Reklama

Świat

Kard. Parolin w ONZ: trzeba użyć siły, by powstrzymać agresję

Do wzmocnienia Organizacji Narodów Zjednoczonych, tak by była w stanie wspierać i zachowywać pokój wezwał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, przemawiając w Nowym Jorku na 69 sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Wymieniając konflikty w Iraku, Syrii i na Ukrainie kard. Pietro Parolin uznał za „dozwolone i nie cierpiące zwłoki powstrzymanie agresji przez wielostronne działania i proporcjonalne użycie siły”.

[ TEMATY ]

przemoc

kard. Parolin

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypominając o przyjętej w 2005 r. przez Narody Zjednoczone zasadzie „odpowiedzialności za ochronę”, która ma na celu powstrzymanie okrutnych zbrodni i ochronę ludności cywilnej tam, gdzie państwo nie chce lub nie jest w stanie tego zrobić, skrytykował weta stawiane w Radzie Bezpieczeństwa i obojętność niektórych państw, uniemożliwiające podjęcie koniecznych działań w tym celu.

Dał wyraz rozczarowaniu, że wspólnotę międzynarodową jak na razie charakteryzują „sprzeczne głosy, a nawet milczenie” w obliczu tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie. - Sprawą nadrzędną jest osiągnięcie jedności w działaniu na rzecz wspólnego dobra, unikając krzyżowego ognia wet - zauważył kard. Parolin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie mogę tu nie wspomnieć o licznych chrześcijanach i mniejszościach etnicznych, doświadczających w ostatnich miesiącach okrutnych prześladowań i cierpienia w Iraku i Syrii. Ich krew domaga się od nas wszystkich jednoznacznego zaangażowania w poszanowanie i wspieranie godności każdej osoby ludzkiej jako chcianej i stworzonej przez Boga - dodał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Wskazał na ponadnarodową naturę terroryzmu, ujawniającą się także w przypadku Państwa Islamskiego. Za redukcjonistyczne uznał utożsamianie zbrodniczego terroryzmu ze zderzeniem cywilizacji. Jego zdaniem takie „granie na istniejących lękach i uprzedzeniach prowadzi jedynie do reakcji natury ksenofobicznej”, co paradoksalnie służy później do wzmocnienia samego terroryzmu.

Kardynał podkreślił również, że o ile „odpowiedzialność za ochronę” dotyczy skrajnych przypadków łamania praw człowieka, to konieczne są także narzędzia prawne dla ochrony przeciwko innym formom agresji, takim jak „system finansowy rządzący się wyłącznie spekulacją i maksymalizacją zysku albo patrzenie na poszczególne osoby jak na przedmioty jednorazowego użytku w kulturze odrzucenia”.

Zaznaczył też, że ONZ i jej państwa członkowskie są odpowiedzialne za ubogich i wykluczonych i zawsze powinny pamiętać o tym, że „sprawiedliwość społeczna i gospodarcza jest istotnym warunkiem pokoju”.

2014-09-30 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ona dzieje się za drzwiami wielu domów

– Gdybym była bita, z siniakami, podbitym okiem, to każdy by uwierzył, ale skoro uciekłam od przemocy psychicznej, po której nie ma śladu, prawie każdy niedowierza – przerażające jest to, co mówi jedna z mam przebywających w Domu Samotnej Matki

Bo nadal w mentalności ludzi, także wielu urzędników, maltretowana bez śladu, to jakby nie doświadczająca przemocy. Jej historia jest aż niewiarygodna. Ale przecież się zdarzyła.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: nie traćcie ani chwili dla tego, co nie podoba się Panu Bogu!

2025-05-30 18:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

- Oby po bierzmowaniu wasza wiara nie osłabła i byście nigdy o sobie nie mówili: „jestem wierzący, ale niepraktykujący”! – mówił bp Ireneusz Pękalski do grupy młodzieży podczas udzielania bierzmowania w parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję