Reklama

Aktualności

Kościelne komentarze po wizycie Franciszka w Korei

Papież zostawił Azji przesłanie pokoju i pojednania oraz mocne wezwanie do budowania dialogu – mówi towarzyszący Franciszkowi w podróży do Korei Południowej dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. Ks. Federico Lombardi zauważa, że – obecne w całym pontyfikacie Papieża Bergoglio wezwanie do budowania kultury spotkania – w Korei wybrzmiało szczególnie mocno.

[ TEMATY ]

Franciszek w Korei

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Papież promuje od zawsze kulturę spotkania. Ze szczerego spotkania wracamy lepsi i ubogaceni o wartości duchowe. Papież przypomina biskupom tego kontynentu, na którym przecież na co dzień prowadzony jest dialog między różnymi kulturami, różnymi religiami i odmiennymi ludami, że ten dialog jest niezwykle ważny. Jest on konieczny, ponieważ właśnie w takich warunkach na co dzień żyją chrześcijanie Azji. Empatia, o której mówił Papież, oznacza także zdolność do budowania porozumienia, do nadawania na tej samej fali, a co za tym idzie, zdolność do instynktownego wzajemnego rozumienia się, ponieważ wszystko służy temu, by jak najlepiej przyjąć drugiego. Stąd też tak często w języku Papieża znajdujemy temat dialogu, ukonkretniony w kulturze spotkania” – powiedział ks. Lombardi.

Z kolei przewodniczący koreańskiego episkopatu podkreśla, że była to błogosławiona, uzdrawiająca pielgrzymka. Franciszek przyjechał do Korei jako zatroskany o nasz los pasterz – mówi bp Peter U-il Kang.

„Była to naprawdę błogosławiona wizyta dla całej Korei. Zobaczyliśmy w Papieżu dobrego pasterza, który pocieszał nas, ale i rozradował; który sprawił, że wiele naszych ran zostało uzdrowionych. Jego wizytę cechowała właśnie ta ogromna miłość pasterza. Dla mnie osobiście najmocniejsze przesłanie mówiło o tym, że budowanie pokoju zaczyna się od budowania sprawiedliwości w społeczeństwie i między nami samymi” – powiedział bp U-il Kang.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-08-18 16:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Seul: papież ochrzcił ojca jednej z ofiar katastrofy promu Sewol

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek w Korei

Grzegorz Gałązka

Dziś o godz. 7 rano w kaplicy nuncjatury apostolskiej w Seulu Ojciec Święty udzielił sakramentu chrztu św. panu Lee Ho Jinowi, ojcu jednego z młodych ludzi, którzy zginęli w katastrofie promu Sewol 16 kwietnia b.r. - podało Radio Watykańskie. Przypomniano, że poprosił on papieża o chrzest w miniony piątek, podczas spotkania Franciszka z rodzinami ofiar tej katastrofy.

Panu Lee Ho Jinowi towarzyszyli syn i córka oraz kapłan, który przedstawił go Franciszkowi w Daejeon. Ojcem chrzestnym był jeden z pracowników świeckich nuncjatury. Celebracja miała formę prostą, a prowadził ją w języku koreańskim ks. John Chong Che-chon SJ, który podczas obecnej wizyty służy Ojcu Świętemu jako tłumacz. Papież osobiście polał głowę i namaścił głowę olejem krzyżma nowo ochrzczonemu, który przyjął imię Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Pilny apel biskupów Europy do Ursuli von der Leyen. Chodzi o wolność religijną

Biskupi Unii Europejskiej zwrócili się do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o pilne powołanie specjalnego, unijnego wysłannika ds. wolności religijnej lub przekonań poza Unią Europejską. Podkreślili, że mimo upływu roku od rozpoczęcia drugiej kadencji Komisji stanowisko to pozostaje nieobsadzone.

Apel hierarchów to efekt ubiegłotygodniowego zgromadzenia Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) w Brukseli. Biskupi przypomnieli, że funkcja wysłannika jest „kluczowa dla promowania i ochrony wolności religijnej na arenie międzynarodowej”. Ich zdaniem, w obecnym kontekście rosnących prześladowań i dyskryminacji wobec wierzących – w tym przede wszystkim chrześcijan – jej przywrócenie jest sprawą pilną.
CZYTAJ DALEJ

Nowa jakość, stare układanki

2025-10-08 08:30

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Szymon Hołownia wrócił z USA z energią godną człowieka, który właśnie odkrył Amerykę — dosłownie i w przenośni. Konferencja miała być o relacjach międzynarodowych, wyszło jak zwykle: o koalicyjnych tarciach i negocjacjach o stołki. Pan marszałek zapewnia, że władzy nie pragnie, że „balans” to jego drogowskaz, po czym składa propozycję godną pokerzysty: oddam stanowisko marszałka, jeśli dostanę wicepremiera. Tak wygląda dziś „nowa jakość” w polityce – wymiana krzeseł między tymi samymi graczami. Jak powiedział kiedyś Roman Giertych, komentując podobny styl uprawiania polityki: „ciamciaramcia” i papugowanie adwersarzy, forma bez właściwości. Minęło osiemnaście lat, a brzmi to jak diagnoza wciąż aktualna.

A skoro już o zagranicy, warto spytać, dlaczego Polska – kraj, który tak jednoznacznie sprzeciwia się Putinowi – tak ściśle współpracuje z Niemcami w śledztwie dotyczącym wysadzenia Nord Streamu i planie złapania aresztowanego Ukraińca, którego rzeczy zabrane w Polsce już w Berlinie są? To pytanie staje się szczególnie niewygodne, gdy przypomnimy sobie, że zawsze gdy Niemcy robili interesy z Rosją, rząd Donalda Tuska grzecznie je firmował. Od czasów KLD, które – jak ujawnił Paweł Piskorski – finansowano z niemieckich marek, aż po unijną karierę Tuska, ten polityczny dług wobec Berlina spłacany jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję