Reklama

Myśląc Ojczyzna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy w Ojczyźnie wspaniałych bohaterów, którzy odegrali niezwykłą rolę w formowaniu postaw społecznych, obywatelskich. Historia uczyła młodych obywateli umiłowania Ojczyzny, wszystkiego, co Polskę stanowi, umiłowania znaków tożsamości, bo każdy naród takie posiada. Kiedy przejeżdżamy przez granice, widzimy znaki polskie i mówimy: Tu jest Polska, a tu już jesteśmy poza nią.

Historia powinna być nauką obiektywną, mówić sprawiedliwie, zawierać uczciwe spojrzenie na rzeczywistość naszego kraju i na ludzi, winna oceniać to, co się stało także i od strony moralnej, np. kiedy mówimy, że Polskę zgubiło liberum veto - samowola szlachecka, która szukała tylko korzyści indywidualnych, a potem przez tzw. prywatę cały kraj przepadał, doszliśmy do klęsk, zaborów, mieliśmy ludzi sprzedajnych (sprzedawczyków), zdrajców, była Targowica, która okazała się zdradą Ojczyzny. O tym wszystkim trzeba się uczyć na lekcjach historii, żeby Polak wiedział o swojej tożsamości. Pytamy czasami kogoś o nazwisko, skąd pochodzi, tak i Polak winien wiedzieć jak się nazywa, jakie są dzieje jego miasta, narodu. Zasadniczo najważniejsze są dzieje Ojczyzny - kultury, języka, tego wszystkiego, co mieści się w polskiej duszy.

Trzeba bronić polskości przyszłych pokoleń Polaków, żeby nie zabrać ich tożsamości i nie wydrzeć z ich serca Polski. To jest zbieżne z tym, co czynią niektórzy rządzący przez swoje dyrektywy, ciesząc się z wyjazdów młodych Polaków za granicę, którzy tam dostają pracę. Nie zdają sobie sprawy, co będzie później, że może nie wrócą do kraju, że małe dzieci na obczyźnie nie będą znać ojczystego języka. To nasz dramat narodowy, który trzeba pokazywać, o którym trzeba krzyczeć, nie wolno zdradzać Ojczyzny. I jeżeli nawet są ludzie, dla których Ojczyzna jest zawsze pisana małą literą, to my musimy wiedzieć, że dla prawdziwego Polaka Ojczyzna to zawsze słowo pisane wielką literą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Subiektywny dekalog kierowcy

Uczestniczyłem niedawno w profilaktycznym szkoleniu na temat bezpieczeństwa na drodze i udzielaniu pierwszej pomocy. Zorganizowane dla księży diecezji bielsko-żywieckiej spotkanie prowadziła elegancka pani policjant oraz nie mniej elegancki pan zajmujący się profesjonalnie ratownictwem medycznym. Po obejrzeniu nagrań z drogowych kamer rejestrujących wypadki z udziałem różnych użytkowników jezdni, chwytaliśmy się za głowę w geście przerażenia, niedowierzania. Jak ludzie mogą tak się zachowywać za kółkiem, na pasach, jadąc na motocyklu, na rowerze? – pytałem siebie. Ale zaraz odpowiedziałem sobie, że „bohaterzy” tych filmów z pewnością reagowaliby tak samo jak ja. Ciekawym jest, że najczęściej nie siebie postrzegamy jako potencjalnego sprawcę, co więcej, rzadko nawet obejmujemy refleksją naszą obecność na drodze. Po prostu się wsiada do auta i jazda.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne dzieci już wkrótce mogą zostać zabite w szpitalu w Oleśnicy

2025-05-09 20:50

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
CZYTAJ DALEJ

Latarnia wśród ciemności – nowe wyzwania Kościoła w świetle pontyfikatu Leona XIV

2025-05-10 07:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowy papież, Leon XIV, zaledwie w kilku słowach swojej pierwszej homilii zarysował mapę jednego z najtrudniejszych szlaków, jakimi kiedykolwiek musiał podążać Kościół katolicki. W erze powszechnej sekularyzacji, pogardy wobec wiary i duchowego zamętu, jego głos brzmi jak wezwanie do odważnego, ale i pokornego świadectwa – nie przez triumfalizm, lecz przez świętość i miłość.

„Wiara chrześcijańska bywa uważana za coś absurdalnego” – powiedział papież. I trudno z nim polemizować. Dzisiejszy świat, karmiony iluzją samowystarczalności, ufa technologii bardziej niż transcendencji, wybiera przyjemność zamiast prawdy i ucieka od odpowiedzialności ukrytej w pytaniu o sens. W tym kontekście Kościół staje się często nie tyle „znakiem sprzeciwu”, co przedmiotem drwin. Wierzący – marginalizowani, wyśmiewani, a niekiedy nawet prześladowani – coraz częściej doświadczają, czym jest krzyż ucznia Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję