchy młodym ludziom, pomagając im w budowaniu społeczeństwa godnego swego wielkiego dziedzictwa duchowego i kulturalnego. - Musimy zwłaszcza postrzegać każde dziecko jako dar, który należy przyjąć, umiłować i strzec. Musimy też zatroszczyć się o młodzież, nie pozwalając, aby została okradziona z nadziei i skazana na życie na ulicach - zachęcił papież.

Na zakończenie zawierzył Filipiny Jezusowi. - Niech On uzdolni wszystkich umiłowanych mieszkańców tego kraju do wspólnej pracy, do opieki jednych nad drugimi, począwszy od waszych rodzin i wspólnot, budując świat sprawiedliwości, uczciwości i pokoju. Niech Dzieciątko Jezus nadal błogosławi Filipiny i wspiera chrześcijan tego wspaniałego narodu w ich powołaniu, by byli świadkami i misjonarzami radości Ewangelii w Azji i na całym świecie - powiedział Franciszek, prosząc też o modlitwę w swojej intencji.

Modlitwę wiernych odczytano w siedmiu filipińskich językach, zaś Modlitwę eucharystyczną papież i koncelebransi (kard. Luis Antonio Tagle, arcybiskup Manili, i jego poprzednik, 82-letni kard. Gaudencio Rosales) odczytali po łacinie. Modlitwę Pańską odśpiewano w najbardziej powszechnym na Filipinach języku tagalog, trzymając się wzajemnie za ręce. W udzielaniu komunii św. księżom pomagało 5 tys. świeckich szafarzy Eucharystii.

Reklama

Na zakończenie głos zabrali: przewodniczący konferencji episkopatu Filipin abp Socrates Villegas i kard. Tagle. Ten pierwszy podkreślił, że miłość Franciszka do Filipin jest silniejsza od tajfunów, jest tajfunoodporna. - Przywiozłeś nam radość. Przywiozłeś nam nadzieję. Przywiozłeś nam ciepło. Przywiozłeś nam Jezusa - mówił abp Villegas. - Jesteś naszym ojcem. Jesteś naszym bratem. Jesteś naszym przyjacielem. Jesteś naszą inspiracją. Papieżu Franciszku, kochany cię!

Z kolei kard. Tagle podziękował papieżowi za jego duszpasterską wizytę w imieniu „dzieci ulicy, sierot, wdów, bezdomnych, nieformalnych osadników, robotników, rybaków, chorych, opuszczonych starców, rodzin ludzi zaginionych, ofiar dyskryminacji, przemocy, nadużyć, wykorzystywania, handlu ludźmi, filipińskich robotników-migrantów i ich rodzin, ludzi ocalałych z katastrof naturalnych i konfliktów zbrojnych, chrześcijan niekatolików, wyznawców innych religii, promotorów pokoju, szczególnie na Mindanao”.

Przypomniał, że Franciszek często prosi: „Módlcie się za mnie”. - Obiecujemy modlić się za Ciebie. Ale chcemy zapewnić Cię, że modli się za Ciebie Jezus. Sam Jezus oświadczył Piotrowi: „Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała twoja wiara”. - Wasza Świątobliwość, jesteś błogosławiony. Jezus modli się za Ciebie. My, Twoi ukochani Filipińczycy, jednoczymy się z Jezusem w modlitwie za Ciebie do Boga Ojca - powiedział kard. Tagle.

Zapewnił, że Filipińczycy pojadą z papieżem, ale nie do Rzymu, lecz „na peryferie, do chat, więziennych cel, szpitali, do świata polityki, finansów, sztuki, nauki, kultury, edukacji i środków przekazu”. - Pójdziemy do tych światów, by zanieść światło Chrystusa, Jezusa, który stoi w centrum Twojej wizyty duszpasterskiej i jest kamieniem węgielnym Kościoła. Pójdziemy tam, gdzie potrzebne jest światło Chrystusa - dodał arcybiskup Manili.

Reklama

Słowa obu hierarchów owacyjnie przyjęli zgromadzeni w parku im. Rizala, powtarzając w języku tagalog słowa podziękowania.

Przed błogosławieństwem zapalono świece i papież rozesłał Filipińczyków z misją niesienia światła Chrystusa i mówienia światu o Jego miłości. Błogosławieństwa papież udzielił zapaloną świecą.

Przed jego odjazdem zebrani w parku skandowali: „Papa Francisco, papa filipino” (Papież Franciszek, papież Filipińczyk), „We love you, Papa Francisco” (Kochamy Cię, papieżu Franciszku). Wznosili też okrzyki na cześć Dzieciątka Jezus. Machali przy tym białymi chusteczkami, robiąc „falę Franciszka”.

Ojciec Święty ubrany w płaszcz przeciwdeszczowy jeszcze raz przejechał w papamobile przez park, pozdrawiając zebranych. Następnie ulicami Manili - wypełnionymi tłumami ludzi, mimo ulewnego deszczu - odjechał do nuncjatury, gdzie spędzi ostatnią noc na Filipinach. Jutro rano (w nocy czasu polskiego) odleci do Rzymu.

2015-01-18 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Sri Lance: spotkanie międzyreligijne

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek na Filipinach

Grzegorz Gałązka

- Dla dobra pokoju, nigdy nie wolno pozwolić, aby przekonania religijne były wykorzystywane dla sprawy przemocy i wojny - powiedział Franciszek podczas spotkania ekumenicznego i międzyreligijnego. W ośrodku konferencyjnym Bandaranaike Memorial International Conference Hall w Kolombo zgromadziło się kilkaset osób - wyznawców różnych religii.

Papieża powitał bp Cletus Chandrasiri Perera OSB, przewodniczący komisji ds. dialogu międzyreligijnego i ekumenizmu. Podkreślił, że Sri Lanka jest krajem wieloreligijnym, przy czym większość jego mieszkańców stanowią buddyści. Przyznał, że w ciągu krótkiego okresu swego pontyfikatu Franciszek „zdobył serca milionów ludzi różnych religii” i rzucił wszystkim wyzwanie swoim „bezpretensjonalnym, nietriumfalistycznym, prostym i skromnym stylem życia, naśladującym przykład naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa” i wielu świętych, a szczególnie swego patrona, św. Franciszka z Asyżu.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: I żyli długo i szczęśliwie. Rodzice i ich dziesięcioro dzieci

2025-01-27 06:06

[ TEMATY ]

świadectwo

Centrum Życia i Rodziny

W tym roku, 14 stycznia, obchodziliśmy 25. rocznicę naszego małżeństwa. Srebrne Gody kojarzą się z połową drogi, jest to więc dobra okazja do refleksji nad naszym małżeństwem, jak również nad tym, co zrobić, by ono nie tylko trwało, ale było coraz bardziej szczęśliwe i owocne.

Myślę, że niemal wszystkie małżeństwa zaczynają z takimi marzeniami – abyśmy byli szczęśliwi i wydali jak najlepsze owoce w postaci powiększonej rodziny, dobrych relacji z innymi, sukcesów osobistych, pewnej stabilności materialnej. My, będąc w połowie naszej drogi, możemy chyba powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tych marzeń. Sporo owoców widać już teraz i z całą pewnością możemy powiedzieć, że kochamy się dzisiaj bardziej niż na początku małżeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Dokument: AI szansą, ale człowiek może przez nią stać się niewolnikiem maszyn

2025-01-28 08:12

[ TEMATY ]

Watykan

sztuczna inteligencja

Adobe.Stock

Sztuczna inteligencja (AI) jest szansą, ale człowiek może z jej powodu stać się niewolnikiem maszyn - to główna myśl z noty watykańskich Dykasterii: Nauki Wiary oraz Kultury i Edukacji na temat relacji między sztuczną inteligencją i inteligencją człowieka. Wcześniej o AI wypowiadał się papież Franciszek.

W opublikowanym we wtorek w Watykanie dokumencie "Antiqua et Nova" znajdują się odniesienia do słów papieża o tym, że sztucznej inteligencji nie należy traktować jako osoby i nie może ona zastępować relacji międzyludzkich. Ma ona według Franciszka jedno zadanie: być wykorzystywana "tylko jako narzędzie uzupełniające inteligencję ludzką".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję