Reklama

Niedziela Małopolska

Przystanek modlitwy

Niedziela małopolska 41/2012, str. 4

[ TEMATY ]

modlitwa

KS. PIOTR IWANEK

Sanktuarium w Płokach

Sanktuarium w Płokach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położone na wzgórzu. Schowane w lesie. Ciekawe, niezwykłe - może nie każdemu znane - miejsce, gdzie króluje Matka Boża Patronka Rodzin Robotniczych. Tu gorliwie pracował dla chwały Pana, sługa Boży ks. Michał Rapacz.

Pielgrzymkowe Płoki

Sanktuarium w Płokach k. Trzebini, o którym mowa, to zbudowany na skale kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Przybywa tu kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów w ciągu roku. - Najliczniejsze są pielgrzymki piesze, które udają się tradycyjnie na Jasną Górę z terenów: Zakopanego, Podhala, Żywca, Andrychowa, Wadowic, Suchej Beskidzkiej. Liczą one od kilkuset do nawet tysiąca osób. Można powiedzieć, że tu mają przystanek modlitewny. Natomiast od wiosny do jesieni przyjeżdżają pielgrzymki autokarowe z różnych rejonów Polski. Ludzie nawiedzając święte miejsca, trafiają także do naszego sanktuarium - opowiada ks. kan. Piotr Miszczyk, kustosz sanktuarium. Jak dodaje, ruch pielgrzymkowy w ostatnich czterech latach bardzo się rozwinął. Wiele osób przybywa również z racji wielkiego święta, jakim dla tutejszej parafii jest trwający prawie tydzień odpust. W głównych uroczystościach uczestniczą pielgrzymi z całej okolicy, np. w tym roku do sanktuarium przyszło ponad 300 młodych ludzi z Chrzanowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystości odpustowe

Reklama

Ciekawostką jest, że odpust w sanktuarium w Płokach przypada na 8 września, czyli na święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i niedzielę po 8 września. Jednak tutejsze uroczystości odpustowe trwają nieco dużej. Prawie każdy dzień przed niedzielą po 8 września poświęcony jest określonej grupie stanowej. Kustosz sanktuarium wyjaśnia: - Zaczynamy od oświaty, czyli pielgrzymki nauczycieli i katechetów z całego powiatu. Próbujemy uatrakcyjnić to spotkanie koncertem, potem jest Msza św. ze specjalną oprawą - w tym roku zapewnił nam ją prof. Andrzej Białko. Kolejny dzień poświęcony jest wdowom i wdowcom. Przed Eucharystią wierni wkładają do koszyczka karteczki z imieniem i nazwiskiem zmarłego współmałżonka, a potem w ramach modlitwy wiernych są tzw. wypominki. Następny dzień poświęcamy młodzieży, odprawiana jest dla nich Msza św., organizujemy też spotkanie i koncert. Dużym zainteresowaniem od wielu lat cieszy się dzień chorych i starszych. Z różnych dekanatów przyjeżdżają setki ludzi. Podczas Eucharystii udzielany jest im sakrament namaszczenia chorych oraz błogosławieństwo, tzw. Lourdes - do każdego podchodzi kapłan z Najświętszym Sakramentem. Mamy też cieszącą się ogromną popularnością pielgrzymkę Róż Różańcowych. Kustosz sanktuarium dodaje, że w odpustową niedzielę po uroczystym Apelu Jasnogórskim następuje pokaz sztucznych ogni. Natomiast w poniedziałek do sanktuarium pielgrzymują ludzie walczący z nałogami.

Kult sługi Bożego ks. Michała Rapacza

Wyjątkowe dla parafii i całej okolicy było duszpasterzowanie proboszcza w Płokach ks. Michała Rapacza, zakończone męczeńską śmiercią kapłana (zginął 12 maja 1946 r. z rąk komunistów). Każdego 12. dnia miesiąca w sanktuarium odprawiane jest specjalne nabożeństwo różańcowe oraz Msza św. Niedawno na stronie internetowej sanktuarium pojawiła się zakładka „skrzynka intencji”, gdzie każdy może wpisać dowolną prośbę za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Następnie intencje są drukowane i odczytywane. Można je składać także bezpośrednio do skrzyneczki znajdującej się w świątyni.
12 maja, w dzień śmierci Sługi Bożego, jest organizowana główna uroczystość, na którą przybywa wielka pielgrzymka z regionu. Jej uczestnicy biorą wówczas udział w procesji, rozpoczynającej się w miejscu śmierci kapłana. Tam wierni odmawiają Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Natomiast w kościele sprawowana jest Msza św. Co 2 lata, zawsze 12 maja, w sanktuarium gimnazjaliści przyjmują sakrament bierzmowania. - Chcemy, aby młodzież włączyła się w te uroczystości i pamiętała o tym wielkim Kapłanie, naszym rodaku - dodaje ks. Piotr Miszczyk.

Matka Boża - Królowa Płok

Obraz Matki Bożej Patronki Rodzin Robotniczych pojawił się w Płokach w XV wieku. To jeden z najstarszych wizerunków Maryi w Polsce. Od początku mieszkańcy Płok gromadzili się przy nim na wspólnej modlitwie. Jak mówi ks. Piotr Miszczyk, obraz był zawsze bardzo ceniony przez czcicieli Matki Bożej. Podczas wielkiego pożaru w XVII wieku ocalał jedynie cudowny wizerunek Pani z Płok. Po wybudowaniu drugiego kościoła obraz zyskał jeszcze większą sławę. Przed II wojną światową na uroczystości odpustowe przybywało do 70 tys. ludzi! Dla mieszkańców ziemi chrzanowskiej, trzebińskiej, jaworznickiej i olkuskiej oraz w coraz większym stopniu dla wielu ludzi nawet z bardzo odległych miejsc w Polsce Matka Boża królująca w Płokach stanowi ostoję wiary, wspomagając wszystkich uciekających się pod Jej opiekę, a szczególnie ludzi ciężkiej pracy oraz ich rodziny.

* * *

Msze św. w Sanktuarium w Płokach:

Niedziele i święta: godz. : 7.30, 11, 18 (zimą - godz. 17), w kaplicy - 9.15.
Dni powszednie: godz.: 7, 18 (zimą - 17), w kaplicy: środa 17 (zimą - godz.16)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Modlitwy i Postu o Pokój: wyznawcy różnych religii odpowiadają na apel Papieża

[ TEMATY ]

modlitwa

pokój

Wojciech Woźny/PAH

W Sudanie każda kropla wody jest na wagę złota

W Sudanie każda kropla wody jest na wagę złota
„Świadomość tego, że nie jesteśmy sami w naszym cierpieniu i bólu, że wyznawcy różnych religii są z nami i wspierają nas w naszym dążeniu do pokoju i pojednania, znaczy dla nas bardzo wiele”. Tymi słowami przewodniczący Sudańskiej Rady Kościołów, ojciec James Oyet Latansio, odniósł się do informacji o szerokim odzewie na mający odbyć się jutro, w piątek, dzień modlitwy i postu w intencji pokoju, szczególnie w Demokratycznej Republice Konga i w Południowym Sudanie. Na apel Ojca Świętego odpowiedziały m.in. wspólnoty anglikańskie, prawosławne i muzułmańskie.
CZYTAJ DALEJ

O. Robert został kapłanem 43 lata temu, bardzo blisko Watykanu

2025-06-19 09:23

[ TEMATY ]

rocznica

kapłaństwo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV wspomina dziś rocznicę święceń kapłańskich w kaplicy św. Moniki, znajdującej się przy placu Sant'Uffizio, która w 2023 roku została mu nadana jako kościół tytularny.

„Nie jestem w stanie nakarmić was wszystkich wspólnym chlebem. Ale to Słowo jest waszym pokarmem. Karmię was tym samym chlebem, który karmi mnie. Jestem waszym sługą.” Te słowa, wyrażające myśl św. Augustyna zawartą w kazaniu 339, widniały na obrazku pamiątkowym ze święceń kapłańskich Roberta F. Prevosta, które przyjął czerwca 1982 roku. Wybrano obraz Ostatniej Wieczerzy, przedstawiony na XV-wiecznej ikonie rosyjskiej.
CZYTAJ DALEJ

Kwietne dywany dla Jezusa

2025-06-19 20:11

Magdalena Lewandowska

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

– To naturalne, że człowiek przynosi Bogu to, co jest najlepsze, najcenniejsze, najpiękniejsze, bo Pan jest godzien naszej czci – mówi ks. Jakub Wiechnik.

W coraz większej liczbie parafii archidiecezji wrocławskiej układanie kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa staje się tradycją. W parafii św. Maksymiliana na wrocławskim Gądowie taki dywan powstał po raz trzeci. Inspirację zaczerpnęli od sąsiadów z parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie. – Kiedy byłem jeszcze klerykiem w seminarium, patrzyłem z podziwem, jak pięknie z parafianami kwietny dywan organizuje ks. Andrzej Szczepański na Kozanowie i pomyślałem, że w przyszłości w swojej parafii też chciałbym tak aktywizować ludzi. I udało się, jak przyszedłem do parafii św. Maksymiliana – opowiada ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii św. Maksymiliana. Pomaga mu głównie charyzmatyczna wspólnota „Benedictus”, ale w przygotowania chętnie włączają się także inni parafianie. Powstawanie tegorocznego kwietnego dywany trwało trzy dni: – W poniedziałek panowie taśmą dwustronną przyczepili folię ochronną do posadzki i zabezpieczyli podłogę. Biegnie ona przez cały kościół, od ołtarza aż pod chór. Drugiego dnia znosiliśmy chodniki, które kładliśmy na tę folię, a na niej układaliśmy gałązki tui. W środę z kwiatów, które ludzie przynosili od kilku dni, układaliśmy już kompozycje kwiatowe. Głównie piwonie i róże. Jeździliśmy też na pole piwonii pod Wrocławiem dzięki życzliwości pani Moniki – wyjaśnia ks. Jakub. Nie ma z góry gotowego projektu – to inwencja osób zaangażowanych w dekorację, ich wspólna praca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję