W 150. rocznicę powstania styczniowego w Muzeum Lubelskim otwarto wspaniałą wystawę pt. „Gloria victis”. Ekspozycję, przygotowaną przez Grażynę Jakimińską, Małgorzatę Koperwas oraz Tomasza Markiewicza, trzeba koniecznie obejrzeć.
Powstanie styczniowe było wydarzeniem wyjątkowym. Na 33 duże potyczki zbrojne, których celem było zniszczenie garnizonów rosyjskich i zdobycie broni, blisko połowa miała miejsce na Lubelszczyźnie i Podlasiu. W całym województwie lubelskim doszło do ok. 220 mniejszych bitew i starć. Najsłynniejsze z nich miały miejsce: w Żyrzynie, Fajsławicach, Krasnobrodzie, Lubartowie, Garwolinie, Kocku, Kobylance, Batorzu, Depułtyczach, Panasówce i Wygodzie. - Lubelszczyzna jest przesiąknięta tymi wydarzeniami. Mamy tu mogiły powstańcze; mamy miejsca bitew - mówi Lucyna Korbiela-Woś, historyk i nauczyciel gimnazjum. - Kiedy jednak rozmawiamy o tych wydarzeniach z młodymi ludźmi, okazuje się, że nie za bardzo interesują się losami swojej małej ojczyzny. Nie znają swojej lokalnej historii, nie mówiąc już zupełnie o tym, że nie wiedzą po co wybuchło powstanie i z jakim skutkiem - dodaje nauczycielka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Próbą przeciwdziałania takim postawom i edukacji nie tylko młodego pokolenia jest wystawa na lubelskim zamku. Prezentowane są na niej medale, biżuteria patriotyczna, krzyżyki i broń. Nie zabrakło na niej prywatnych zdjęć powstańców, fotografii i rysunków przedstawiających, np. Usole pod Irkuckiem (miejsce zesłań na roboty) czy zdjęcia grupowe i portrety zesłańców. Obejrzeć można także obligacje Rządu Narodowego, które stanowiły symbol uwolnionej z obcych rąk ojczyzny. Są grafiki, pocztówki oraz gazety z epoki. Na wystawie zobaczymy też medale rocznicowe, bite w kolejne rocznice powstania m.in. w 1863 r. i 1993 r.
Wystawa „Gloria victis. 150. rocznica powstania styczniowego” została przygotowana z wykorzystaniem zbiorów Muzeum Lubelskiego w Lublinie, Muzeum Sztuki Medalierskiej Oddziału Muzeum Miejskiego Wrocławia oraz prywatnych zbiorów Leszka Sadowskiego i Zbigniewa Nestorowicza. W zasobach muzeum znalazły się zbiory przekazane w 1921 r. przez dr. Wacława Lasockiego, dyrektora Muzeum Nałęczowskiego. W skład tego daru weszły, m.in.: pamiątki z powstania styczniowego - w tym fotografie zesłańców syberyjskich, ich listy, wpisy do pamiętników czy fragmenty twórczości poetyckiej. To najwspanialsze pamiątki, ponieważ były zbierane w drodze na zesłanie przez samego Lasockiego. To rzeczy cenne, bo ujawniają nazwiska oraz szczegółowe informacje dotyczące osoby, rodziny, okoliczności zesłania, rodzaju kary i miejsc jej odbywania na Syberii, a dotyczące towarzyszy niedoli Lasockiego.