Od Marii Magdaleny, którą tradycja nazywa „apostołką apostołów”, uczmy się nadziei - zachęcił papież podczas drugiej audiencji jubileuszowej. Zgromadzili się na niej pielgrzymi z diecezji włoskich.
Na wstępie Ojciec Święty podkreślił znaczenie fundamentalnego dla naszej wiary doświadczenia nawrócenia. W tym kontekście wskazał na postać Marii Magdaleny, którą miłosierdzie „przywróciło do Bożych marzeń i nadało jej drodze nowe cele”.
Nawiązując do sceny jej spotkania z Jezusem Zmartwychwstałym Franciszek zwrócił uwagę na znaczenie jakie dla jej postrzegania świata miało wypowiedzenie przez Jezusa jej imienia. „Drodzy bracia i siostry, od Marii Magdaleny, którą tradycja nazywa «apostołką apostołów», uczmy się nadziei. Do nowego świata wchodzimy nawracając się więcej niż jeden raz. Nasza droga jest nieustannym zaproszeniem do zmiany perspektywy. Zmartwychwstały wprowadza nas w swój świat, krok po kroku, pod warunkiem, że nie będziemy udawać, że już wszystko wiemy” - zachęcił papież.
Ojciec Święty przestrzegł przed zbytnią pewnością siebie i dumnym ego, uniemożliwiającymi nam rozpoznanie Jezusa Zmartwychwstałego. Podkreślił, że również dzisiaj wygląda On jak zwykłe osoby, których często nie dostrzegamy. Zachęcił, by od Marii Magdaleny uczyć się zwracania ku życiu, gdzie czeka na nas nasz Nauczyciel. „Tam wypowiadane jest nasze imię. Bo w prawdziwym życiu jest dla nas miejsce, zawsze i wszędzie. Jest miejsce dla ciebie, dla mnie, dla każdego. Nikt nie może go zająć, ponieważ zawsze było przeznaczone dla nas. To okropne, gdy jak to się mówi w języku codziennym, gdy to miejsce zostawia się pustym. Jest to miejsce dla mnie, Każdy może powiedzieć: mam swoje miejsce, jestem misją! Pomyślcie trochę o tym; jakie jest moje miejsce? Jaką misję powierza nam Pan? Niech tam myśl pomoże nam zająć w życiu postawę odważną” - stwierdził Franciszek kończąc swą katechezę.
Papież Franciszek pojechał dziś po południu do rzymskiej parafii Świętej Maryi Matki Gościnności (Santa Maria Madre dell’Ospitalità) w peryferyjnej dzielnicy Villa Verde. Ojciec Święty spotkał się tam z około 40 księżmi - duchownymi z XVII Prefektury Diecezji Rzymskiej, proboszczami-prefektami sektora wschodniego diecezji, kapelanami szpitalnymi i uniwersyteckimi.
Biskup pomocniczy diecezji rzymskiej, odpowiedzialny za sektor wschodni, Riccardo Lamba powiedział, że w „bardzo otwartym, serdecznym i rodzinnym” dialogu z księżmi papież zachęcił ich do kontynuowania dobrego dzieła, które już wykonują, aby nadal przebywali wśród ludzi, aby nieprzerwanie głosili Ewangelię, nawet jeśli pojawiają się trudności. Prosił, aby w parafiach nadal panował styl synodalny, który zakłada ciągłą współpracę między świeckimi a księżmi. Wśród tematów rozmowy, która trwała półtorej godziny, były także: ewangelizacja, duszpasterstwo rodzin i sakramenty.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
Wiele sytuacji nas zadziwia w życiu, odwiedzając różne miejsca w kraju i na świecie zachwycić nas mogą konkretne dzieła, architektura, historie, a także osoby. Są też takie historie i osoby, które odkrywamy stopniowo, bez pośpiechu, tak, jakbyśmy układali puzzle, aż w końcu doświadczymy obrazu pełnego, pięknego. Dla mnie ostatnim odkryciem jest Brzezie i grób s. Dulcissimy Hoffmann. Byłem w tym miejscu już kilka razy, ale za każdym razem siostra - która nie żyje już prawie 90 lat - mnie zaskakuje.
W odwiedziny do s. Dulcissimy, wybraliśmy się na kilka dni przed jej urodzinami. Początkowo mieliśmy tam być tylko na chwilę. Nawiedzić grób, pomodlić się, wzbudzić w sobie intencję. Ostatnim razem byliśmy bardzo krótko. Było już ciemno i zimno. Tym razem jednak nasza wizyta była znacząco dłuższa. Grób s. Dulcissimy znajduje się obecnie na placu kościelnym nieopodal głównego wejścia do kościoła śś. Apostołów Mateusza i Macieja w Brzeziu, miejscowości, która obecnie jest przyłączona do Raciborza.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.