Reklama

Niedziela Lubelska

Przyjaciele ubogich

Paweł Wysoki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę, 17 listopada, w „namiocie spotkania” przed archikatedrą lubelską do wspólnego posiłku zasiadło ponad 150 osób bezdomnych, samotnych, ubogich. Spotkanie z okazji obchodzonego już po raz 8. Światowego Dnia Ubogich zorganizowała Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Świąteczny obiad poprzedziła Msza św. sprawowana pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. Dzięki zaangażowaniu pracowników, wolontariuszy i darczyńców Caritas, na twarzach osób zmagających się z kryzysem bezdomności i ubóstwem pojawił się uśmiech. Jak podkreślali beneficjenci, w tym dniu najważniejsze dla nich było serdeczne spotkanie z drugim człowiekiem.

Reklama

Rozpoczynając Eucharystię, abp Stanisław Budzik podkreślił, że „ubogi to taki, który ma swoje skarby, myśli i serce u Boga”. - Wszyscy powinniśmy być takimi ubogimi, a jeśli mamy jakieś dobra materialne, które nam Bóg powierzył, naszym zadaniem jest otwierać się na potrzeby tych, którzy czekają na duchową lub materialną pomoc - powiedział. W pasterskiej refleksji nad przemijaniem czasu i kończącym się rokiem liturgicznym, metropolita zwrócił uwagę, że mamy tak kształtować swoje życie doczesne, aby nie stracić wiecznego. - Wiara w życie wieczne, w przyjście Chrystusa na końcu czasów naszego świata, którego postać przeminie, jest apelem do chrześcijanina, aby czynił dobro, aby był świadkiem miłosierdzia, aby jak najlepiej wykorzystał czas, który został dany, aby zawsze był gotów na spotkanie z Chrystusem. Kiedy On przyjdzie sądzić żywych i umarłych, będzie nas sądzić z miłości. Zapyta o nasze miłosierdzie; przypomni, że to, co uczyniliśmy jednemu z tych najbardziej potrzebujących, jemu samemu uczyniliśmy - nauczał. Przywołując postać św. Marcina, który z ubogim podzielił się swoim płaszczem, abp Budzik podkreślił, że „Chrystus identyfikuje się z każdym człowiekiem potrzebującym naszej pomocy”. - Rozejrzyjmy się wokoło, tak wielu ludzi traci nadzieję. Niepokoi nas wojna za naszą wschodnia granicą i na Bliskim Wschodzie, wielu lęka się o własne życie, wielu opłakuje bliskich. Otwierają się kolejne obszary działania dla chrześcijańskiego miłosierdzia. To prawda, że nam też jest ciężko, ale żaden czas nie jest taki zły, aby nie można było czynić dobrze drugiemu człowiekowi - powiedział ksiądz arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień ubogich był okazją do wyrażenia wdzięczności pracownikom, wolontariuszom i darczyńcom Caritas Archidiecezji Lubelskiej. - Dziękuję naszej Caritas, że troszczy się o potrzebujących nie tylko od święta, ale codziennie - powiedział abp Budzik, przywołując charytatywną pracę m.in. w Dziennym Ośrodku dla Osób Bezdomnych i w świetlicy środowiskowej dla dzieci, ale też pomoc dla powodzian, uchodźców wojennych i mieszkańców najbiedniejszych części świata.

W organizacji Dnia Ubogich lubelską Caritas wsparli: Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, parafia archikatedralna, Fundacja Inicjatyw Rozwojowych „Inspira”, Cukiernia „Anabilis”, Kawiarnia „U Kawiarza”, Kuchnia „Anielskie Smaki” i grono wolontariuszy. Partnerem VIII Światowego Dnia Ubogich było Województwo Lubelskie.

Reklama

Caritas Archidiecezji Lubelskiej jako katolicka organizacja pozarządowa działa na Lubelszczyźnie od 1991 roku. Każdego dnia służy potrzebującym, otacza materialną i duchową pomocą ludzi ubogich, bezdomnych, samotnych, chorych, uchodźców. Pracownicy, wolontariusze i darczyńcy lubelskiej Caritas przywracają nadzieję. Szacuje się, że co roku docierają z pomocą do 36 tys. osób.

Jednym ze sposobów niesienia pomocy osobom doświadczającym skrajnego ubóstwa jest prowadzenie Dziennego Ośrodka dla Osób Bezdomnych. W centrali Caritas przy al. Unii Lubelskiej 15 w Lublinie osoby pozbawione dachu nad głową każdego dnia mogą znaleźć bezpieczne schronienie. Kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu tego typu miejsca pokazuje, że jest ono niezwykle potrzebne, szczególnie w miesiącach zimowych. Codziennie od godz. 9.00 do 17.00 podopieczni mają do dyspozycji salę, gdzie mogą zwyczajnie pobyć, odpocząć i porozmawiać przy szklance ciepłej herbaty. Dodatkowo mogą skorzystać z łaźni, pralni, fryzjera i gabinetu pielęgniarskiego. Pracownicy z kierownikiem Janem Sawickim dbają także o to, by każdy miał zapewnione czyste i ciepłe ubranie oraz niezbędne środki higieniczne. Podopieczni korzystają również z ciepłych i pożywnych posiłków, serwowanych przez „Anielską Przystań”.

Działania podejmowane na rzecz osób znajdujących się w kryzysie bezdomności finansowane są z różnych projektów pomocowych (m.in. ze środków budżetu państwa i gminy Lublin), ale przede wszystkim z ofiar darczyńców. Dzięki życzliwości ludzi dobrej woli pracownicy i wolontariusze Caritas mogą nie tylko zapewnić bezdomnym, nie wykluczając osób zmagających się z różnymi uzależnieniami, całodzienną opiekę, ale też zaproponować działania aktywizujące, kursy zawodowe oraz pomoc terapeuty czy prawnika. Jak podkreślają pracownicy, Dzienny Ośrodek dla Osób Bezdomnych to namiastka domu, w którym potrzebujący mogą spędzić czas w przyjemnej atmosferze, pełnej życzliwości i poszanowania drugiego człowieka, ale też miejsce, w którym poprzez pracę nad sobą są w stanie zmienić swoje dotychczasowe życie.

Ubodzy potrzebują pomocy każdego dnia. Jak napisał papież Franciszek w orędziu na Światowcy Dzień Ubogich, „mają uprzywilejowane miejsce w sercu Boga, do tego stopnia, że w obliczu ich cierpienia Bóg jest ‘niecierpliwy’, dopóki nie odda im sprawiedliwości”. Troska o ubogich to zadanie dla każdego, bo każdy, na różne sposoby, może innym dać nadzieję na lepsze życie.

Wpłat można dokonywać na konto Caritas Archidiecezji Lubelskiej 46 1240 1503 1111 0000 1752 8351.

2024-11-24 07:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: stabilny stan zdrowia Ojca Świętego

2025-03-12 19:46

[ TEMATY ]

Gemelli

klinika Gemelli

Vatican Media

Stan kliniczny Ojca Świętego, w ramach ogólnej złożoności jego stanu zdrowia, pozostał stabilny. Wykonane wczoraj prześwietlenie klatki piersiowej potwierdziło poprawę zaobserwowaną w poprzednich dniach - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ojciec Święty nadal korzysta z tlenu o wysokim przepływie przez rurkę nosową w ciągu dnia i „nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej” w nocy. Dziś rano, po nauce rekolekcyjnej, przyjął Komunię św. , modlił się i miał fizjoterapię ruchową. Po południu, po konferencji rekolekcyjnej miał fizjoterapię oddechową.
CZYTAJ DALEJ

Kochał Polskę

Niedziela Ogólnopolska 10/2024, str. 18

[ TEMATY ]

św. Alojzy Orione

commons.wikimedia.org

Święty Alojzy Orione

Święty Alojzy Orione

Don Orione bardzo umiłował naszą ojczyznę, mimo że nigdy w niej nie był.

Alojzy urodził się w Pontecurone, w pobliżu Tortony (Włochy). W wieku 6 lat rozpoczął naukę w szkole prywatnej w stopniu podstawowym. Gdy miał 14 lat, jego proboszcz umieścił go w internacie w Turynie, który założył i prowadził św. Jan Bosko. W październiku 1889 r. Alojzy wstąpił do diecezjalnego seminarium duchownego w Tortonie. 13 kwietnia 1895 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Bardzo bliski był mu los ubogich chłopców. „Z sercem przepełnionym tą miłością idźcie poszukiwać chłopców, którzy szczególnie w niedziele wałęsają się po ulicach i placach naszego miasteczka; wychodźcie im naprzeciw z wielką miłością, nie czujcie nigdy zmęczenia, przymykajcie oko na ich niedoskonałości, umiejcie współczuć i cierpieć wraz z nimi” – napisał. Jeszcze jako kleryk gromadził ich i uczył prawd wiary. Wspierał ich także materialnie. Jako neoprezbiter w Konwencie św. Klary został kierownikiem duchowym tamtejszej młodzieży. Równocześnie młody kapłan nawiedzał szpitale, więzienia, domy ubogich, by nieść pomoc duchową. Z czasem zaczął dobierać spośród wychowanków przyszłych kapłanów. Tak powstała w 1903 r. nowa rodzina zakonna pod nazwą Synów Bożej Opatrzności, zwana popularnie orionistami. Don Orione bardzo umiłował Polskę, mimo że nigdy w niej nie był – za wierność Bogu i nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Orioniści rozpoczęli pracę w Polsce jeszcze za życia założyciela – w 1923 r.
CZYTAJ DALEJ

Papież: przebaczenie czerpie moc z łaski Bożej

2025-03-12 20:00

[ TEMATY ]

list

Monika Książek

„Przebaczenie czerpie moc z ducha, z łaski i z miłości Boga” - pisze Papież Franciszek do Catii, kobiety zdradzonej przez męża, która zwróciła się do Ojca Świętego za pośrednictwem miesięcznika „Piazza San Pietro”, pytając, czy powinna przebaczać mężowi, który ją zdradza.

Miesięcznik „Piazza San Pietro”, wydawany przez Fabbrica di San Pietro, czyli instytucję, zajmującą się administracją Bazyliki Watykańskiej, daje czytelnikom możliwość przesyłania na adres redakcji listów do Ojca Świętego. Wybrane z nich, wraz z papieską odpowiedzią, są publikowane na łamach czasopisma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję