Reklama

Niedziela Legnicka

Jan Paweł II o kulturze

Niedziela legnicka 29/2014

[ TEMATY ]

wykład

ANDRZEJ POTYCZ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Termin „kultura” pochodzi od łacińskiego czasownika „colo, colere, cultum” i oznacza uprawę ziemi. Jego najbliższym greckim odpowiednikiem jest czasownik „polein”, czyli czynność orania ziemi. Słowa „cultura” używa także Cyceron, ale nadaje mu jednak sens przenośny: „Cultura animi philosophia est” („Filozofia jest uprawą ducha”). Pojawia się zatem owo pojęcie w sensie uprawy ducha, kultury ducha poprzez uszlachetnianie ludzkiego umysłu filozofią. Takie jednak rozumienie kultury miało już swój wcześniejszy kontekst. Wyraz ten od czasów Warrona i Cycerona, obok starszego, potocznego znaczenia, posiada jeszcze węższe określenie jako wyrobienie w człowieku jego właściwego charakteru i prawdziwego człowieczeństwa. Można stwierdzić, że w kulturze greckiej już od samego początku zauważalny był człowiek, który rozwijał się w sferze „bonus artis”, co odróżniało go od świata zwierzęcego. Do „bonus artis” (sztuk dobrych) zaliczano m.in.: poezję, retorykę, filozofię. Te dziedziny były uznawane za wartościowe, ponieważ posiadają one zdolność do uformowania prawego człowieka w jego prawdziwym i doskonałym kształcie.

Kultura i sztuka

Reklama

Jan Paweł II, mówiąc o kulturze, podzielił ją zasadniczo na dwie części: kultura materialna i kultura duchowa. Jeżeli zaszeregujemy do kultury duchowej postawę człowieka, czyli to, co w nim „nieprzechodnie”, to do kultury materialnej możemy bez wątpienia zaliczyć sztukę. To założenie można uzasadnić obserwacją codzienności. Kiedy w potocznej rozmowie podejmuje się kwestie kultury, to najczęściej jest ona kojarzona z teatrem, filmem, malarstwem czy rzeźbiarstwem. Ten powszechny pogląd, oczywiście, nie odbiega od prawdy, co więcej jest zasadny. Być może wynika to z potrzeby posiadania pewnej przestrzeni, innej od tej zastawanej w codzienności, która pomagałaby delektować się rzeczywistością emanującą wyjątkowością. Obraz, rzeźba, architektura, ale także utwór muzyczny, sztuka teatralna, film – potrafią „oderwać” człowieka od monotonii życia, dlatego być może wykształciło się w powszechnym pojęciu przekonanie, że do kanonu kultury należy to, co „odrywa”. Sztuka bowiem uznawana jest jako odrębna „wyższa sfera” ludzkiego działania. Jednak wiadomo, że sztuki nie można traktować jako jedynej dziedziny kultury, stąd błędem byłoby utwierdzanie w tym przekonaniu badaczy zjawiska kultury. Kultura i sztuka – jak powiedział Jan Paweł II w przemówieniu po wysłuchaniu koncertu w Teatrze „La Scala” (Mediolan, 21 maja 1983 r.) – są jednością, bogactwem, intensywnym poszukiwaniem, syntezą „w której najwyższe wartości ludzkiej egzystencji, także w swoich kontrastach […] zostają podporządkowane głębokiej znajomości człowieka, jego doskonaleniu, nie zaś degradacji”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misja artysty: ukazać piękno

Wezwanie człowieka przez Boga do przeobrażenia świata oraz ekspansywności bytu, który owo przeobrażenie realizuje, jest także kierowane do artystów. Artysta bowiem, kiedy tworzy, nie tylko powołuje do życia dzieło, ale przez to dzieło jakoś także objawia swoją osobowość. Odnajduje w sztuce nowy wymiar i niezwykły środek wyrażania swojego rozwoju duchowego. Dlatego odbiorca sztuki ma prawo pytać o artystę, a także o przedstawianą przez niego koncepcję człowieka, koncepcję wspólnoty, o stosunek wobec ludzkiego sumienia i religijności. Odpowiedzi na te pytania zwykle odnajduje się w jego dziełach. Papież widzi w działalności artystycznej pewną misję do spełnienia, polegającą na wychowaniu, kształtowaniu sumienia. Jan Paweł II podkreśla wyjątkowość artystów, którzy jako nieliczni obdarzeni talentem, mają objawiać transcendencję. Wierne dążenie do ukazania tego, co niewidoczne doprowadza twórcę dzieła sztuki do ukazania piękna, zawartego – jak powiedział Jan Paweł II podczas spotkania ze światem kultury i sztuki (Warszawa, 13 czerwca 1987 r.) – „w materii słów i dźwięków, w materii barw i tonów, w materii rzeźbiarskich czy architektonicznych brył, w materii gestów, którymi wyraża się i przemawia to najszczególniejsze tworzywo świata widzialnego, jakim jest ludzkie ciało”. To, co charakteryzuje piękno od strony twórczości i dzieła sztuki jest wartością artystyczną. Jest to sposób zrobienia dzieła sztuki, aby ukazać piękno.

Wiara a kultura

Mówiąc o środowisku rozwoju człowieka, należy wymienić wszystkie te konteksty, w których mu wypada być. Człowiek stworzył wokół siebie pewną „atmosferę”, aby móc się rozwijać, dążyć do osiągnięcia wielowymiarowych celów. Wymiar zaspokajania jednak wychodzi poza świat natury. Oprócz potrzeb samorealizacji dokonywanych w obrębie kultury dotyczącej życia ziemskiego, dochodzi jeszcze wymiar metafizyczny, który jest rzeczywistą odpowiedzią na potrzeby człowieka. Wymiar ten, którym zajmuje się filozofia religii, szuka odpowiedzi na pytania dotyczące relacji pomiędzy człowiekiem a Bogiem.
Kultura nie tylko czerpie z bogactwa religii, ponieważ religijność dotyczy tego samego człowieka, który przecież żyje w określonej kulturze. Nie można tutaj mówić o obojętności wiary wobec kultury. Wiara, aby mogła być asymilowana zapożycza z kultury niektóre elementy i w ten sposób niejako się „materializuje”. Scalenie kultury z wiarą nie tylko jest potrzebą kultury, ale także wiary. Nie można dobrze przeżyć wiary, gdy nie staje się ona częścią kultury.
Według Jana Pawła II w centrum każdej kultury znajduje się „zespół przekonań religijnych i wartości moralnych”. Celem wiary jest ożywianie w kulturze tych elementów, aby człowiek mógł urzeczywistnić ten potencjał. Nie może tutaj być mowy o dobieraniu przez wiarę tożsamości kulturowej. Religia, niosąc przesłanie miłości, nie może doprowadzać do podziałów kulturowych. Inkulturacja ma tutaj wyraźnie zadanie scalające i wyzwalające od wszelkich postaci nieładu.
W podsumowaniu związków kultury z religią można wnioskować, że posiada ona pełny wymiar jedynie w ścisłym związku z wymiarem transcendentnym, który jest dla niej punktem odniesienia. Potrzeba związku z wiarą wypływa nie tylko z konieczności odniesień do Prawdy, Dobra i Piękna, ale także z potrzeby ochrony człowieka przed nim samym. Należałoby dodać, że udział człowieka w religii sprawia, że staje się ona immanentna w obliczu kultury.

Cały wykład można przeczytać na: www.dlp90 lub wysłuchać na www.legnica.fm.

2014-07-15 12:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia Magistra Vitae

Od dwóch lat przy wrocławskim Papieskim Wydziale Teologicznym we współpracy z Ośrodkiem Pamięć i Przyszłość realizowany jest cykl otwartych wykładów pod wspólną nazwą Historia Magistra Vitae

Ten autorski program ks. prof. Michała Pieli SDS w zamyśle miał przybliżyć dziedzictwo historii, w szczególności religii i kultury ziemi śląskiej szerokiemu gronu odbiorców. Swoje wykłady prezentowali tu znakomici goście: wybitni badacze historii, kultury i dziejów Kościoła na Dolnym Śląsku. Współorganizator tych spotkań, dr Wojciech Kucharski z Ośrodka Pamięć i Przyszłość podkreśla, że wokół projektu udało się zgromadzić także historyków związanych z Uniwersytetem Wrocławskim i tutejszym oddziałem IPN. Chętnie dzielili się swoją wiedzą i czasem ze słuchaczami.
CZYTAJ DALEJ

Gdzie zamieszka nowy papież Leon XIV?

2025-05-09 13:16

[ TEMATY ]

Dom św. Marty

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

gdzie zamieszka

Ks. Zbigniew Chromy

Watykan. Pałac Apostolski

Watykan. Pałac Apostolski

Papież Leon XIV, wybrany w czwartek na konklawe, na razie mieszka w watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie przebywali w czasie konklawe wszyscy kardynałowie elektorzy - podała Ansa. Jak podkreśliła włoska agencja, nowy papież podejmie decyzję, czy zechce zamieszkać w apartamencie w Pałacu Apostolskim.

Od 2013 r. papieski apartament w Pałacu Apostolskim jest pusty, ponieważ papież Franciszek przez cały pontyfikat mieszkał w Domu Świętej Marty.
CZYTAJ DALEJ

„Il Messaggero”: papież Leon XIV bardzo lubi tenis

2025-05-09 15:59

[ TEMATY ]

tenis

Papież Leon XIV

PAP/VATICAN MEDIA HANDOUT

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Nowo wybrany papież Leon XIV bardzo chętnie uprawia sport amatorski. Robert Francis Prevost, urodzony w Chicago, zawsze miał wielką pasję do tenisa, napisał w piątek włoski dziennik „Il Messaggero”. Podkreślono, że szczególnie mocny jest bekhend 69-latka.

Nadal z dumą nazywa siebie „tenisistą-amatorem”, mimo, iż obowiązki kościelne od lat nie pozostawiają mu na to zbyt wiele czasu, Teraz, jako nowa głowa Kościoła katolickiego, prawdopodobnie będzie się jeszcze rzadziej pojawiał na kortach tenisowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję