Reklama

Wiadomości

Autorytet do odzyskania. Dlaczego polski nauczyciel przestał być mistrzem?

Od lat mówi się o kryzysie zawodu nauczyciela. W debatach publicznych wciąż powraca ten sam motyw: brak szacunku wobec nauczyciela – ze strony uczniów, rodziców, a nierzadko i samych instytucji państwowych. Dlaczego tak się stało, że osoba, która niegdyś była moralnym i intelektualnym przewodnikiem wspólnoty, dziś bywa traktowana jak urzędnik od tabelek, raportów i arkuszy?

2025-10-12 17:15

[ TEMATY ]

mistrz

autorytet

do odzyskania

polski nauczyciel

uczeń

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Utracony autorytet i rozmycie ról

Kiedyś nauczyciel był mistrzem – kimś, kto kształtował charaktery, wskazywał kierunek, był wzorem postawy i kultury. Dziś często sprowadza się go do roli wykonawcy programów i kontrolera procesów edukacyjnych.

Zatarcie granicy między nauczycielem a uczniem, promowane przez współczesne idee „równości”, „partnerskości” i „dobrostanu”, przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego – zanik autorytetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A przecież autorytet nie oznacza dominacji, lecz mądre przewodnictwo oparte na szacunku i dojrzałości. Wychowawca ukazuje wychowankowi nie tylko to, kim jest dzisiaj, ale kim może się stać. Czyni to nie z pozycji władzy, lecz z autorytetu osobowego. Posłuszeństwo w wychowaniu rodzi się z zaufania, a nie z przymusu.

Szkoła nie istnieje po to, by zapewniać uczniowi wieczny spokój. Dyscyplina, obowiązki, stres przed klasówką czy trema przed wystąpieniem – to nie przeszkody, lecz naturalne elementy wychowania, które kształtują charakter i hart ducha. Rodzina, szkoła i praca zawodowa w jakimś sensie „naruszają dobrostan”, ale w zamian dają coś więcej – dojrzałość, rozwój i zdolność do poświęceń.

Tymczasem polityka oświatowa często zdaje się iść w odwrotnym kierunku – jakby chciała przypodobać się uczniom, obniżając wymagania i mnożąc przywileje. To droga, która nie prowadzi do wychowania, lecz do rozbrojenia systemu edukacji.

Reklama

Tu przypomina się metafora krainy Lotofagów z Odysei, przywołana przez prof. Antoniego Buchałę podczas spotkania Rady Oświatowej przy Prezydencie RP. Lotofagowie żyli w błogim spokoju, żywiąc się kwiatami lotosu, które dawały im zapomnienie. Kto ich spróbował, tracił pamięć o przeszłości i celu podróży. Odyseusz musiał siłą odciągać towarzyszy od tego pozornego szczęścia. Tak samo dziś nauczyciel musi bronić sensu wysiłku i pamięci o wartościach, by szkoła nie ugrzęzła w pedagogice zadowolenia.

Społeczne i systemowe niedocenienie

Kryzys autorytetu to nie tylko problem mentalny, lecz również społeczny i materialny. Polska szkoła od lat jest niedofinansowana, a nauczyciel przeciążony biurokracją i rosnącymi wymaganiami.

Oczekuje się od niego znajomości prawa, psychologii, technologii i metod indywidualizacji pracy – ale rzadko daje mu się w zamian stabilność i prestiż.

Warto jednak pamiętać, że poziom wykształcenia polskich nauczycieli należy do najwyższych w Europie – ponad 90% z nich ma tytuł magistra, wielu ukończyło studia podyplomowe i kursy specjalistyczne.

Mimo to wizerunek społeczny tej grupy zawodowej się pogarsza, a młodzi ludzie nie widzą w niej już drogi życiowego powołania. Tymczasem społeczeństwo bez nauczyciela nie istnieje – to on wprowadza młode pokolenia w świat wiedzy, języka i wartości.

Uczeń w epoce pedagogiki krytycznej

Kiedy autorytet słabnie, jego miejsce zajmuje chaos ideowy. Dzisiejszy uczeń funkcjonuje w epoce, w której wszystko można podważyć, a każda prawda staje się „kwestią opinii”.

W takim świecie nauczyciel musi być nie tylko przewodnikiem po wiedzy, ale świadkiem wartości, który przypomina, że istnieją rzeczy trwałe – prawda, dobro i piękno.

Tymczasem coraz częściej w edukacji prym wiedzie tzw. pedagogika krytyczna, inspirowana szkołą frankfurcką, która uczy kwestionowania wszystkiego – norm, autorytetów, tradycji.

Reklama

W praktyce prowadzi to do wychowania ucznia, który nie wie, skąd czerpać moralne korzenie ani jak łączyć wiedzę z odpowiedzialnością.

Szkoła pozbawiona wymiaru aksjologicznego staje się miejscem czysto technicznego nauczania – sprawna, lecz pozbawiona duszy.

Edukacja włączająca – idea czy iluzja?

Z tego chaosu wyrasta kolejna idea – edukacja włączająca, która ma służyć integracji wszystkich uczniów niezależnie od potrzeb i możliwości. Z założenia brzmi pięknie, lecz w praktyce często oznacza obniżenie poziomu kształcenia i rozmycie standardów.

Jak zauważono podczas konferencji „Quo vadis education?” w Parlamencie Europejskim, zorganizowanej przez europoseł Małgorzatę Gosiewską, edukacja włączająca w swojej skrajnej formie „wyrównuje w dół”, zamiast podnosić słabszych. Nauczyciel nie prowadzi już klasy, lecz mozaikę przypadków, zajmuje się dokumentacją, a nie nauczaniem.

W tej wizji edukacji „dobrostan ucznia” staje się wartością najwyższą – ważniejszą niż wysiłek, dyscyplina i rozwój. Najpierw do klasy trafia jedno dziecko z opinią, potem drugie, kolejne – i każdy przypadek uzasadniany jest „dobrem dziecka” oraz „równością szans”. Kto odważy się zaprotestować, ryzykuje zarzut braku empatii. Tak oto idea inkluzji, w swojej zbyt szerokiej interpretacji, staje się narzędziem dezintegracji szkoły.

Reklama

Pod hasłem „równości” powstaje nowy podział: na szkoły, które wychowują przyszłych liderów, i na te, które kształcą wykonawców. To pozorna demokracja edukacji – za fasadą równości kryje się dramatyczne zróżnicowanie jakości nauczania.

Ku pedagogice personalistycznej

Odpowiedzią na kryzys nie są kolejne reformy, cyfrowe tablice ani unijne projekty. Ratunkiem jest powrót do człowieka – do pedagogiki personalistycznej, w której centrum stoi osoba.

Personalizm uczy, że wychowanie to spotkanie osób, a nie realizacja funkcji. Nauczyciel personalistyczny nie tylko przekazuje wiedzę – prowadzi ucznia ku prawdzie, dobru i pięknu, szanując jego wolność i godność. Nie da się wychowywać w neutralności. Personalizm zawsze jest zakorzeniony w wizji dobra i prawdy – w Polsce najczęściej w personalizmie chrześcijańskim. Wychowanie personalistyczne to dialog mistrza i ucznia – nie kolektywu i jednostki bez twarzy. To spotkanie, w którym nauczyciel staje się świadkiem wartości, a nie tylko urzędnikiem od edukacji.

Ocalenie ducha szkoły

Jeśli polska szkoła ma przetrwać, potrzebuje nie tyle nowych programów, ile odnowy ducha nauczycielstwa.

Potrzebuje mistrzów – ludzi wiary, odwagi i charakteru, którzy będą nie tylko uczyć, ale i wychowywać.

Oceń: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Ostatnie Pożegnanie Krystyny Borowczyk

2025-10-11 16:58

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bp Adam Bałabuch

Krystyna Borowczyk

pogrzeb ludzi Kościoła

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

W świdnickiej katedrze w sobotę 11 października odbyły się uroczystości pogrzebowe Krystyny Teresy Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki Świdnickiej Kurii Biskupiej, tłumaczki, katechetki i członkini ruchów i wspólnot katolickich. Zmarła w wieku 70 lat.

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Adam Bałabuch. W koncelebrze uczestniczyło blisko czterdziestu kapłanów, a katedrę wypełniły tłumy wiernych: rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz liczni przedstawiciele wspólnot kościelnych. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii wyrażono wdzięczność wszystkim, którzy towarzyszyli zmarłej modlitwą i obecnością, a w szczególny sposób przyjaciołom z Włoch, ze wspólnoty Comunione e Liberazione oraz osobom konsekrowanym ze stowarzyszenia Memores Domini, do którego należała Zmarła. Część tekstów Mszy świętej została odczytana w języku włoskim, co stanowiło wyraz wdzięczności i gest w stronę licznie przybyłych gości z Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz do Apostolatu „Margaretka”: trwajcie w modlitwie za kapłanów

2025-10-11 18:26

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

modlitwa za kapłanów

Apostolat Margaretka

Archidiecezja Krakowska

X Pielgrzymka Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolatu Modlitwy za Kapłanów "Margaretka" do Sanktuariów św. Jana Pawła II i Bożego Miłosierdzia w Krakowie

X Pielgrzymka Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolatu Modlitwy za Kapłanów Margaretka do Sanktuariów św. Jana Pawła II i Bożego Miłosierdzia w Krakowie

Trzeba wspierać modlitwą utrudzonych robotników w Winnicy Pańskiej, by dalej gorliwie pracowali, wiedząc, że nie są sami - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie, w dniu Ogólnopolskiej Pielgrzymki Apostolatu Modlitwy za Kapłanów „Margaretka”.

Pierwsza część pielgrzymki była poświęcona konferencji ks. Bogusława Nagela, krajowego duszpasterza Apostolatu „Margaretka”. Następnie odbyło się wspólne nabożeństwo, po którym wierni wyruszyli w procesji różańcowej do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: rozpoczęcie procesu pokojowego w Ziemi Świętej daje iskierkę nadziei

2025-10-12 13:03

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Papież Leon XIV

proces pokojowy

iskierka nadziei

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„W ostatnich dniach porozumienie w sprawie rozpoczęcia procesu pokojowego dało iskierkę nadziei w Ziemi Świętej. Zachęcam zaangażowane strony do odważnego kontynuowania wytyczonej drogi ku sprawiedliwemu i trwałemu pokojowi, który uszanuje słuszne aspiracje narodu izraelskiego i narodu palestyńskiego” - powiedział Leon XIV przed modlitwą Anioł Pański na zakończenie Mszy św. na Placu św. Piotra w Watykanie z okazji Jubileuszu Duchowości Maryjnej. Papież mówiąc o sytuacji w Ukrainie ponowił apel „o zaprzestanie przemocy, powstrzymanie zniszczeń oraz otwarcie się na dialog i pokój!”

Zwracając się do tysięcy wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra Leon XIV powiedział:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję