Reklama

Wiara

Dlaczego warto odprawiać nabożeństwo drogi krzyżowej?

Droga krzyżowa jest jednym z nabożeństw odprawianych w czasie Wielkiego Postu. Podczas niej wierni przybliżają się do tajemnicy Chrystusowej śmierci. Skąd wzięła się ta tradycja i na co trzeba zwrócić uwagę modląc się w ten sposób? Zapytaliśmy o to ks. dr. Rafała Wilkołka, teologa i prezesa Fundacji Collegium Voytylianum.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia drogi krzyżowej

Droga krzyżowa w formie znanej współcześnie pochodzi z przełomu XVII i XVIII w. Swoimi korzeniami sięga do czasów starożytnej Jerozolimy. To miejsce bowiem wierni odwiedzali i tam rozważali tajemnicę męki Chrystusa. – Powstanie nabożeństwa drogi krzyżowej związane jest z działalnością Zakonu Braci Mniejszych, czyli franciszkanów. Wprowadzili oni do pobożności ludowej zwyczaj odprawiania nabożeństwa zwanego„upadki Jezusa”. Posłani do posługi w Ziemi Świętej, odkryli również „bolesne drogi” (viae dolorosae), które trzynaście wieków wcześniej przemierzał Chrystus: od pałacu Piłata aż na Golgotę. Gdy połączono te dwa nurty wrażliwości religijnej, stworzono ostatecznie drogę Krzyża (via Crucis), mniej więcej w takim kształcie, w jakim znamy ją obecnie – wyjaśnia teolog dogmatyk, ks. dr Rafał Wilkołek.

W Polsce najstarszy zachowany polski tekst nabożeństw drogi krzyżowej to„Sposób nabożeństwa droga krzyżowa nazywanego”. Został on wydany w 1731 r. we Wrocławiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ważny element

Reklama

Droga krzyżowa, ze względu na to, że przybliża kolejne stacje męki Jezusa, jest jednym z ważniejszych nabożeństw odprawianych w okresie Wielkiego Postu. Uczestniczenie w nim wiąże się również z wieloma darami. – Owocem duchowym uczestnictwa w tym nabożeństwie jest jednoczenie się z męką Pana Jezusa. Przeżywanie drogi krzyżowej pogłębia rozumienie motywacji, determinacji i celów, którymi kierował się Chrystus w drodze na Kalwarię. Są nimi posłuszeństwo, miłość i pragnienie odkupienia człowieka – tłumaczy ks. dr Wilkołek.

Zaznacza także, że droga krzyżowa jest nabożeństwem „na wskroś wielkopostnym”. – Odprawiwszy je, człowiek dostrzega głębsze motywy, dla których może podejmować w swoim życiu różnorakie wyrzeczenia. Pojmuje to, dlaczego miałby się siebie zapierać. Warto jednak zauważyć, że np. ks. Karol Wojtyła odprawiał drogę krzyżową nie tylko w Wielkim Poście – zauważa teolog-dogmatyk, mówiąc o istocie i wadze tego nabożeństwa.

Stacje

Poszczególne stacje drogi krzyżowej przybliżają kolejne przystanki na drodze Chrystusa na Golgotę. Nie jest to przypadkowe. – Duchowo te stacje układają się w pewną opowieść o„Niewinnym Sprawiedliwym” – jedynym tak naprawdę sprawiedliwym. Z teologicznego punktu widzenia każda z nich uwypukla prawdę o człowieczeństwie Syna Bożego, który przecierpiał mękę w swoim ciele czy też – jak podkreśla św. Jan Ewangelista w anty doketystycznym dążeniu -„sam dźwigał krzyż na Golgotę”.

Reklama

Czy, w takim wypadku, to nabożeństwo może być dla wiernych drogą pokuty i oczyszczenia w szczególnych momentach życia, np. w trudnych przeżyciach? Według ks. dr. Wilkołka takie postawienie sprawy nie jest do końca słuszne. – Droga krzyżowa nie może być remedium na nasze złe samopoczucie, dolegliwości czy smutki. W medytacji Krzyża trzeba spoglądać przede wszystkim na Chrystusa i Jego rany. Inną kwestią jest to, że – jak pisze Deutero-Izajasz – „w Jego ranach jest nasze zdrowie”.

Oznacza to, że droga krzyżowa może być odprawiana w momentach trudnych, ale nie jest to zamiennik, który można stosować, aby poradzić sobie z trudnymi przeżyciami, a głównie jest to po prostu sposób podkreślenia tego, co Jezus zrobił dla każdego człowieka. Nie zmienia to jednak faktu, że aby przeżyć drogę krzyżową trzeba udawać się do kościoła, choć z pewnością tam najłatwiej o skupienie niezbędne do zagłębienia się w tą tajemnicę.

Różnice czy podobieństwa?

Obecnie jest coraz więcej alternatyw dla tradycyjnej drogi krzyżowej. Są to, choćby, droga krzyżowa z medytacjami czy muzyką oraz Ekstremalna Droga Krzyżowa, które stają się z roku na rok coraz bardziej popularne. Także przedstawienia, które pokazują mękę i śmierć Chrystusa stają się powszechniejsze.

Czy między nimi a wersją znaną od wieków są jakieś różnice? – To zapewne kwestia indywidualnej wrażliwości. Chodzi o środki ekspresji, które przecież zawsze są na usługach treści, które przekazują. Wydaje mi się jednak, że rozumienie chrześcijaństwa jako stylu życia – tzn. takie, w którym z treści wynika forma – skłania do pokory i wstrzemięźliwości w doborze środków artystycznych – odpowiada ks. dr Rafał Wilkołek.

Nie tylko kościół

Jedną z odmian drogi krzyżowej są dróżki. W Archidiecezji Krakowskiej można je znaleźć np. w Kalwarii Zebrzydowskiej. Jest to zespół 42 kościołów i kaplic. W tamtejszym sanktuarium sprawowane są nabożeństwa Dróżek Pana Jezusa (28 stacji), Dróżek Matki Bożej (24 stacje) oraz Dróżek za Zmarłych, które odprawiane są na trasie Dróżek Matki Bożej. – To fenomen właściwie unikalny. Także z tego powodu, że topografia terenu, w którym są usytuowane, oddaje bardzo wiernie krajobraz Jerozolimy. Jest Wieczernik, jest Góra Ukrzyżowania, jest Pałac Piłata, jest Brama Wschodnia biegnąca w stronę Góry Oliwnej. To szczególne doświadczenie codziennego kroczenia za Chrystusem niosącym krzyż – wskazuje teolog.

Także odprawianie drogi krzyżowej w domu może być formą, która, dobrze przeżyta i odpowiednio celebrowana, pomoże zbliżyć się do cierpiącego Chrystusa. Jest to także opcja dla osób, które nie są w stanie uczestniczyć w nabożeństwie odprawianym w kościele. Wielu nie jest przekonanych do tej formy, nie widząc możliwości godnego przeżycia go w warunkach domowych. – Droga krzyżowa jako nabożeństwo ma swoją ustaloną formę. Niemniej nie ma powodu, dla którego – spoglądając na zwieszony w pokoju na ścianie krzyż – nie można byłoby zanurzać się w męce i śmierci naszego Odkupiciela – rozwiewa wątpliwości ks. dr Rafał Wilkołek.

2025-03-14 10:27

Oceń: +22 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: potrzebna jest odwaga świadczenia o prawdzie

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Droga Krzyżowa

Twitter/JasnaGoraNews

„Sumienie można zagłuszyć, zdeformować lękiem wobec krzyku tłumu, który mieni się znakiem demokracji” – przestrzegał na Jasnej Górze abp Wacław Depo. Tradycyjnie metropolita częstochowski poprowadził w Wielki Piątek drogę krzyżową na jasnogórskich wałach. Sumienie i formacja wewnętrzna były głównym przesłaniem rozważań drogi krzyżowej.

„Panie Jezus Chryste, poślij nam swojego Ducha, Ducha Prawdy i Miłości, aby droga wiary i modlitwy kroczenia za Tobą nie była tylko przelotnym wzruszeniem, ale zaowocowała przemianą wewnętrzną w nas” – modlił się abp Depo.
CZYTAJ DALEJ

V Kongres Młodych Konsekrowanych pod hasłem „Oto Człowiek”

2025-09-22 09:33

[ TEMATY ]

Licheń

kongres młodych osób konsekrowanych

Emanuel Szymański

Ponad 600 osób z różnych zakonów, zgromadzeń i instytutów świeckich, zarówno żeńskich jak i męskich wzięło udział w V Kongresie Młodych Konsekrowanych, który od 18 do 21 września br. odbywał się w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w Licheniu Starym. Wszystko po to, by wspólnie się modlić, formować, a także dzielić przeżywaniem powołania, pokazując jednocześnie oblicze młodego i radosnego Kościoła.

Codzienny rytm kongresu był wymagający, ale pozwalał również na momenty wytchnienia i stwarzał okazję do indywidualnej refleksji: wspólna jutrznia z komentarzem do czytań, czas na osobistą modlitwę, konferencje, Eucharystia, spotkania w grupach dzielenia, nieszpory, a wieczorami adoracja. Między tymi punktami natomiast czas na rozmowy i spacery alejkami licheńskich ogrodów.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję