Reklama

Edukacja

W największych miastach z edukacji zdrowotnej zostało wypisane dwie trzecie uczniów

W Krakowie z edukacji zdrowotnej wypisanych zostało dwie trzecie uczniów, w Rzeszowie zrezygnowało 81 proc. - wynika z wstępnych danych zebranych przez PAP w największych miastach. Są szkoły, w których na lekcje z nowego przedmiotu nie ma chętnych, ale są też takie, gdzie obłożenie wyniesie 100 proc.

2025-10-08 07:10

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - zapowiedziała pod koniec września ministr edukacji Barbara Nowacka, dopytywana o możliwą frekwencję na lekcjach z nowego przedmiotu. W tym roku szkolnym jest on nieobowiązkowy, o ile do 25 września rodzice wypisali z niego swoje dziecko.

Wstępne dane z największych miast pokazują, że właśnie taka decyzja była popularniejsza niż pozostanie na zajęciach.

Podziel się cytatem

W warszawskich szkołach ponadpodstawowych ponad 86 proc. uczniów zostało wypisanych z edukacji zdrowotnej. W szkołach podstawowych jest to 57 proc. uczniów - tak wynika z danych przekazanych PAP przez stołeczny ratusz. - Pojedyncze przypadki konkretnych szkół pokazują, że w dużej mierze zainteresowanie przedmiotem i frekwencja będą zależały od dyrekcji szkoły, od nauczycieli - skomentowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Kielcach z edukacji zdrowotnej zrezygnowało ok. 77 proc. uczniów - wynika z danych urzędu miasta. W szkołach ponadpodstawowych 89,6 proc. uczniów, zaś 64 proc. w podstawowych. Dane z poszczególnych szkół pokazują, jak duże są różnice w podejściu uczniów. W Zespole Szkół Mechanicznych oraz w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 wszyscy uczniowie zrezygnowali z zajęć. Z kolei najmniej - 58 proc. w Zespole Szkół nr 3.

Wysoki wskaźnik rezygnacji odnotowano także w Olsztynie - 72 proc. - wynika z miejskich danych. Obok szkół, gdzie całe klasy nie wyraziły chęci nauki, są także placówki, gdzie rezygnacji nie ma wcale.

Reklama

Klasy, w których w uczniowie rezygnowali w całości, są m.in. w Szkole Podstawowej nr 18, Zespole Szkół Ekonomicznych czy Zespole Szkół Elektroniczno-Telekomunikacyjnych. Natomiast takie, w których nie było rezygnacji, są w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczy, Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących i w Olsztyńskim Centrum Pomocy Dziecku.

W Krakowie na lekcje edukacji zdrowotnej nie pójdzie dwie trzecie uczniów – wynika z danych urzędu miasta.

Podziel się cytatem

Według dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych krakowskiego magistratu Magdaleny Mazur rodzice przy decyzji o zapisie lub rezygnacji dziecka z przedmiotu kierowali się tym, co mówią media i politycy, a niekoniecznie zapoznali się z podstawą programową. Ponadto przedmiot jest dobrowolny, więc rodzice uczniów starszych klas, np. VII czy VIII, gdzie w podstawie programowej jest 38 godzin, nie chcieli wydłużać pobytu dziecka w szkole. – Na pewno swoje zrobił zły PR, np. że przedmiotu nauczać będą osoby bez kwalifikacji – dodała dyrektor.

W Gorzowie Wielkopolskim z edukacji zdrowotnej zrezygnowało 61 proc. uczniów mających taką możliwość; w drugiej z lubuskich stolic - Zielonej Górze - ten odsetek wynosi ok. 66 proc.

Tak samo w Łodzi z przedmiotu zrezygnowało 61 proc. uczniów - częściej w liceach, technikach i szkołach branżowych, gdzie poziom ten sięga 80 proc.

Z kolei w Rzeszowie na nowy przedmiot zapisało się niecałe 19 proc. uczniów. Zerowe zainteresowanie było m.in. w trzech szkołach średnich. - Z zajęć zrezygnowało 81,38 proc. uczniów podstawowych i ponadpodstawowych – przekazała PAP rzeczniczka prezydenta Rzeszowa Marzena Kłeczek-Krawiec.

Reklama

Z edukacji zdrowotnej zrezygnowali tam wszyscy rodzice uczniów Zespołu Szkół Gospodarczych, Zespołu Szkół Kształcenia Ustawicznego i m.in. Zespołu Szkół Nr 2. Dyrektor placówki Marcin Purgacz wyjaśnił, że głównym powodem ich decyzji było „mocne obciążenie” uczniów innymi przedmiotami. - Religia też nie jest obowiązkowa i również z niej uczniowie rezygnują - dodał. Przyznał, że na decyzje rodziców i uczniów miała wpływ również „atmosfera, jaka towarzyszy dyskusji na temat edukacji zdrowotnej”.

Najwięcej chętnych na naukę nowego przedmiotu jest w Szkole Podstawowej nr 9. Tam frekwencja wyniosła 69,78 proc.

Podobny trend widoczny jest na poziomie wstępnych danych w ujęciu wojewódzkim.

Z niepełnych danych zebranych dotąd przez Kuratorium Oświaty w Białymstoku z ponad 92 proc. podlaskich szkół wynika, że w trzech czwartych z nich (74,15 proc.) są uczestnicy zajęć edukacji zdrowotnej. Kuratorium podało też, że uczniowie uczestniczący w tych zajęciach stanowią ok. 21,5 proc. wszystkich uczniów (78,5 proc. zrezygnowało).

W województwie lubelskim z przedmiotu wypisano ok. 73 proc. uczniów. W szkołach podstawowych 68 proc. uprawnionych, w liceach ogólnokształcących 86 proc., w technikach 85 proc., a w branżowych szkołach I stopnia 76 proc. - wynika z danych Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk zwróciła uwagę w rozmowie z PAP, że udział w zajęciach zadeklarowało 30 proc. uczniów, podczas gdy w przypadku wychowania do życia w rodzinie w poprzednich latach ten odsetek wynosił ok. 40 proc.

W woj. śląskim, jak poinformowała PAP wicekurator oświaty w Katowicach Elżbieta Modrzewska, na dzień 6 października 68 proc. rodziców podjęło decyzję o wypisaniu swoich dzieci z przedmiotu.

Reklama

Na tym tle dobrze wypada Opolskie. Tamtejsza kurator oświaty Joanna Raźniewska poinformowała, że według wstępnych szacunków z zajęć edukacji zdrowotnej wypisano około 40 procent uczniów (chociaż w niektórych placówkach odsetek rezygnujących dochodzi do 60 proc.). Przyznała, że największy odsetek zaobserwowano w szkołach ponadpodstawowych - najczęściej w liceach i technikach. Zdaniem nauczycieli, jednym z powodów składania rezygnacji jest chęć uzyskania przez uczniów większej ilości czasu wolnego poza szkołą - zwłaszcza w sytuacji, gdy lekcja edukacji zdrowotnej przypada na pierwszą lub ostatnią godzinę lekcyjną.

Z kolei w podhalańskich szkołach zainteresowanie nowym przedmiotem jest minimalne – wynika z danych zebranych w gminach regionu. W niektórych szkołach podstawowych zajęcia będą się odbywać tylko dla jednego ucznia, a w większości szkół średnich w ogóle ich nie będzie.

Nowy przedmiot podzielony jest na 10 działów, które obejmują m.in. wartości i postawy, zdrowie fizyczne i psychiczne, uzależnienia, zdrowie seksualne, zasady świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa.

Uczniowie szkół podstawowych w klasach IV-VIII będą mieli jedną godzinę tygodniowo w każdej z tych klas (przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata).

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czarnek podziękował nauczycielom za pracę nad wychowaniem młodego pokolenia

Wyrazy wdzięczności za trud włożony w pracę nad wychowaniem młodego pokolenia złożył w środę w Dniu Edukacji Narodowej nauczycielom, pedagogom i pracownikom oświaty poseł PiS Przemysław Czarnek, który ma zostać ministrem edukacji i nauki.

"W Dniu Edukacji Narodowej wszystkim nauczycielom, wychowawcom, pedagogom i pracownikom oświaty składam wyrazy wdzięczności za trud włożony w pracę nad wychowaniem młodego pokolenia oraz najserdeczniejsze życzenia wielu sukcesów oraz satysfakcji z wykonywanej pracy" – napisał Czarnek na Twitterze.
CZYTAJ DALEJ

Auto uderzyło w nastolatków - jeden zginął, trzech jest w szpitalu

2025-10-07 22:28

Adobe Stock

Samochód wjechał w grupę nastoletnich rowerzystów poruszających się drogą wojewódzką 224 w Łebieńskiej Hucie w powiecie wejherowskim. Zginął jeden z chłopców, trzech trafiło do szpitala. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.

Policjanci poinformowali na platformie X, że 33-letni obywatel Polski został zatrzymany we wtorek wieczorem, po kilku godzinach od wypadku, na terenie powiatu kościerskiego (woj. pomorskie) po szeroko zakrojonych działaniach poszukiwawczych.
CZYTAJ DALEJ

100 mln chrześcijan na całym świecie nie ma dostępu do Biblii

2025-10-08 09:26

[ TEMATY ]

Biblia

100 mln chrześcijan

brak dostępu

Karol Porwich/Niedziela

Szacuje się, że 100 milionów chrześcijan na całym świecie nie ma dostępu do Biblii. Potwierdza to niedawno opublikowana „Lista Dostępu do Biblii 2025”, projekt badawczy międzynarodowej inicjatywy Bible Access Initiative. Raport, który analizuje dane z 88 krajów, mówi o „współczesnym głodzie” - nie głodzie żywności, ale głodzie Słowa Bożego.

Podziel się cytatem - mówi Wybo Nicolai, inicjator projektu i badacz w Frontlines International, w wywiadzie dla Premier Christian News.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję