Reklama

Kościół

Ocaleni z piekła Gazy: kropla nadziei po mrokach gruzów

Praktycznie każde z dzieci, które dzięki bezpiecznym korytarzom humanitarnym trafiły w ostatnich dniach do Włoch, zostało wyciągnięte z gruzów Gazy. Mówi o tym Radiu Watykańskiemu ojciec Ibrahim Faltas, który z ramienia franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej zainicjował tę operację ratunkową, natychmiast wspartą przez włoski rząd. Mali pacjenci systematycznie trafiają do szpitali m.in. w Mediolanie, Florencji i Genui oraz watykańskiego szpitala pediatrycznego Dzieciątka Jezus.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WESPRZYJ CHRZEŚCIJAN W ZIEMI ŚWIĘTEJ

Praktycznie każde z dzieci, które dzięki bezpiecznym korytarzom humanitarnym trafiły w ostatnich dniach do Włoch, zostało wyciągnięte z gruzów Gazy. Mówi o tym Radiu Watykańskiemu ojciec Ibrahim Faltas, który z ramienia franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej zainicjował tę operację ratunkową, natychmiast wspartą przez włoski rząd. Mali pacjenci systematycznie trafiają do szpitali m.in. w Mediolanie, Florencji i Genui oraz watykańskiego szpitala pediatrycznego Dzieciątka Jezus.

Cała operacja stała się możliwa dzięki wytężonej współpracy Izraela, Palestyny i Egiptu, gdzie dzieci przeszły pierwsze badania i zostały przygotowane do dalszej podróży do Włoch. Pierwsze dzieci przyleciały samolotem transportowym, kolejne przypłynęły na okręcie szpitalnym, który zakończył właśnie misję na Bliskim Wschodzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Na razie wydostaliśmy z piekła Gazy 88 maluchów wraz z opiekunami. Jest to kropla w morzu potrzeb, bo pilnej pomocy wymaga kilkanaście tysięcy palestyńskich dzieci” – mówi ojciec Faltas. Franciszkanin zaznacza, że sytuacja w Strefie Gazy jest apokaliptyczna. Podkreśla jednak, że ocalenie pierwszych dzieci pozwala mieć nadzieję, że dobro zwycięży a pokój stanie się możliwy. „Z mroku gruzów, zniszczenia i chłodu maluchy trafiły do ciepła Włoch i doświadczają ogromnej serdeczności” – mówi zakonnik.

Każde z ocalonych dzieci niesie ze sobą niepowtarzalną historię, ale wszystkie zostały ocalone z gruzów Gazy, z panującego tam strachu i smutku. „Kiedy poznawałem ich historie, płakałem. Na okręcie szpitalnym trafił do Włoch wraz z mamą 4- miesięczny maluch, czyli żyje tyle, ile trwa ta okrutna wojna. Jest też półtoraroczny chłopczyk, który stracił wszystkich bliskich. Na początku był jeden wielki płacz i ciągłe pytania, gdzie jest moje rodzeństwo. Matki wyjechały z chorymi czy rannymi dziećmi, a ich mężowie zostali w Gazie z pozostałym rodzeństwem. Nigdy wcześniej nie przeżyłem takiej sytuacji, także dla mnie jest to bardzo trudne. Gdy ich odwiedziłem w szpitalu we Florencji, rodzice płakali, opowiadali o tym, co przeżyli w piekle Gazy i nie chcieli pozwolić mi odejść, bo moja znajomość arabskiego sprawiała, że czuli się bezpiecznie” – opowiada ojciec Faltas. Z przekonaniem wyznaje, że to, iż udało się ich wywieźć, jest dla niego cudem. „Sami mówią: byliśmy w piekle, teraz jesteśmy w raju i ciągle proszą, by mogły tu przyjechać także ich rodziny i reszta dzieci” – mówi franciszkanin i dodaje: „Przerażające jest to, że po ponad 120 dniach tej straszliwej wojny światowe potęgi nie mają odwagi powiedzieć: zaprzestańcie walk!”.

Minister spraw zagranicznych Włoch, który osobiście powitał dzieci i ich opiekunów, wyraził nadzieję, że pomocą uda się objąć znacznie większą liczbę małych pacjentów niż początkowo planowano. Gdy ujawniono projekt organizowania korytarzy humanitarnych z Gazy mowa była o ok. 120 dzieciach. Antonio Tajani wyznał, że nie można pozostać obojętnym na ich los i rozgrywającą się w Gazie tragedię, gdzie dzieci nie są w stanie otrzymać nawet podstawowej pomocy medycznej. Przyjęcie małych pacjentów jest możliwe m.in. dzięki zaangażowaniu wolontariuszy ze Wspólnoty św. Idziego. Ojciec Faltas wyznaje, że jest poruszony otwartością Włochów: „Ciągle zgłaszają się nowe szpitale gotowe przyjąć nasze dzieci”.

2024-02-13 11:04

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mija sześć lat od ucieczki chrześcijan z Doliny Niniwy

[ TEMATY ]

chrześcijanie

państwo islamskie

Niniwa

Sześć lat temu ok. 120 tys. chrześcijan z Doliny Niniwy zostało wypędzonych ze swoich wiosek i miast przez bojowników Państwa Islamskiego, którzy opanowali te tereny. Ich domy zostały zrównane z ziemią.

Na Równinę Niniwy wyznawcy Chrystusa zaczęli wracać dopiero w drugiej połowie 2016 r., po odbiciu tych ziem z rąk islamistów, powróciła jednak zaledwie połowa z nich. Wielu wolało zostać na emigracji z obawy przed powrotem dżihadystów i w związku z niepewną sytuacją gospodarczą i polityczną Iraku.
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: młodzi katolicy pomogli kilku tysiącom osób na misjach

2025-09-11 17:36

[ TEMATY ]

misje

Portugalia

młodzi katolicy

Adobe Stock

Młodzi Portugalczycy pomagają misjom. Zdjęcie ilustracyjne

Młodzi Portugalczycy pomagają misjom. Zdjęcie ilustracyjne

Powiązana ze Zgromadzeniem Ducha Świętego pod opieką Niepokalanego Serca Maryi, tzw. „duchaczami” portugalska organizacja młodych Jovens Sem Fronteiras (Młodzież Bez Granic) pomogła w ciągu ostatniego roku kilku tysiącom osób na misjach.

Jak poinformowała KAI należąca do tego młodzieżowego ruchu Ana Silva, w ostatnich miesiącach działania jego wolontariuszy koncentrowały się na akcjach ewangelizacyjnych oraz na walce z ubóstwem w Portugalii, w byłych afrykańskich koloniach tego kraju, głównie w Mozambiku i Gwinei Bissau, a także w Boliwii. Sprecyzowała, że działania te były podejmowane w ramach funkcjonującej przy ruchu organizacji społecznej Sol Sem Fronteiras (Słońce Bez Granic).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: w obliczu wyzwań, powróćmy do biblijnego pytania: „Gdzie jest twój brat?”

2025-09-12 13:46

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Światowego Spotkania na rzecz Braterstwa Ludzkiego, które dziś i jutro odbywa się w Watykanie. Zachęcił, by w świecie podzielonym konfliktami, przemocą i obojętnością, powracać do pytania, jakie Pan Bóg zadał Kainowi: „Gdzie jest brat twój?” i własną postawą dawać na nie odpowiedź.

Ojciec Święty, nawiązując do nauczania swojego poprzednika, zwłaszcza do encykliki papieża Franciszka „Fratelli tutti”, przypomniał po raz kolejny, że wojna nie jest właściwą drogą rozwiązywania konfliktów. Mówił też o tym, że historia pierwszego konfliktu Kaina z Ablem, opisana na kartach Księgi Rodzaju nie powinna prowadzić nas do wniosków, że przemoc jest „czymś normalnym”, co istnieje „od zawsze”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję