Jak wiadomo, politycy Platformy Obywatelskiej nie mieli nic wspólnego z Amber Gold. Kolejny dowód na rzecz tej tezy opublikował portal Wybrzeże24.pl. Jest to zdjęcie grupki działaczy PO, którzy 12 grudnia 2011 r. na lotnisku w Gdańsku przeciągają samolot, należący do Marcina P. z Amber Goldu. Na pierwszym planie widać marszałka wojewódzkiego samorządu - Mieczysława Struka i prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza. Ze zdjęcia trudno wywnioskować, skąd i dokąd ten samolot jest przeciągany. Nie jest wykluczone, że dzielni chłopcy z PO odciągali samolot z pasa startowego, nie chcąc dopuścić do inauguracji kolejnego przedsięwzięcia oszukańczej firmy.
Jednak niegdysiejszy opozycjonista i poeta Antoni Pawlak, pełniący rolę rzecznika prasowego prezydenta Gdańska Adamowicza, stwierdził autorytatywnie, że „owo przeciąganie samolotu było czymś w rodzaju przecinania wstęgi. Prezydent jakoś nie wpadł na pomysł, by w takich przypadkach sprawdzać, kto był producentem wstęgi”.
Widomy to znak, że kolega Antek (przy okazji: gratuluję niedawnego i zasłużonego odznaczenia przez Prezydenta RP za działalność podziemną!) jest nadal w dobrej formie i żart przychodzi mu łatwo. Szkoda, że to żart w obronie takiego indywiduum, jak prezydent Gdańska Adamowicz. Choć po sprawiedliwości muszę przyznać, że gdyby prezydent Adamowicz trafił do pracy przy przeciąganiu ciężarów zimą na lotnisku, może i byłby wreszcie na swoim miejscu. O ile uczciwi pracownicy fizyczni chcieliby mieć z nim cokolwiek wspólnego!
Ale z tego zdjęcia i z wyjaśnienia rzecznika płynie jeszcze jeden ciekawy wniosek. Otóż, dzielni chłopcy z PO najwyraźniej nie wiedzą, co to jest przecinanie wstęgi. Ludzie złośliwi mogą z tego wysnuć wniosek szkaradny: nie dość, że politycy PO nie wiedzą, w czym biorą udział, to jeszcze nie odróżniają wstęgi od samolotu. Aż strach pomyśleć, co mogą jeszcze pomylić…
* * *
Krzysztof Czabański Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl
Prof. Andrzej Nowak. Portret z cyklu "Wielcy profesorowie Uniwersytetu Jagielońskiego"
Pytania o związki polityki z historią, czyli zbiorową pamięcią, zawsze ważne, w dzisiejszym czasie nabrały szczególnej ostrości. Pochyla się nad nimi w swojej najnowszej książce „Strachy i Lachy” prof. Andrzej Nowak. Czy chcemy, aby polityka kształtowała nam wiedzę o historii, czy na odwrót: nasza wiedza o historii powinna kształtować to, co się dziś nazywa polityką historyczną? Andrzej Nowak nie stawia takich pytań wprost ani nie szuka czysto retorycznych odpowiedzi. Pokazuje na przykładach, czym staje się wspólnota, kiedy dyktat polityki formuje naszą samoświadomość i tożsamość. Widać to na rozmaitych, podejmowanych poza Polską, próbach podciągania opowieści o historii pod jakiś jeden wspólny mianownik - np. dziejów Niemiec i Polski, widać we wszystkich krajowych usiłowaniach przemodelowywania historii naszego kraju, inaczej mówiąc - próbach fałszowania zbiorowej pamięci, negowania wartości charakteryzujących polską wspólnotę od wieków, odmawiania jej wszelkich uzasadnionych podstaw do dumy.
Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.
Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.