Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Armenia

Kanonizacja ofiar ludobójstwa

Ormiański Kościół Apostolski ogłosił 23 kwietnia br. świętymi półtora miliona ofiar ludobójstwa, dokonanego w 1915 r. na rozkaz ówczesnych władz tureckich na mieszkających w imperium osmańskim Ormianach. Uroczystość, której przewodniczył katolikos i najwyższy patriarcha wszystkich Ormian Garegin II (Karekin II), miała bardzo podniosły charakter. Uczestniczyli w niej wszyscy biskupi ormiańscy i przywódcy polityczni Armenii oraz liczne delegacje państwowe i kościelne z całego świata. Była to najliczniejsza kanonizacja w dziejach nie tylko tego Kościoła, ale też całego chrześcijaństwa.

Kanonizując ofiary sprzed wieku, „Kościół nasz jedynie uznaje fakty, czyli ludobójstwo” – oświadczył podczas obrzędu Garegin II. Odrzucił jednocześnie jakiekolwiek polityczne aspekty tego wydarzenia, zwłaszcza w kontekście sytuacji bieżącej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocenia się, że w wyniku planowanych działań rządu młodoturków w latach 1915-16 zginęło ok. półtora miliona Ormian – obywateli imperium osmańskiego. To ludobójstwo, pierwsze w XX wieku (i prawdopodobnie w ogóle w dziejach ludzkości), zostało dotychczas oficjalnie uznane przez rządy bądź parlamenty ponad 20 krajów, co zawsze wywoływało gwałtowne protesty władz Turcji.

(KAI)

Francja

Udaremniono zamachy na paryskie kościoły

Reklama

Francuska policja udaremniła zamach terrorystyczny na jeden lub dwa kościoły w Paryżu, którego miał dokonać młody mężczyzna – student informatyki. Poinformował o tym w przemówieniu telewizyjnym 22 kwietnia br. francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve. Powiedział, że w mieszkaniu aresztowanego i w jego samochodzie znaleziono broń palną i białą, amunicję i kamizelki kuloodporne oraz materiały informatyczne. Telewizyjny serwis informacyjny iTele podał, że kościoły, które miały być celem zamachów, znajdują się w regionie paryskim.

Od lata ub.r. studenta i jego rodzinę stale obserwowano i wielokrotnie przesłuchiwano, gdyż byli znani policji z sympatii do radykalnego islamu. Sam zatrzymany zamierzał po zamachu wyjechać do Syrii, aby tam włączyć się w działalność dżihadystów.

Niedoszły zamachowiec jest pochodzenia francusko-algierskiego, ma 24 lata, do Francji przybył w 2009 r.

(KAI)

* * *

Nową jedność Europy winniśmy budować na tych duchowych wartościach, które ją kiedyś ukształtowały.

Jan Paweł II

Krótko

James Comey, dyrektor FBI, nie przeprosi za swoje słowa, w których oskarżył Polaków o udział w holokauście. Stwierdził tylko, że żałuje, iż w swojej wypowiedzi wymienił jakiekolwiek państwo.

Rosja odmówiła przekazania dokumentów w sprawie organizacji ruchu lotniczego na lotnisku w Smoleńsku. Polska prokuratura zwróciła się o nie w 2010 r.

Amerykanie zapowiedzieli, że w przyszłym roku dostarczą Izraelowi supernowoczesne myśliwce F-35. Ma to zapewnić państwu żydowskiemu przewagę militarną na Bliskim Wschodzie.

W ostatnim czasie w tajemniczych okolicznościach życie straciło kilkunastu współpracowników byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Zdaniem obecnie rządzących Ukrainą, to wynik działań rosyjskich służb specjalnych.

Libijscy dżihadyści opublikowali kolejne makabryczne nagranie z egzekucji 30 etiopskich chrześcijan.

Katastrofa kutra na Morzu Śródziemnym, w wyniku której zginęło kilkaset osób próbujących dostać się do krajów Unii Europejskiej, sprawiła, że zwołano nadzwyczajny szczyt. Dyskutowano m.in. o grupach przestępczych, które przemycają ludzi, oraz o pomocy dla uchodźców.

Wzrost liczby powołań w brytyjskich zakonach żeńskich wyraźnie zaskakuje. W ubiegłym roku nowicjat rozpoczęły 44 kobiety – najwięcej od 25 lat. Rok wcześniej nowicjuszek było 35. Tendencja zwyżkowa utrzymuje się na Wyspach Brytyjskich już od 10 lat.

W Nazarecie została zgwałcona, a następnie zamordowana polska 23-letnia studentka z Kalisza. Przebywała na pielgrzymce. Samotnie oddaliła się z hotelu.

Litwa wprowadza zakaz palenia papierosów przez osoby niepełnoletnie i posiadania przez nie wyrobów tytoniowych. Dotychczas na Litwie obowiązywał jedynie zakaz sprzedawania wyrobów tytoniowych osobom poniżej 18. roku życia.

2015-04-28 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dubost: zagrożeniem dla wolności religijnej jest opinia publiczna

2025-07-25 17:28

[ TEMATY ]

Francja

wolność religijna

Bp Dubost

wikipedia/Photo Claude TRUONG-NGOC

Michel Marie Jacques Dubost CIM, francuski biskup rzymskokatolicki

Michel Marie Jacques Dubost CIM, francuski biskup rzymskokatolicki

„To nie władze są prawdziwym zagrożeniem dla wolności religijnej, lecz opinia publiczna, przekonana, że chrześcijanie nie lubią wolności, że w imię absolutnego charakteru swej wiary są przeciwnikami wolności. A znacząca część opinii publicznej naciska na to, żeby we wszystkich dziedzinach panowało maksimum wolności” - tłumaczy francuski biskup Michel Dubost, zaangażowany w dialog międzyreligijny z islamem. W rozmowie z KAI 83-letni hierarcha opowiada również m.in. o wewnętrznych podziałach wśród europejskich muzułmanów, o przyczynach trudności z ich integracją, a także o próbach dialogu z nimi wokół postaci Maryi.

Były biskup polowy Francji wziął udział w warsztatach profesorskich na temat „Wolność religijna a teologia i praktyka islamu w Europie i na świecie”, jakie odbyły się 16 lipca w ramach Uniwersytetu Otwartego UKSW. Uczestniczyli w nich również: ks. prof. Józef Grzywaczewski, ks. prof. Jarosław Różański, dr Wieńczysław Daniel Czerniewski i dr Kazimierz Szałata - wszyscy z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

Teraz jest właśnie „czas, by o tym rozmawiać”

2025-07-26 08:16

[ TEMATY ]

Szymon Hołownia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W każdym dojrzałym państwie demokratycznym informacja, że druga osoba w państwie – marszałek Sejmu – był namawiany do przeprowadzenia zamachu stanu, powinna wywołać wstrząs. Nie tylko medialny, nie jedynie polityczny. Prawdziwy wstrząs instytucjonalny i społeczny. Czy ta informacja w Polsce przejdzie bez echa?

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider jednej z czterech partii rządzącej koalicji, powiedział wprost, że proponowano mu „zamach stanu”. Nazwał rzeczy po imieniu – próbę zablokowania procesu zaprzysiężenia demokratycznie wybranego prezydenta. Uczynił to publicznie, samowolnie, nie pod przymusem, czy przypadkiem. A mowa o czynie kwalifikowanym w kodeksie karnym jako przestępstwo przeciwko Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję