„Przepiękne Kaszuby z nieco innej perspektywy. Lot balonem to przeżycie, które polecam każdemu” – pisała kilka dni temu na Instagramie, dzieląc się nagraniem z podróży. Ten wpis, pełen lekkości i szczerości, to Marta w pigułce: autentyczna, odważna, blisko ludzi. Jaka będzie jako Pierwsza Dama? Jedno jest pewne – nie zobaczymy jej „tylko w szpilkach”, jak zapowiada w swym pierwszym wywiadzie. To właśnie ten wywiad, którego udzieliła Marcie Jarosz z serwisu „Rzeczpospolitej” kobieta.rp.pl, ujawnia jej pierwsze plany.
W jaki sposób będzie pełnić swą nową rolę?
Marta Nawrocka przede wszystkim pozostanie w swej starej i zarazem najważniejszej roli: żony i matki. Po przeprowadzce do Warszawy będzie nadal troszczyć się o codzienność męża i trójki dzieci. Bo rodzina jest dla niej najważniejsza. „Z domu rodzinnego wyniosłam wartości, które teraz staram się przekazywać swoim dzieciom. Dzięki miłości i wzajemnemu wsparciu przetrwaliśmy najtrudniejsze momenty” – czytamy w serwisie kobieta.rp.pl.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W jaki sposób rozpocznie misję prezydentowej? „Przychodzę z innego świata, spoza polityki” – mówi, zapowiadając, że zacznie od zgłębienia protokołu dyplomatycznego, by godnie reprezentować Polskę u boku męża. Ale jej plany sięgają dalej – chce być Pierwszą Damą, która słucha i działa. „Pochylę się nad problemami osób z niepełnosprawnościami, nad wyrównywaniem szans dla dzieci i młodzieży, szczególnie tych, którym brakuje możliwości rozwijania talentów” – deklaruje. To wizja konkretna, pełna empatii, wynikająca z zasad, które wyniosła z rodzinnego domu: szacunku, uczciwości, wrażliwości na ludzką krzywdę. Jakże szlachetne zamiary.
Najmocniej jednak wybrzmiewa jej zapowiedź walki z hejtem. „Szczególny nacisk położę na walkę z hejtem. Nie może być na niego przyzwolenia w przestrzeni publicznej, zwłaszcza gdy dotyka dzieci” – zdradza Marcie Jarosz.
To nie są puste słowa. Prezydentowa wie, o czym mówi – w czasie kampanii wyborczej hejt dotknął jej siedmioletniej córki Kasi, której radosny taniec stał się celem internetowej nienawiści. To bolesne doświadczenie ukształtowało jej misję. W dobie, gdy trolling i hejt rozlewają się po sieci z prędkością światła, niszcząc debatę publiczną i raniąc ludzi, Marta Nawrocka chce działać. Czy zaproponuje strategie przeciwdziałania mowie nienawiści w mediach społecznościowych? W czasach polaryzacji i błyskawicznego rozwoju sztucznej inteligencji, która może nasilać nienawiść, to zadanie wydaje się priorytetowe..
Pierwsza Dama to kobieta kontrastów. Tańczyła w Państwowej Szkole Baletowej, marząc o scenie, by później zamienić ją na kodeksy prawne, kończąc Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim. Jako funkcjonariuszka Krajowej Administracji Skarbowej od 18 lat walczy z nielegalnym hazardem i kontroluje przemysł naftowy oraz spirytusowy – praca wymagająca odwagi i precyzji.
Polska, podzielona po wyborach, patrzy na Martę Nawrocką z ciekawością. Wkracza ona do Pałacu Prezydenckiego w trudnym czasie, ale nie zamierza być tylko tłem. „Chcę pełnić tę rolę po swojemu, nie kopiując poprzedniczek” – mówi. I choć jeszcze niedawno szybowała balonem nad Kaszubami, jutro stanie pod biało-czerwoną flagą, gotowa na nową misję. Marta Nawrocka to kobieta, która łączy marzenia z determinacją, serce z odwagą. Czy zmieni reguły gry jako Pierwsza Dama? Jej lot dopiero się zaczyna, a Polska czeka, by zobaczyć, dokąd ją zaprowadzi.