Już po raz szósty działająca przy kościele Księży Jezuitów w Łodzi grupa Iskra Bożego Miłosierdzia zaprasza 28 września o godz. 15 do wyjścia na skrzyżowania miast, miasteczek i wsi i wspólną modlitwę Koronką do Miłosierdzia Bożego. Zaproszenie kierowane jest do wiernych z całego świata. Akcji, w którą włączają się w tym roku więźniowie i, podobnie jak rok temu, bezdomni, patronuje metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski. Organizatorami akcji są Polska, Haiti i po raz pierwszy Litwa. Baner informujący o „Koronce na ulicach miast świata” 1 września zawiśnie na jasnogórskich wałach.
Wierni w kilkunastu krajach 28 września - w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćko, spowiednika św. Faustyny, o godz. 15 czasu miejscowego będą modlić się w intencjach ojca świętego Franciszka oraz w sprawach ważnych dla społeczności, w której żyją. Od lat ludzie organizują się spontanicznie, zapraszają nawzajem poprzez plakaty, e-maile, SMS-y, ogłoszenia w lokalnej prasie, przez portale społecznościowe, a także przez ogłoszenia parafialne. Koordynatorzy akcji proszą o potwierdzanie wszystkich miejsc, w których będziemy się modlić na adres mailowy iskra111@onet.eu lub tel. 694 292 093.
Wierni odmawiający co roku Koronkę są świadectwem dla innych, dla wierzących i tych, którzy są daleko od Pana Boga. Pokazują, że Kościół to ludzie i że modlitwą można przemieniać świat. Pokazują, czym jest Boże Miłosierdzie i jak ważna jest przekazana św. Faustynie modlitwa. Przechodzący obok przystają, dołączają do modlących, przyglądają się, niektórzy spuszczają wzrok i odchodzą, ale nikt nie pozostaje obojętny. W ub. roku z różańcami w ręku stanęli podopieczni schroniska św. brata Alberta w Łodzi oraz aresztu śledczego. W tym w swoich intencjach modlić się będą bezdomni i więźniowie z całej Polski.
Idea „Koronki na ulicach miast świata” zrodziła się w Łodzi w 2007 r. podczas koncertu na cześć patronki miasta św. Faustyny, który zorganizowały osoby z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich wraz z opiekunem o. Remigiuszem Recławem, jezuitą. Do Łodzi przyjechał wtedy ks. Andrzej Kozakiewicz - kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku i poprosił, by mieszkańcy miasta odmawiali Koronkę w intencji beatyfikacji ks. Michała Sopoćko, spowiednika św. Faustyny i wielkiego apostoła Bożego Miłosierdzia. Łodzianie podchwycili prośbę księdza, ale postanowili także wyjść z tą cudowną modlitwą na ulice. Koronkę zaplanowano na 28 września 2008 r. Kilka miesięcy potem okazało się, że jest to także termin beatyfikacji ks. Sopoćko. Zespół organizujący akcję przyjął nazwę „Iskra Bożego Miłosierdzia”. Pierwsza modlitwa na ulicach to 111 łódzkich skrzyżowań. Kolejne lata to także inne polskie miasta. Koronka obejmuje już blisko 50 polskich miast i mniejszych miejscowości, ale też wychodzi poza granice Polski. Ludzie stają z różańcem w ręku na ulicach miast europejskich, afrykańskich, amerykańskich, australijskich i azjatyckich. W 2009 r. w akcję włączyło się Haiti. W kwietniu 2010 r. delegacja z tego kraju przyleciała do Polski po relikwie św. Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćko. Organizatorzy akcji są pewni, że Koronka do Miłosierdzia Bożego to modlitwa, która zdolna jest przemieniać świat. - Każdy może się przyłączyć. Wystarczy znaleźć swoje miejsce na skrzyżowaniu i łącząc się duchowo z innymi, odmówić samotnie lub w grupie Koronkę do Bożego Miłosierdzia - zachęcają. Wszystkie informacje o akcji: www.iskra.info.pl.
Ponad 18 milionów osób śledzi wpisy Ojca Świętego Franciszka na Twitterze (@pontifex). Polską wersję obserwuje ok. 1 milion internautów. Pierwszym „ćwierkającym” (ang. tweet) papieżem jest Benedykt XVI. Impuls do korzystania z internetu przez Watykan dał św. Jan Paweł II, a twórcą strony www.vatican.va jest niemiecka zakonnica s. Judith Zoebelein.
Internet trafił do kurii w Lublinie dzięki inicjatywie abp. Józefa Życińskiego. Wcześniej był już wykorzystywany w parafiach. Metropolita zarządził, aby każdy ksiądz dziekan, a potem także wszyscy proboszczowie założyli sobie skrzynkę mailową. Powstał mały popłoch, księża gorączkowo poszukiwali wśród parafian studentów informatyki zdolnych do sprostania wyzwaniu rzuconemu przez pasterza.
Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie
jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam
na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła,
którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch
z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad
przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy
się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: "
Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół
wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli
się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc
szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim.
Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium.
Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły
jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie
od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października
potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje
odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż
Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym
stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy
teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili,
gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych
cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy
człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak
nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych
wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić
lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię
i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania
naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami
wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku.
Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając
głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach,
przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego,
choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy
otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast
poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu,
a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus
przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie
ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego,
który jest w niebie" (Mt 18, 10).
Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał -
Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał -
dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił
córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził
Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest
zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego.
Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości
i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i
jego adherentów.
Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina
nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć
na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego
przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów
wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego
poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze
spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu
służą.
Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.
Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.